Wilkołak
Ja tam jestem ciekawy, jak by to wyglądało z ukrytymi poprzednimi dniami. Wydaje mi się, że nie przekonamy się nad przewagą wad lub zalet, póki nie spróbujemy. Na razie jednak także jestem za wstrzymaniem się od tego, skoro wprowadzane są już pewne zmiany - na zasadzie nie wszystko na raz A ukrywania przeszłości próbować parę rund później, jeśli w ogóle.
Musisz zmienić nick na forum na Zimbardo : p Świetny pomysł, ale faktycznie, trudno będzie dociekać. A myśleliście kiedyś, żeby do Wilkołaka dołączyć faktyczny element RPG, każdej osobie, poza śledzeniem Wilkołaków/zabijaniem ludzi dać jakieś mini zadanie, jak w LARPach, np. odkryć jakieś tajemnice dot. innych osób, utrzymanie tajemnic w sekrecie itp? W ten sposób zakręciłyby się interakcje : p
Też o tym myślałem. Zrobiłby się w końcu rpg w specyficznym systemie
A przy dużo większej ilości graczy, gdyby tak dodać jeszcze trzecią stronę konfliktu - wampiry, walczące o ludzi z wilkołakami.. wtedy w profesje ludzi wszedłby podział na wyczuwających tylko jedną z ras, podobnie też u wampirów i wilkołaków byłoby po jednym takim ze zmysłem odkrywania tożsamości. Przy tym przy dwóch źródłach zagrożenia paru ludzi mogłoby mieć "niesmaczną krew": taka osoba zaatakowana przez wilkołaki przeżyłaby, porzucona ze wstrętem, lecz nie sprawiłaby problemu wampirom i odwrotnie..
Rozpędziłem się, ale wysyłam posta - a nóż widelec coś się z tego spodoba
A przy dużo większej ilości graczy, gdyby tak dodać jeszcze trzecią stronę konfliktu - wampiry, walczące o ludzi z wilkołakami.. wtedy w profesje ludzi wszedłby podział na wyczuwających tylko jedną z ras, podobnie też u wampirów i wilkołaków byłoby po jednym takim ze zmysłem odkrywania tożsamości. Przy tym przy dwóch źródłach zagrożenia paru ludzi mogłoby mieć "niesmaczną krew": taka osoba zaatakowana przez wilkołaki przeżyłaby, porzucona ze wstrętem, lecz nie sprawiłaby problemu wampirom i odwrotnie..
Rozpędziłem się, ale wysyłam posta - a nóż widelec coś się z tego spodoba
No to odpada Ci naukoodciągacz ; p do nauki! Tak, też się za nią zaraz biorę ; >
Owszem, o tej : D jak sesja w toku, to niestety, trzeba kuć o wszelkich możliwych porach ; P
Dlatego właśnie wyłączam kompa i odstawiam wilkołaka do wieczora ; ) bo tak to niczego się nie nauczę, a termin coraz bliższy