Słyszał ktoś już coś na ten temat?
Na YouTubie, kilka filmików na temat 4 edycji jest m.in: Teaser - ciekawie zrobiony tbh
i taka 4 częściowa prezentacja: 1 - to samo co teaser, ale się wlicza do prezentacji 2 3 4
Moim zdaniem trochę to takie dziwne, zwłaszcza te "kilka aplikacji" ukazanych w 3 części. Co o tym sądzicie?
Ogólnie jeszcze uważam, że trochę za szybko na kolejną edycje, 4 lata temu 3,5e, a teraz już kolejna...
Osłablili magię (Splot ma się źle), sporo zmian w drowim panteonie. Fabułę 4 edycji póki co napędzają książki (po angielsku niestety). Moim zdaniem także przesadzają...
Wiesz...wiele magów wariuje i ginie, więc kiepsko by było z Twoją przyszłością Otóż Mystra ginie, a Splot przestaje istnieć. Magia staje się więc dzika - no i należy pamiętać, że nadal istnieje Cienisty Splot.
Co więcej do potęgi powraca Myth Drannor. Fanem tego miasta nie jestem, no ale to w sumie fajne.
Jak można zabić Mystrę i unicestwić Splot, a Shar i jej Cienisty Splot zostawić???
Dzika magia to ZŁO!!! Zbyt nieprzewidywalna jest...
Teraz mam pewność że nigdy, ale to przenigdy, nie kupię 4 edycji!!!
Producenci przegięli.... Niech szykują się na śmierć z rąk Czarodzieja...
[Dodano po chwili]
No a powrót Myth Drannor to też przeginka....
[Czy w Myth Drannor nie znajdował się Mythal/Mythallar (nigdy nie mogę zapamiętać poprawnej nazwy )??? Jeśli tak to po zniszczeniu Splotu powinien przestać istnieć, a to on był właśnie jednym z elementów potęgi miasta]
Chodzi o mythal (wg. ZK:OŚ). W Magii Faerunu napisali, że śmierć Mystry i unicestwienie Splotu nie oznacza zniszczenia Cienistego Splotu. Być może ten ostatni ulegnie wzmocnieniu.
Co do MD - o ile wiem to może chodzi o Wyższą Magię ? W końcu taki Pomrok ma się dobrze (fakt, że korzysta z Cienistego Splotu).
Coż, ale chodziło mi o to co stało się z Wybrańcami po zniszczeniu Splotu i Mystry. Byli w końcu związani ze Splotem. Co z ich mocami? Nie ma już Srebrnego Ognia Mystry? No bo niby jak ma być...
Ale dzieje się tak, ze będąc na 7-8 poziomie już musisz mieć jakiś artefakt, choćby sztylet+1. Ja jestem przyzwyczajony do świata Sakpa, gdzie artów było naprawdę mało, choć czarodzieje też byli potężni. I wydaje mi się, że w D&D to aż przesada.
Cóż...do martwego Selvetrama dołączyła Kiaranselee - za pomocą jednego z czarów każdy zapomniał jej imienia. Bóstwo bez wyznawców nie ma prawa żyć. Vhaeraun coraz mocniej wpływa na Eilistraee (która go wchłonęła)- poznajcie The Masked Lady...
Dlaczego się cieszę? Pewnie dlatego że magia jest tragiczna, głupia, niefajna i psuje fajną mechanikę d&D robiąc już 10 poziomowej postaci choinkę, nie ważne czy jest wojem czy magiem Magowie na innych wymuszali zbalansowanie do epickiego stopnia, co mi było nie na rękę. To tylko sprawa gustu, ale jak dla mnie osłabienie magii to ruch w dobrą stronę. Nigdy nie lubiłem Mystry