No i właśnie z tym jest problem. I to nawet duży bym powiedział Nie napiszę przecież od razu, że zwalam się do miasta, spotykam po kolei ludzi i robimy się zespołem - next please.
Atis zaczęła z tym miastem, ale potem napisali coś innego, więc sam już tam chodzić nie chciałem. Każdy sobie machnął wprowadzenie do swojej postaci
Może jak zamkniemy koło, to wtedy się ich wszystkich wyprawi do kupy w jedno miejsce?
Ja powoli kończę odpis i moja postać już jest w mieście opisanym w pierwszym poście Atis (miasto w oddali) i tamto miejsce było by chyba dobre...Ostatecznie postacie będące w lochach mogą być tym samym w tym mieście.
O tak, już widzę tę kochającą się rodzinkę - jedyna kobieta pośród tabunu facetów, do tego jest drowką, która ma bez przerwy ochotę na sex. Pozatym, wampir, to samo przez sie, kolejny drow, emeryt po 60-siątce, nekromanta i coś jeszcze. To będzie piękne.
A tak myślałem (tak, tak, myślałem, nie przeoczyłeś się czytelniku/czytelniczko, umiesz czytać ;] )nad kwestią połączenia. Mam mianowicie pomysł. To co piszemy teraz (czyli prolog) możemy uznać, iż działo się on powiedzmy, pół roku temu (w NNSO'wskim czasie oczywiście) a gdy już zakończymy przedstawianie postaci można zacząć akcję w czasie teraźniejszym. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi? Po prostu to co piszemy teraz dzieje się w innym czasie niż ta prawidłowa akcja, która ma nastąpić.
Pomysł dobry, zastanawiam się tylko, czy w czasie teraźniejszym już będziemy drużyną, czy dopiero spotkamy się w mieście? Zrobienie z nich zgranej drużynki, gdzie są dwa drowy i chyba czterech ludzi, z czego jeden lubi traktować ludzi jak przedmioty, drugi jest emerytem z nie całkiem czystym sumieniem, inni są nieufni itp. to nie jest takie łatwe i oczywiste Tak jak nie łatwe było zrobienie teamu Legolas - Gimli w Lotrze.
Naspierw napiszmy wszystko - potem zajmijmy się łączeniem. Wszystko od początku, dokładnie, bez rozdrabniania się 'a jeśli to, a jeśli tamto'. Od naprawiania błędów jesteśmy ja i Vamp. Ale nie róbta ich za wiele. Starajcie się robić wszystko dokładnie...
Monotematyczna jestem, nie?
A jeśli już nie chcecie dokładnie to chociaż z myślą o innych i o tym aby jak najszybciej i łatwiej zintegrować drużynę...Mimowszystko w pełni popieram Atis i spróbujcie się przyłożyć i dostosować do tego co tam wyżej napisała a będzie dobrze ;] (i nie przejmujcie się monomatematycznością, przyzwyczaicie się ;] )
Chyba nie do końca wiem, o czym mówicie. Miało być tak, że każdy sobie napisał wstęp i teraz będziemy to łączyć do kupy w teraźniejszości w jakimś mieście.
Cytat
Najpierw napiszmy wszystko - potem zajmijmy się łączeniem. Wszystko od początku, dokładnie, bez rozdrabniania się 'a jeśli to, a jeśli tamto'.
Co "wszystko"? Wszystkie wstępy, czy akcję w teraźniejszości, która przecież będzie już łączeniem?
Aaa, i prośba. Sprawdzajcie te posty jakimś Wordem czy słowniczkiem, bo się płakać chce przy niektórych błędach (i mówię tu tylko o ortografii...).