Nnie wiem kto to jest ale biografia napisana wesoło
Historia zespołu Ivan i Delfin <br />
<br />
Wszystko zaczęło się w małej wsi Priwoda nad jeziorem Bajkał w ZSRR. Był <br />
rok 1976. Na wiejskiej potupajce pobili się a później poznali Ivan <br />
Komarenko (na co dzień deptał ogórki w beczkach) i Anatolij Chrabąszcz <br />
(był w chórze wyjców opłakujących zmarłych na pogrzebach). Okazało się, <br />
że mają wspólne zainteresowania muzyczne - Bułat Okudżawa, Pavlov's <br />
Dogs, Black Sabbath, Deep Purple, Judas Priest. Postanowili założyć <br />
zespół, który nazwali Bajkonur Accident. Funkcję wokalisty objął wtedy <br />
Anatolij Chrabąszcz. Ivan Komarenko został wtedy gitarzystą. W składzie <br />
znaleźli się również - brat Ivana - Borys Komarenko (grał na basie) oraz <br />
miejscowy przygłup wiejski Kola (perkusja) znany w okolicy z zamiłowania <br />
do zawodów w waleniu łokciem o krawędź stołu. Muzyka, którą grała grupa <br />
Bajkonur Accident odbiegała od wszystkich późniejszych dokonań Ivana. <br />
Zespół grał wówczas muzykę dość psychodeliczną - wykorzystywano wtedy <br />
liczne efekty dźwiękowe (np. dźwięk odkurzacza, śpiew obierającej <br />
ziemniaki babki Ivana, wiele nagrań zarejestrowano w lodówce i pod <br />
wodą). Utwory trwały po kilka godzin (rekordowy pod względem trwania <br />
utwór `In My Nefretete' trwał 4 dni, 17 godzin, 42 minuty i 56 sekund!). <br />
Taką muzykę wydała w ZSRR mała wytwórnia Bajkal Records. Debiut wydany w <br />
1978 roku nazywał się `You will see that in the darkest corners of <br />
basement Bubo is waiting for your life'. Płyta została wznowiona w 1984 <br />
roku przez TonPress pod tytułem Puff!Puff! Bajkonur Accident is coming <br />
by train from east'. Rozwijającą się karierę zespołu przerwał wybuch <br />
wojny w Afganistanie, kiedy to chłopaki zostali powołani do wojska i ze <br />
studia nagrań trafili na jakąś obleśną wyżynę w Afganistanie.Wojna im <br />
się nie spodobała - postanowili uciec. W trakcie ucieczki Borys <br />
Komarenko uderzył się głową o łóżko piętrowe i upadł ze skutkiem <br />
śmiertelnym na leżące na podłodze kowadło. Anatolij zginął dwa dni <br />
później w drodze z Taszkientu do Polski wychylając głowę z pociągu (w <br />
coś nagle przydzwonił). Przeżył Ivan, który dostał się do Warszawy i <br />
dorabiał jako śpiewający mleczarz w PSS `Społem'. Był rok 1980. Ivan <br />
postanowił kontynuować karierę muzyczną. Pewnego razu w klubie `Remont' <br />
zobaczył na żywo metalowy zespół (hołdujący w tekstach `jedynie <br />
słusznym' pierwszym kreskówkom wytwórni Warner Bros.) o nazwie Primal <br />
Duffy, <br />
w którym jego uwagę przykuł bardzo utalentowany gitarzysta - Delfin <br />
Jamroży. Jeszcze tej samej nocy znaleźli się w łóżku. Postanowili <br />
założyć własny zespół, w którego składzie znaleźli się: Ivan Komarenko - <br />
wokal, Delfin Jamroży - gitara, wokal, kolega Delfina z Primal Duffy - <br />
Tornister Kolców - gitara basowa, brat Tornistra - Neseser Kolców - <br />
perkusja. Zespół przyjął nazwę Ivan i Delfin (od imion liderów). W 1981 <br />
roku do zespołu dołaczył kolejny gitarzysta - Zenon `Przysięgam, że <br />
wczoraj wypiłem tylko trzy piwka' Pasiryj. Zespół zaczął stopniowo <br />
zdobywać popularność grając czysty heavymetal z ostrymi jak brzytwa <br />
riffami gitarowymi i śpiewem Ivana na bardzo wysokich rejestrach. <br />
Jesienią 1981 roku wytwórnia TonPress zaproponowała im kontrakt płytowy. <br />
W lutym 1982 ukazał się debiut Ivana i Delfina zatytułowany `Meet The <br />
Anvil On The Block'. Grupę prześladował pech podczas trasy promującej <br />
album. Podczas jednego z koncertów stało się to, co powinno stać się już <br />
wcześniej - Ivan Komarenko spadł ze sceny pociągnięty przez uczepione u <br />
jego szyi kowadło. Musiał poleżeć trochę czasu w szpitalu i dlatego <br />
druga płyta z 1983 roku pt. `Chainsaw Aborigen' powstała bez jego <br />
udziału (funkcję wokalisty przejął Delfin Jamroży). Ivan wrócił jednak <br />
na trasę promującą album (jego image był nieco groźniejszy, gdyż tak <br />
fajnie patrzył na wszystkich spode łba w wyniku urazu szyi). Jednakże i <br />
tym razem miał pecha. Na jednym z koncertów został zboksowany przez <br />
kangura, który rzucił się na Ivana w obronie własnej (Ivan nacierał na <br />
niego z piła łańcuchową). Tym razem leczenie trwało krócej i Ivan rychło <br />
był gotowy wejść do studia. Trzeci album zespołu ujrzał światło dzienne <br />
w 1985 roku i nosił tytuł `Bazooka Dance'. Doskonałe riffowanie, <br />
dynamiczna sekcja rytmiczna i opętańcze wrzaski Ivana charakteryzują te <br />
płytę bardzo celnie. Jednak i tym razem zespołu nie opuszczał pech. Już <br />
po pierwszym koncercie trasa została odwołana po tym jak na początku <br />
koncertu Ivan wystrzałem z bazooki niechcący zniszczył połowę sali <br />
koncertowej ciężko raniąc około 25 osób. Na zespół została nałożona <br />
wysoka grzywna i zakaz występów scenicznych przez rok. Zniechęcony Ivan <br />
zdecydował się opuścić zespół. Funkcję wokalisty przejął wówczas Delfin <br />
Jamroży. Bez udziału Ivana powstała kolejna płyta, uważana w niektórych <br />
kręgach za najwybitniejszą w dyskografii zespołu. Czteropłytowy concept <br />
album wydany w 1987 roku nosił nazwę `Fearless Moustache - A Tale Of <br />
Fallen Hero'. Płyta była zainspirowana powieścią Bolesława Prusa pt. <br />
`Lalka' i opowiadała o życiowej drodze Stanisława Wokulskiego. W 1988 <br />
zespół wyjechał na Wokulski Tour 1988, które obfitowało w dzikie <br />
koncerty, szalone imprezy i tony narkotyków. Pod koniec każdego koncertu <br />
na tej trasie (koncert kończył wtedy 9 minutowy kawałek `Farewell Miss <br />
Iza, Farewell') Delfin Jamroży niczym Wokulski wkładał melonik i <br />
opuszczał scenę w tekturowym pociągu. Po odbyciu trasy koncertowej z <br />
dalszej gry w zespole zrezygnował Delfin Jamroży (oficjalnym powodem <br />
opuszczenia grupy były powracające ataki czerwonej biegunki <br />
kameruńskiej). W 1989 zespół Ivan i Delfin tworzyli: nowy wokalista Igor <br />
Muchonienko - śpiew, Zenon ` Przysięgam, że wczoraj wypiłem tylko trzy <br />
piwka' Pasiryj - gitara Tornister Kolców - gitara basowa, Neseser Kolców <br />
- perkusja. W tym składzie zespół nagrał płytę `I wanna Bee with you' <br />
(1989). Okładka przedstawiająca dwie kopulujące pszczoły została szybko <br />
ocenzurowana. Płyta nie cieszyła się już taką popularnością jak dwie <br />
poprzednie, gdyż brak w składzie zespołu Ivan i Delfin Ivana i Delfina <br />
był odczuwalny. Zdolnościom wokalnym Komarenki wyciągajacego na bardzo <br />
wysokich rejestrach dorównywał jedynie jako tako Delfin. Podczas trasy <br />
promującej album zdarzył się ciekawy zbieg okoliczności. Kiedy zespół <br />
koncertował (Bee With You Tour) jego były członek Ivan Komarenko został <br />
pokąsany przez pszczoły podczas pobytu w Egipcie (do dziś się wszyscy <br />
dziwią skąd tam tyle pszczół się wtedy wzięło). W 1990 roku doszło w <br />
grupie do spięć, w wyniku których bracia Kolców wyrzucili z zespołu <br />
Igora Muchonienkę, i Zenona `Przysięgam, że wczoraj wypiłem tylko trzy <br />
piwka' Pasiryja. W odwecie Muchonienka i Pasiryj wyrzucili z zespołu <br />
braci Kolców. Ten typowy w świecie rozrywki incydent zakończył <br />
działalność zespołu Ivan i Delfin, który nie mógł istnieć nie mając <br />
żadnych członków! Jednakże w 1991 na wesołym miasteczku spotkali się <br />
ponownie Ivan Komarenko i Delfin Jamroży (czyli fundament zespołu z jego <br />
najlepszych lat). Stary ogień zapłonął znowu i już tej samej nocy <br />
wylądowali w łóżku. Postanowili reaktywować Ivana i Delfina. Musieli <br />
jednak poczekać na kontrakt płytowy i dlatego pierwsza powrotna <br />
płyta(nagrana z muzykami sesyjnymi) ukazała się dopiero w 1993 roku. Co <br />
tu dużo pisać? Płyta nazywała się `When I woke up today, I took my <br />
jumpers, I went to the roof and I jumped from 16 floor what was a <br />
surprise for my grandmother Tekla seeing my strawberry-looking head on <br />
the sidewalk' i była denna. Muzyka na niej zawarta oznaczała powrót do <br />
dźwiękowych eksperymentów z czasów zespołu Bajkonur Accident. Nie <br />
usłyszymy tam dużo metalu. Nie zabrakło natomiast odgłosów tsunami, <br />
świstaka, zmywanych naczyń, trawionej kalarepy, suszarki do włosów i <br />
zamykanych drzwi autobusu linii 417. Jednakże zespół miał jeszcze wydać <br />
trochę dobrego materiału. W 1995 do zespołu wrócili bracia Kolców <br />
(Tornister i Neseser). Na powrót nie udało się namówić napuszonego <br />
Zenona `Przysięgam, że wczoraj wypiłem tylko trzy piwka' Pasiryja. Nowym <br />
gitarzystą Został wirtuoz gitary i uklele Szymon `Ancymon' Langusta. W <br />
tym składzie zespół nagrał najlepszą płytę w swoim dorobku. Płyta <br />
`Scavengers Of Steel' z 1995 roku powala mnie do dzisiaj swoją energią. <br />
Szybkie i gęste riffy gitarowe, świszczące solówki Delfina i Ancymona, <br />
pędzaca sekcja rytmiczna braci Kolców i wreszczie głos Ivana, który wyje <br />
na tak wysokich rejestrach, że zaprzecza prawom fizyki. Doskonała płyta. <br />
Podobnie jak następna `Return Of Bubo' z 1997 - concept album <br />
opowiadający o postaciach z najgorszych koszmarów Ivana. Oprawa <br />
sceniczna trasy koncertowej Bubo Tour była zbyt upiorna dla wokalisty, <br />
który musiał dochodzić do siebie podczas terapii konnej w Napiwodzie. <br />
Koniec lat 90 tych to jeszcze większe wyostrzenie muzyki zespołu, który <br />
na płycie `Dolphin Strikes Till You Puke' z 1999 grał już death metal. <br />
Perkusja nie zwalnia poniżej prędkości przewidzianej dla średniej klasy <br />
młota pneumatycznego a Ivan growlinguje tak nisko, że słychać właściwie <br />
jeden groźny bulgot. Teksty na płycie opowiadają o wypadkach, które mogą <br />
przydarzyć się dzieciom- od nieszczęść podczas kąpieli w basenie aż po <br />
skutki biegania wokół przesadzarki do klombów. Muzyka jest bardzo ostra, <br />
ale najwierniejszym fanom zespołu przypadła bardzo do gustu. W 2000 roku <br />
Ivan zainteresował się czynnie polityką równości kobiet i mężczyzn. <br />
Swoje poglądy wyłożył w książce pt. `Odgrzej mi schabowe'. W 2001 roku <br />
ukazała się kolejna płyta `delfinów' o nazwie `Pluto Has Left You'. <br />
Płyta opowiadała o schizach zwiazanych z przemijającym dzieciństwem a <br />
główny bohater tekstów popełnia pod koniec samobójstwo wystawiając głowę <br />
z roller-coastera (ja osobiście dopatruje się tutaj hołdu dla Anatolija <br />
Chrabąszcza). Muzycznie jest to taki sam `tartak' jak na poprzedniej <br />
płycie. Kolejna płyta `Chess Master' z 2003 opowiada o milionie różnych <br />
kombinacji i tricków, które mogą się przydać podczas gry w szachy. <br />
Pasjonujące teksty, ale muzycznie płyta jest znacznie łagodniejsza od <br />
poprzednich. Obok gitar pojawia się tutaj pianino, mandolina, banjo, <br />
sitar, puzon, tuba i wiejskie organki. Płyta rozczarowała starych fanów. <br />
Była zapowiedzią najgorszego, które miało dopiero nastąpić... <br />
Dwa lata od czasu płyty `Chess Master' zleciały bardzo szybko. Nim się <br />
obejrzałem w zespole Ivan i Delfin zaszły poważne zmiany. Nie ma już tak <br />
Delfina Jamrożego ani Ancymona, ani braci Kolców...Z przereżeniem <br />
słuchałem singla `Czarne oczy', który w niczym nie przypominał starych <br />
dokonań zespołu. Występ Ivana na Eurowizji był żenujący. Ivan nie <br />
przywiązuje już sobie kowadła do szyi podczas występów a ludziska <br />
zachwyceni utworem `Czarne Oczy' nie zdają sobie sprawy, że w sercach <br />
fanów metalu znajduje się 11 poprzednich płyt Ivana i Delfina...Cóż <br />
pozostaje? Wielki żal i nieśmiertelne stare utwory. Pozostaje tylko <br />
nucić sobie pod nosem `Meet the anvil on the block, smash your face in <br />
the rock, rock it like a thundr strike, shout and scream into the night!'.
14 czerwca 2006 Dortmund. Komentuje Dariusz Szpakowski: <br />
- I oto proszę państwa, na murawę wybiega drużyna polska. Biało czerwone stroje z orłem na piersi. ...Do piłki podbiega Jacek Bąk podaje do Kosowskiego ten drybluje... przerzut na lewą stronę boiska do Frankowskiego, strzał i GOOOOOOL.... <br />
Przy piłce znowu Kosowski, ...Żurawski ....podaje do Krzynówka, ten krótko do Szymkowiaka strzał i..... GOOOOOOL! Jak wspaniale gra dzisiaj nasza Narodowa Reprezentacja... <br />
Ale teraz krzyk na trybunach wzmaga się bardzo, bo oto z tunelu wybiegają na boisko piłkarze niemieccy...<br />
_________________