Wilkołak

Brawo, Evrina, świetna strategia!
Odpowiedz
*duch czarnego kota usiadł gdzieś koło Ielenii i Vitanee, by trzymać się jak najdalej od martwego futrzaka. Jeszcze będzie chciał jej cyce na druty przerabiać, no...*
Panie Doktorze, no gdzieś pan był, toć było widać jak na dłoni, że mnie dziś będą żreć!
Vit, dziękować choć najwyraźniej nie dość dobra, bo zaczęłam kłuć pieski w ślepia... a oby się udławiły moimi kościami

No, to teraz przyznawać mi się na PW, komu zadek uratowałam? Bo ciekawość mnie zżera aż strach.
Odpowiedz
Zacna galeria, zacna.

*łypie na temat gry* hmm, czyżby moja kaznodziejska praca właśnie szła się chędożyć? Albo też, co gorsza, myliłam się... :<
No jak mogłyście pieski, jak mogłyście mnie zeżreć, kiedy to TAK ciekawie jest...
Odpowiedz
Evrina, patrz, wypadłaś z gry i od razu zrobiło się nudno! Ruszać się wstrętne obiboki, polować na te wilki! A tu nikogo nie ma!
Odpowiedz
No właśnie :< Prawdopodobnie utrzymałam populację ludzkości na wysokim poziomie, więc zacna przewaga liczebna jest... Bić wilki, bić!

I jeszcze powinni mi przyznać pośmiertnie dyplom akademii :<
Odpowiedz
*Zabija parę kubków kawy i roznosi je martwym dziewczętom (w tym kotu).*

Ten dyplom to chyba jak już się uspokoi A Wy tak nie poganiajcie, trzeba się zastanowić.. Jak nie utłuczemy wilka, będzie kiepsko. Wciąż mi się wydaje, że powinny być cztery, czyli teraz jeszcze dwa czekają na śmierć.

„Była to naprawdę całkiem sympatyczna dziewczyna, nawet jeśli jej łono zostało najwyraźniej zaplanowane dla osoby o dwie stopy wyższej. Ale nie była Nią*.

*Profesor nadzwyczajny gramatyki i jej stosowania poprawiłby pewnie to zdanie na «okazało się, że ona to nie ona», na co profesor logiki zakrztusiłby się drinkiem.” - Terry Pratchett, Niewidoczni akademicy

Odpowiedz
Tig, chyba mianuję Cię oficjalnym dostawcą kawy! Mru.

No też mi się tak zdaje, że powinny być jeszcze dwa, ba, chyba mam swoje typy, ale... wiem jedno, trzeba się słuchać pewnej osoby, bo wie, co mówi :3

Wiciu, a po co stypendium pogrzebowe? niech pieski zjedzą i się kośćmi udławią
Odpowiedz
Swoją drogą, gratulacje dla Kaznodziei (nieźle, Evrino) i Czuwającego (cóż za celne strzały!)

Z tą kawą to mi chyba tak zostanie na następne rundy Chyba że Wiktul (lub Matt, lub inny prowadzący) przydzieli mi antykawosza

„Była to naprawdę całkiem sympatyczna dziewczyna, nawet jeśli jej łono zostało najwyraźniej zaplanowane dla osoby o dwie stopy wyższej. Ale nie była Nią*.

*Profesor nadzwyczajny gramatyki i jej stosowania poprawiłby pewnie to zdanie na «okazało się, że ona to nie ona», na co profesor logiki zakrztusiłby się drinkiem.” - Terry Pratchett, Niewidoczni akademicy

Odpowiedz
Czuwający nie zawsze CELNIE strzelał!

Co do wilków i nie-wilków, mam swoje własne kombinacje porozpisywane.
Odpowiedz
*kłania się w pas* choć nie wiem, czy aby na pewno na gratulacje zasługuję... zastanawiam się, czy aby tych dwóch futrzastych tyłków nie uratowałam, ale, wszystko wyjdzie w praniu.

Vit, może nie zawsze, ale najwyraźniej naprawił celownik oby tak dalej.
Iii jakie to typy, jakie? Na uszko szepnij!

[Dodano po 3 godzinach]

*niemalże utopiła się w kawie* Maliwa... facetem? O_O

I dlaczego mam wrażenie, że znów niektórzy mają klapki na oczach...
Odpowiedz

Niespodziewana zmiana płci może dotknąć każdego.
Evrino, bardzo dobra robota, tak przy okazji.
Odpowiedz
Ielenia, dokładnie tak ma wyglądać moje męskie alter ego ; )
Odpowiedz
Ielenio, czy na pewno bardzo dobra? To się okaże

I moje oczy... brrrrr
Odpowiedz
No ten obrazek jest tak koszmarny, że aż śmieszny i uroczy. Nie wiem jak to działa, ale jak popatrzysz przez kilka minut, zobaczysz niebieską kokardkę w okolicach kości ogonowej
Odpowiedz
Przecież ja będę się bał zasnąć.. bad, bad girl Both of you!

Mam nadzieję, że z tymi klapkami na oczach to o mnie Ci chodziło, Evrino Od rana miałem zamiar głosować na Meda, ale teraz mam wrażenie, że popełniłem coś głupiego.

„Była to naprawdę całkiem sympatyczna dziewczyna, nawet jeśli jej łono zostało najwyraźniej zaplanowane dla osoby o dwie stopy wyższej. Ale nie była Nią*.

*Profesor nadzwyczajny gramatyki i jej stosowania poprawiłby pewnie to zdanie na «okazało się, że ona to nie ona», na co profesor logiki zakrztusiłby się drinkiem.” - Terry Pratchett, Niewidoczni akademicy

Odpowiedz
Między innymi i o Ciebie Ale równie dobrze mogę się mylić - to, że zadek mu ratowałam, nie oznacza, że na pewno ocaliłam człeka. Zaś wrażenie, że popełniło się coś głupiego... cóż, wyjątkowo dobrze je znam.
Nie mówiąc już o tym, że wolę zawierzyć pewnemu panu... chyba, że to diabelnie dobra podpucha.

Co nie zmienia faktu, że... mam wątpliwości. Spore. :<
Odpowiedz
Jak każdy człek w tej chwili, jak sądzę Zabawne, mam deja vu - już czytałem ten Twój post. Nie mogę sobie tylko przypomnieć, co było potem, w podsumowaniu..

„Była to naprawdę całkiem sympatyczna dziewczyna, nawet jeśli jej łono zostało najwyraźniej zaplanowane dla osoby o dwie stopy wyższej. Ale nie była Nią*.

*Profesor nadzwyczajny gramatyki i jej stosowania poprawiłby pewnie to zdanie na «okazało się, że ona to nie ona», na co profesor logiki zakrztusiłby się drinkiem.” - Terry Pratchett, Niewidoczni akademicy

Odpowiedz
← Wilkołak

Wilkołak - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...