Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Dzikie karty"!
Moda na superbohaterów trwa w najlepsze nie tylko na ekranach kin czy w telewizji, ale od pewnego czasu również na rynku księgarskim. Doskonale świadczy o tym popularność „Dreszcza” Jakuba Ćwieka, a niedawno wydany przez Zysk i Skę zbiór opowiadań, zatytułowany „Dzikie karty”, ma szansę odnieść w Polsce równie duży sukces. Projekt jednak nie jest polski, lecz amerykański i doczekał się już ponad dwudziestu tomów. Najwcześniejsze utwory w nim zawarte są datowane na 1986 rok. Książka została opatrzona przepiękną ilustracją w chłodnych, niebieskich barwach, a dodatkowo reklamuje ją nazwisko szeroko znanego w świecie George'a R. R. Martina. Czy przełoży się to na wyniki sprzedaży? Dopiero się o tym przekonamy. Odpowiem za to na inne pytanie – czy „Dzikie karty” powinny zainteresować czytelnika.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!