Ja też chcę wiedzieć, co to za powalony pomysł! No i mi się takowe ostatnio skończyły, więc bym prosiła o małą dawkę.
Wilkołak
Musiałem się zastanowić Nie ma miejsca na pochopne osądy, choć pewnie i tak okaże się, że wszystkie moje przemyślenia są diabła warte.
A odkąd korzystam z krakowskiej kranówy, wolę kawę. Ta woda potrafi zepsuć każdą herbatę, a nie chce mi się co dwa dni dygać do sklepu po butelkowaną
A odkąd korzystam z krakowskiej kranówy, wolę kawę. Ta woda potrafi zepsuć każdą herbatę, a nie chce mi się co dwa dni dygać do sklepu po butelkowaną
Użytkownik Tig dnia czwartek, 19 grudnia 2013, 18:55 napisał
A odkąd korzystam z krakowskiej kranówy, wolę kawę. Ta woda potrafi zepsuć każdą herbatę, a nie chce mi się co dwa dni dygać do sklepu po butelkowaną
Kup sobie dzbanek filtrujący. U mnie w Bronowicach normalnie woda jest baaaardzo twarda, mniej więcej 11 stopni niemieckich, natomiast po przefiltrowaniu są 3 stopnie niemieckie. Czyli wg skali "bardzo miękka".
Tak patrzę, patrzę i dumam... z czego ja mam dziś podsumkę pisać, co?
Ielenia.. Ty marzysz o irish coffee a ja o takiej z pomarańczą i stertą bitej śmietany... *_*
Ielenia.. Ty marzysz o irish coffee a ja o takiej z pomarańczą i stertą bitej śmietany... *_*
Pro tip dla moda - Wow, a może zamiast się srożyć, założyłbyś osobny spam topic dla wilkołackich pogaduch, do którego przeniósłbyś spamgadki?
Prosz - http://gexe.pl/forum/...sc-pospamujmy/
[Dodano po 51 minutach]
Łał, aleś pracowity - no no, link wkleiłeś. Punk pierwszy wypełniony, ciekawym czy teraz przeniesiesz tam spamgadki z tego tematu.
Prosz - http://gexe.pl/forum/...sc-pospamujmy/
[Dodano po 51 minutach]
Łał, aleś pracowity - no no, link wkleiłeś. Punk pierwszy wypełniony, ciekawym czy teraz przeniesiesz tam spamgadki z tego tematu.
Cytat
Sądzę, że na-pewno-nie-wilkołak nie jest wilkołakiem, wbrew temu, co sugerowałoby jej imię
Z tego co wiem ,,na-pewno-nie[...]" sugeruje, że coś na pewno nie[...], chyba, iż jest to kłamstwo i manipulacja.
No, to nareszcie mogę napisać to, co od paru dni chcę napisać: Ieleniu, przepraszam Chciałem się za Ciebie pomodlić, ale - już nie pamiętam czemu, miałem dziwny dzień chyba - dopiero po północy połapałem się, że jest tak późno. Trochę tak, jakbym sam zabił doktora
Cóż, może i gra była dzięki temu ciekawsza, ale i tak solidnie przemyślę zapisywanie się na kolejną rundę, jak pisałem w rekrutacyjnym. Zwłaszcza, jakbym miał dostać wilkołaka.. ludzie ludźmi, ale nie wybaczyłbym sobie, gdyby wilkołaki przeze mnie przegrały
Cóż, może i gra była dzięki temu ciekawsza, ale i tak solidnie przemyślę zapisywanie się na kolejną rundę, jak pisałem w rekrutacyjnym. Zwłaszcza, jakbym miał dostać wilkołaka.. ludzie ludźmi, ale nie wybaczyłbym sobie, gdyby wilkołaki przeze mnie przegrały
Ranger za dużo osób "odkrył" jako niewinne, ta postać jest przepakowana. Każdy dzień jego życia drastycznie zmniejsza szanse wilkołaków. Właściwie nieważne, co bym robił, nie miałem szans wygrać, mógłbym co najwyżej pociągnąć jeszcze 1 dzień dłużej i zabić Eni, ale potem i tak by nie było łatwo. ;p