Czeeść, pospamujmy
Kiedy ja lubię! Poza tym nie tylko owocowe bo Magnusy są też czekoladowe : p
[Dodano po 2 godzinach]
O matko, zwariowałam:
http://fc04.deviantar...oi-d47efz4.swf
[Dodano po 2 godzinach]
O matko, zwariowałam:
http://fc04.deviantar...oi-d47efz4.swf
Ja miałem dzisiaj plan perfekcyjnie jeździć L-ką. To co prawda moja druga lekcja, ale cichaczem już korzystałem wcześniej z auta. Podsumowując:
- 2 zgaśnięcia silnika
- 7 przekroczeń dozwolonej prędkości
- 2 wymuszenia pierwszeństwa
- 3 problemy z kierunkowskazem, gdy nie mogłem trafić w położenie neutralne po zmianie pasa ruchu
Poza tym mamy taki potworny upał w Częstochowie, że trochę odsapnę grając w The Force Unleashed 2, a potem idę nad zalew popływać i się opalać.
- 2 zgaśnięcia silnika
- 7 przekroczeń dozwolonej prędkości
- 2 wymuszenia pierwszeństwa
- 3 problemy z kierunkowskazem, gdy nie mogłem trafić w położenie neutralne po zmianie pasa ruchu
Poza tym mamy taki potworny upał w Częstochowie, że trochę odsapnę grając w The Force Unleashed 2, a potem idę nad zalew popływać i się opalać.
Użytkownik Sazanka dnia wtorek, 23 sierpnia 2011, 23:05 napisał
Kiedy ja lubię! Poza tym nie tylko owocowe bo Magnusy są też czekoladowe : p
[Dodano po 2 godzinach]
O matko, zwariowałam:
http://fc04.devianta...zoi-d47efz4.swf
Ja też teraz działam na Chromie i w sumie nie jest taki zły. Odrobinę mniej funkcjonalny niż np. Firefox, ale o wiele mniej zżera mi pamięci. ;p
Użytkownik Sazanka dnia czwartek, 25 sierpnia 2011, 00:52 napisał
Według CDA najlepsza jest Opera, ale ja nie potrafię opuścić Firefoxa po ostatnim updacie <3
CDA w swoich recenzjach ma zazwyczaj swój interes.
Użytkownik Matthias Circello dnia środa, 24 sierpnia 2011, 23:54 napisał
Ja też teraz działam na Chromie i w sumie nie jest taki zły. Odrobinę mniej funkcjonalny niż np. Firefox, ale o wiele mniej zżera mi pamięci. ;p
Lisek zżera pamięci w cholerę, ale jest najlpeszy po 2giga modów.
Zbliża mi się właśnie domowa impreza dojrzałych ludzi (tzn. moi rodzice i ich znajomi). Kupiłem sobie dwa piwa Miller, których nigdy nie piłem, bo nie zamierzam pić prostackiego Żywca. W piekarniku właśnie siedzą ulepione przeze mnie drożdżowe bułeczki z kminkiem, którymi uraczę konsumentów francuskiej zupy cebulowej (to już roboty mamy). Mam wrażenie, że około godziny 23 zacznie się 'picie z młodym', więc jutro czeka mnie poranna nieprzytomność ;p