"
Aaach, a więc teraz przyszła pora na mnie...?"
[
Ilustracja ]
Dawny Tremer ciężko zamknął powieki i uśmiechnął się leciutko. Kiedyś, można by rzec "wieki temu", młody, pewny siebie Thaumaturg popełnił jeden z największych błędów w swoim nie-życiu. Pewien Malkavian w zupełnie nieprzewidziany i dalece nieprzyjemny sposób nauczył go, że najlepszą obroną przed każdą mentalną manipulacją jest...
Obłęd...
Gassonet odetchnął i pozwolił myślom płynąć. W jednej chwili podniósł wszystkie tamy, wszystkie zapory utrzymujące strumień świadomości w ryzach. Cokolwiek chciało wleźć w jego umysł i wpić się w niego jak pasożyt, miało teraz pożywki aż nadto. "
Spić pjawę? Hehehe..." Niech robi co chce, niech pęcznieje...
Niebieski! Czer
wony-
UFO-Zielony
!!!
... aż popęka, aż wszystko zaleje deszcz szklanego pyłu eksplodujących luster...
Jasna-Perła-Papier-Koń-stół-K-o-z-i-o-ł-???!!!
Brakpulssł
ówgniewgł
ówstój!milczmówniewydajemiesięęęeeeeee
.....
Telewizor rozjaśniał się śnieżystym szumem, z którego wypływała blond-twarz prezenterki. MMMMmmm... co za głos, co za cycki...
[font="Impact"]Cycki,[/font] ty
czki, pomidory!
[font=\"Arial Black\"]Zupa...zupa, lubię, tak...[/font]
Gassonet obserwował, śledził, przyspieszał.
24... 48... 96... 192 klatki na sekundę...(
!!!)
Jak w kalejdoskopie
Zdjęciami-Seriami-słowa-obrazy-Dźwięki-zapachy-śmiechy-cytaty!
...jak w rollercoasterze, w karabinie maszynowym
Impulsy nerwowe zapieprzały od góry do dołu, 360 - 400 - 460 kilometrów na godzinę...
MAŁO!!!
(wię
cejwięcejlepiejba[font="Comic Sans MS"]rdzie[/font]j-czerwony-zielony-obrazy-"Krzyk"-Pastele-tunele-ciemności-duperele-
ten człowiek rozpływa się w dźwięku i...)
[font="Impact"]
KRZYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYK!!!!!!!![/font]
Gassonet przyspieszył. Nie było już myśli "przed", obrazów "po". Wszystko na raz, nic w ogóle. Łeb buzował, z uszu dym...
I słowa i
twarze i krew pierwsza
smak i noc i
śmierć pierwsza i
głód i zwycięstwa i
klątwa i bestia i znów jeszcze ra-aaz...
Umysł nie myślał, umysł spoglądał na rozmazane plamy drzew za oknami w pociągu pospiesznym. Z TGV wspomnień, półmarzeń, urojeń liczył źdźbła trawy wpisanej w krajobraz.
Chcesz jeszcze...? Chcesz mnie?
No chodź tu.. no weź...
GolkondaZbawienie-i-Blask-Przebudzenie-i-Bury-i-Czas-i-UmysłZmiażdżenie!
No chodż tu... no bierz...
SPOILER[font="Century Gothic"]NO CHODŹ SKURWYSYNU, WYZYWAM CIĘ!!!!!!!!![/font]