Wiktul, to ja cię kopię teraz mocno i porządnie w tyłek, abyś zabrał się za robotę i dołączył do tego grona szczęśliwców, którzy swoje plany, marzenia zrealizowali
Hassan', coś w tym jest, że większość z nas ma w szufladach pozaczynane rzeczy, a potem jakoś brakuje czasu, weny, ogarnia zniechęcenie i nie chce się po prostu pisać. Może to po prostu nie to? Nie ten temat, nie ta historia? Sama mam kilka rzeczy zaczętych i niedokończonych, ale wiem, że do nich wrócę po ukończeniu serii Zbrojni. Chociaż do "Braci Krwi" ciągnie mnie niesamowicie i czasami zamiast posiedzieć nad Zbrojnymi, to włączam muzykę i przenoszę się myślami zupełnie gdzie indziej
A potem jak przychodzi co do czego, to jest mały problem. Myśli w "Braciach Krwi", ktoś pyta o coś ze Zbrojnych, a ja zastanawiam się gdzie jakiego bohatera umieściłam