Valandil

Dobra, zebrało mi się na czytanie całego tematu od nowa ze znanego głównie mi powodu i stwierdziłam, że zadam pytanie. A może dwa?

Było już 'co lubisz w innych' albo 'co denerwuje cię w innych'. Teraz zatem co lubisz w sobie. I jeszcze czy lubisz zniknąć w tłumie czy raczej być w nim jednostką widoczną?

Ech... Krzyś. Zginęłam ^_^
[size=14]Możesz mnie wkręcić![/size]

Odpowiedz
Co w sobie lubię? O, ciekawe pytanie. Na pewno to, że mam swoje zdanie i nie działam pod presją otoczenia. Znajomi palą? Niech palą. Biorą używki? Niech biorą. To tylko przykłady, ale chyba wiesz, o co chodzi. Swoją bezpośredniość też lubię. Różnie z tym bywało, ale na ogół za dużo gadam i przez to nie mam problemów z nowymi znajomościami, bo rozmowa zawsze się klei, jak wypytuję o wszystko po kolei. ;p A, no i swój całokształt lubię. Wizualnie znaczy. Schudnąć i tak muszę (pozdro, Eni ;p), ale da się zrobić. Tak, wiem, narcyz ze mnie, ale what the hell. Pytasz to odpowiadam. Nad resztą musiałbym pomyśleć, potem dopiszę. Co tego tłumu, to wolę się wyróżniać, jak na faceta z moim uczesaniem przystało. Ponoć aktualne zdradza cechy przywódcze. ;p Jak znajdę artykuł, to wkleję linka.

I nie ekscytuj się tak.
Odpowiedz
← Użytkownicy

Valandil - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...