Na podłodze nie, ale w wannie i łóżku, owszem. Najlepiej w połączeniu z winem, świecami i nastrojową muzyką, a co.
To zależy, z kim to śniadanie. Takie typowo rodzinne, czy tylko z partnerką? Bo jak to drugie, to w łóżku obowiązkowo... choć rano akurat na jedzenie nie mam specjalnie ochoty.
Yarpen, namieszałeś ostro. We Wrocławiu się uczę (we wstępie zresztą masz), a do Opola czasem zaglądam, bo mam tam ciocię i chrzestną, a poza tym to po drodze do babci, od której zawsze zgarniam wiaderka pierogów ruskich.

Przeprowadzka to już po studiach i tak bardziej pod kątem pracy. Opole jest fajne, ale na dłuższą metę trochę ciasne i o robotę tam ciężko. Sam zresztą zwiałeś do Poznania, więc co się dziwisz?

Wrocław z początku mi się podobał, ale na dobrą sprawę Poznań lepszy, a już na pewno czystszy. No i imprez tam więcej. I nie remontują czegoś non stop. I tramwaje mają fajniejsze. I zniżkowe kupony do Pizza Hut w gazetach dają. Żyć, nie umierać. Tak BTW: ktoś się na Global Gathering w czerwcu wybiera?
A ta policja to tylko jedna z opcji. Robota ciut stresująca, a i kasy z tego niewiele, więc się zastanawiam póki mogę. Prewencję każdy musi ponoć odbębnić, a potem, gdybym miał możliwość, wybrałbym kryminalny (i siedzenie w papierkach z kawusią na biurku). Coś mi się to mało prawdopodobne wydaje, ale opcja jest.