Wilkołak
Mówiłam, kawo, nie krwawo...
O, coś dawno na MW nie zaglądałam, skoro to mi umknęło xD
O, coś dawno na MW nie zaglądałam, skoro to mi umknęło xD
Co do Matta, można by wprowadzić zasadę zakazującą zabijać go na początku (albo dać mu wilkołaka ).
Albo nauczyć go grzeczności wobec kłaków ostatecznie, jaki futrzak by nie chciał wtrząchnąć osobnika, który krzyczy "j@!$bać wilkołaki"?
Kaznodzieję bogi chronią, nie przerobisz mu jajec na druty
I już myślałam, że ciekawiej być nie może...
I już myślałam, że ciekawiej być nie może...