Wilkołak
Nie ma znaczenia, że jest po czasie. Nic się nie stało ani nikt Ci nie zabrania pisać po zakończeniu dnia...
Spokojnie. Nie gryzę za nadprogramowe posty (na kilka można przymknąć oko), gorzej, jakby tam głosy były... Ale pogyzę, jeśli zaraz uznacie, że "a, to spoko, nie gryzie, możemy pisać" :c
Kiełki mnie swędzą, więc... Przydałoby się jakieś dobre mięśko Ale w swej łaskawości się powstrzymuję!
Tak?
Uff. Smacznego. Dzieje się, oj, dzieje się, nie powiem I zdecydowanie, zanim ruszy 12 runda, to przyda się przerwa...
Uff. Smacznego. Dzieje się, oj, dzieje się, nie powiem I zdecydowanie, zanim ruszy 12 runda, to przyda się przerwa...
Tym razem wilki trochę pomogły, bo zabijając mnie, oczczędzili nam straty (dzisiejszego) linczu (a z martwym doktorem trzeba się wziąć do roboty).
Towarzysz dla tygryska na dobranoc:
I idu pisać... TROCHĘ to zejdzie, jak znam życie.
I idu pisać... TROCHĘ to zejdzie, jak znam życie.
Mówiłem kurna, mówiłem... Kurna jakżeś ich zmotywował powykręcał aż mnie cieszyło niezmiernie skręcało jak czytałem coś im powiedział napisał!