Game Exe kuźnią nowych talentów – te słowa najbardziej cisną mi się na klawiaturę, gdy myślę, że już kolejny nasz redaktor zadebiutował na scenie literatury, tworząc własną książkę. Poprzednim był Tyrion Lannister z "Orłami i Wronami" (do kupienia tutaj), a ostatnio dołączyła do niego E.M.Thorhall. Na naszym serwisie pojawiły się dwa opowiadania jej autorstwa – Kuzyn i Vartheńczyk, a niedawno miała miejsce premiera powieści Zamek Laghortów dostępna w sprzedaży na stronie oficyny wydawniczej RW2010.
Ostrzegamy czytelników: ta opowieść wciąga i pochłania. Nie będziecie się mogli doczekać ostatniej strony, a potem będziecie żałować, że to już koniec.
Akcja, turnieje, dworskie obyczaje, intrygi, zjawy, dziwne istoty, rodzące się uczucie, humor, barwny język, plastyczne opisy – to wszystko znajdziemy w pierwszym tomie powieści E. M. Thorhall.
Młodziutka Kyla, uciekając przed niechcianym ślubem, trafia pod opiekę Sir Eryka i jego żony Lady Lyanny. Poznaje zamek, jego mieszkańców, nawiązuje przyjaźnie, uczy się fechtunku, odkrywa prawdę o swoim pochodzeniu. Wiele się wokół niej dzieje. Wszyscy zdają się lubić i akceptować jasnowłosą podopieczną Laghortów, prócz jednej osoby: ponurego, opryskliwego Morhta. Ten pochodzący z Varthenu surowy i oschły dowódca najemników z jakiegoś powodu od samego początku nie znosi dziewczyny i nie zamierza jej pobłażać. Panna drażni go, irytuje i wzbudza niezrozumiały dla niego samego gniew. Kyla znosi jego zachowanie do czasu...