Skład naszej reprezentacji na mecz Polska - Finlandia
1. Jerzy Dudek
3. Marcin Wasilewski
5. Arkadiusz Głowacki
6. Jacek Bąk
14. Michał Żewłakow
15. Jakub Błaszczykowski
10. Mirosław Szymkowiak
16. Arkadiusz Radomski
8. Jacek Krzynówek
9. Maciej Żurawski
11. Tomasz Frankowski.
Mimo to jestem niepoprawnym optymistą i stawiam 2:1 dla naszych
Cytat
Za to oglądając ostatnio jakieś skróty z meczu ligowego Legii, bardzo pozytywnie wyglądał Balde. Widać było u niego duże serce do walki. Ma on grać w podstawowym, czy zastępował tylko kontuzjowanych graczy?
Zastępuję tylko kontuzjowanych graczy, choć ja też jestem mile zaskoczony z jego gry i mam nadzieje, że zostanie w Warszawie (bo wypożyczony jest na rok).
Cytat
A Widzew remisuje z Arką (zgrozo) na własnym stadionie. Makabra. Muszę się chyba wybrać na kolejny mecz u nas z Koroną, bo coś beze mnie widocznie doping jest za słaby wink.gif.
Ale idzie wam całkiem nieźle jak na beniaminka
Choć radziłbym wam te punkty w tej rundzie zbierać, bo potem może być cieniutko (wiadomo - nowy klub, nie wiadomo jak gra i jaka taktyka - a na wiosnę wszyscy starzy wyjadacze będą was mieli obcykanych, bo efekt zaskoczenia minie). Mam nadzieje, że wy nie kibicujecie tak jak ŁKS i u was jest pełna kulturka i bez rasizmu
Co do Lecha to ja już się obawiam tego zespołu. Teraz gra wyśmienicie i widowiskowo, to co będzie za dwa lata, gdy ci wszyscy piłkarze, będą już ze sobą zgrani. Dominacja Lecha... brrrr...
[Dodano po chwili]
Polska 1 - 3 Finlandia
Ten wynik chyba mówi wiele o formie naszej kadry. Choć mogłem się tego spodziewać, zważywszy na to, że na bramce stał J.Dudek, a w ataku szalał Tomasz "Łowca minut bez bramek" Frankowski. (btw. już 1674 min., Brawo !) Początek już wróżył niepowodzenie. Zamiast atakować trzymaliśmy piłkę na swojej połowie. No pomyślałem sobie, wypisz wymaluj, Polska - Ekwador. Ja rozumiem, może chcieli uśpić przeciwnika, ale takie manewry robi się góra do 15 min., a nie całą połowę. Zamiast tego uśpili chyba kibiców w Bydgoszczy (ja bym prosił o zwrot biletów swoją drogą). Druga połowa zaczęła się optymistycznie, bo na boisku ujrzałem Smolarka oraz Jelenia. Trzeba przyznać szczerze, że wnieśli wiele pozytywów do naszej gry. Niestety, chyba coś się pokićkało sztabowi, ponieważ Krzynówek do środku pomocy kompletnie się nie nadaje, co było widać i w tym meczu. Pierwsza bramka dla finów.... CO TO BYŁO ?! Powie mi ktoś ? No niech mi ktoś wytłumaczy co robi tu taka miernota jak J.Dudek ? Bo coś mi się obiło o uszy, że za zasługi się nie gra w reprezentacji. No niech mi ktoś powie, jak bramkarz grający w Premiership, trafił w fińskiego napastnika, zamiast podać do naszego ? Już seryjnie wolę Pawełka, tylko zdejmijcie tą imitację bramkarza. Oczywiście, nasz Jureczek nie przyznał się do winy w wywiadzie po meczowym. Adaś Małysz zwala na wiatr, siatkarze na brak szczęścia, a nasz Jurek na spalone. No mógłby się przynajmniej przyznać do winy... Żałosne na serio... Potem nasi się wzięli do roboty. I już widać kto zasługuję na grę w kadrze, a kto nie
Irek Jeleń pokazał, że gra na światowym poziom, a Ebi Smolarek choć widać u niego braki, nadrabiał chęcią do gry (co naszej starej gwardii brakowało). Druga bramka dla finów... Arek Głowacki :-/ Koleś nie ma farta w tej kadrze. Najpierw partaczy nam remis z Anglikami, a następnie niszczy nadzieje na korzystny wynik z Finlandią. Źle się zachował i się nie zrehabilitował
W 74 min. weszedł człowek, który pokazał, że w naszym rodzimym bagienku, można znaleźć wartościowych graczy z "jajem". Pod koniec meczu zrobił to, co nasz zespół powinien robić cały mecz. Obcykać obrońcę fińskiego i jeb... walnąć z całej siły z daleka, w światło bramki i liczyć, że coś wpadnie.
Podsumowując
Nie będziemy dobrze grać, jeżeli w podstawowym składzie znajdują się ludzie tacy jak Dudek, Szymkowiak, Krzynówek, Frankowski. A na rezerwie siedzieć takie miernoty jak Mila, Lewandowski. Szkoda mi Błaszczykowskiego, który się starał, jednakże spanikował (wcale mu się nie dziwię) i nie wszystko mu wychodziło.
W środę mecz Polska - Serbia, na szczęśliwej Łazienkowskiej. Jedyna nadzieja na dobry wynik ? Duet Garguła & Matusiak, Kowalewski na bramce oraz Kazmierczak (mogłem pomylić nazwisko, o tego z Boavisty mi chodzi) mogą zaowocować sukcesem.
Aha... i kompletny brak pretensji z mojej strony do Leo. Człowiek robi kupę dobrej roboty, niestety pan de Zeeuw skutecznie mu mąci w głowie. No i nie da się zrobić drużyny w 3 tygodnie
Przypomnę, że Engel budował zespół 8 miesięcy, a Piechniczek bodajże 3, więc nie wymagajmy od człowieka cudów.