Sesja Krixa

Widziała, że jesteś zdenerwowany, uśmiechnęła się do ciebie życzliwie ku pokrzepieniu, lecz nic nie powiedziała. Weszliście za drewnianą ściankę, która odgradzała niewielką salkę od reszty klubu. Stał tutaj stół z pleksi, a na około niego czarne, plastikowo-metalowe krzesła. Delikatne lampki na ścianach nie dawały zbyt wiele światła, jedynie tworzyły klimat. Rolę oświetlenia pełniła lampa, stojąca pośrodku stołu, zasilana prawdopodobnie bezprzewodowo. Przy stole siedziało kilka osób, w większości neimoidianie, a także człowiek, rodianin i dwójka durosów, którzy cię przyprowadzili. Zobaczyłeś także Bal'kaviego, przeglądającego jakieś małe karteczki. Spojrzał się na ciebie i kiwnął tylko głową, wracając do czytania.
- Usiądź proszę. - Powiedział jakiś neimoidianin, klasycznie ubrany na czarno, wskazując ci wolne krzesło.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
--szepnąłem bardziej do siebie i zająłem wskazane miejsce. Cokolwiek się dzieje, to dobre być nie może. A przynajmniej przyjemne nie będzie. Przyglądam się uważnie zgromadzeniu. Próbuje ustalić kto trzyma broń. Na podstawie wychyleń w materiale albo otwartych kieszeni.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
Oprócz ciebie i Bal'kaviego, broń zauważyłeś u Durosa, który cię przyprowadził. Reszta jej nie miała albo trzymała w ukryciu.
- Przepraszamy, że w ten sposób cię tu przyprowadziliśmy, - powiedział ten sam neimoidianin, co wcześniej. - Ale był to najlepszy sposób. Nazywam się Umil Baros. Wiemy, że jesteście republikańskimi żołnierzami, których zadaniem jest ochrona nowego cesarza. Możesz oczywiście nie wierzyć, ale my także pragniemy go chronić. Chciałbym jednakże, byś przeczytał te informacje. - Po stole przysuniętych zostało do ciebie kilka kartek, podobnych do tych, które trzyma Bal'kavi.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
-A jest to...?- Oczywiście patrzę na otrzymane kartki ale chciałbym również to usłyszeć z jego ust. Muszę coś zrobić by powiedział co go interesuje. Jeśli jest to nagrywane to będę mógł się bronić. To musi być wypowiedziane. Kurcze już zbytnio się obawiam. Może to tylko dodatkowe info. Może za bardzo się martwię.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
- Są to pewne informacje, dotyczące obecnej sytuacji, o których nie mogę mówić otwarcie. - odpowiedział ci uprzejmie.
Zajrzałeś do kartek. Streszczenie ich zawartości wygląda następująco:
Spadkobierca jest prawowitym następcą tronu, jednakże ma zupełnie odmienną politykę niż jego ojciec. Pragnie zmienić ustrój państwa z cesarstwa, na monarchię demokratyczną. Pomysł ten nie będzie się podobał większości wysoko postawionych władz miasta i państwa, doradców, Radców Miejskich. Niektórzy z nich postanowią pozbyć się następcy i przejąć władzę. Zaufani ludzie spadkobiercy tronu, szukając pomocy, potworzyli grupy bojówek, mających chronić nowego władcę. Ceremonia koronacji, która ma się odbyć za 2 dni, została już ustawiona przez zdrajców.
Gość zauważył, że skończyłeś czytać, więc powiedział:
- Jesteście oddziałami z zewnątrz, wysłanymi przez Senat Republiki, by chronić władcę. Dlatego chcę wiedzieć, czy jest tak nadal? - spytał, splótł palce, kładąc dłonie na stole i patrzy na ciebie w oczekiwaniu.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
-Proszę pana. Wykonuje swoje rozkazy co do litery.- Dokładnie oceniam kto i gdzie znajduje się w pomieszczeniu. Upewniam się kto stoi za mną. Ten gościu może mi mówić jedno a wciskać drugie. Nie mam ochoty dostać wypaloną dziurkę z tyłu czaszki. Napinam mięśnie by w razie czego szybko skoczyć w którąś stronę i złapać jednego z nich. -Nie obchodzi mnie polityka, są do tego wyższe umysły. Rozkaz był chronić to zrobię wszystko co w mojej mocy by tego dokonać.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
Popatrzył się na ciebie chwilę. Już chciał coś powiedzieć, gdy odezwał się Bal'kavi:
- A czemu właściwie my? My wam zbytnio nie ufamy, wy nam pewnie także. Co zamierzacie z tym zrobić? - podniósł brew, odkładając kartki na stół. Neimoidianin odwrócił się w jego stronę.
- Jesteśmy w mniejszości, potrzebujemy żołnierzy. A wy jesteście z poza tych układów, w dodatku z oddziału specjalnego Republiki. Musimy podjąć pewne ryzyko i wam zaufać.Oczywiście będziemy was jeszcze obserwować. Chyba to rozumiecie. - Upił łyk tego, co miał w szklance. - Niestety nie możemy wam udowodnić, że mówimy prawdę. Mogę pokazać jedynie symbol osobistej Gwardii Cesarskiej, zawsze wiernej swemu władcy. - powiedział i wyjął z za pazuchy sześciokątny emblemat przedstawiający jakiegoś czerwonego ptaka na złotym polu.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
-Niestety podczas odprawy nie zostały nam przedstawione symbole organizacji działających na planecie. A także nie znam się na podróbkach.- Uśmiecham się w miarę miło, niech to będzie mile zakończona kurtuazyjna rozmowa. -Nie ma to większego znaczenia, chcecie ochrony, ta jest zapewniona. Obronię waszego władcę, poświęcę życie jeśli będzie to wymagane. Jeśli to wszystko to z chęcią wrócę odpocząć przed pracą i porwałbym do tego waszą uroczą agentkę.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
Spojrzał na ciebie uważnie.
Skoro się zgadzasz, to chciałbym, żebyś miał przy sobie to radio. - ze skrzyni wyjęto malutki komunikator i podano ci go. - Będziemy mogli się ze sobą komunikować. Jednocześnie chciałbym, byś nadal odgrywał swoją rolę, jaką oczekują od ciebie władze miasta. Musimy być dyskretni.
- W porządku, ja także przystaje na te warunki. - powiedział Bal'kavi i otrzymał swoje radio.
- A co do Felanil, to nie wnikam w wasze prywatne życie. Chciałbym jednak byście się powstrzymali od kontaktów w ciągu tych kilku dni. O ile ona w ogóle chce utrzymać go z tobą. - uśmiechnął się pod nosem.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
-Nie wiem czy mogę się zgodzić na to.-Przybieram dość ponury a na pewno poważny wyraz twarzy. -Pokazał pan symbol gwardii. Rozumiem, że przeszedł pan szkolenie wojskowe. Posiadanie tego może zaważyć na skuteczności działania naszej i naszego odziału. Nie wiem czy nie będziecie w stanie podsłuchiwać naszej komunikacji. Jako, że nie jesteśmy w stanie potwierdzić waszej autentyczności bo cała ta rozmowa odbywa się nieoficjalnie i za plecami dowództwa nie mogę wykluczyć, że nie działanie dla wrogów władcy. W żaden sposób nie chcę was urazić ale moje wojskowe szkolenie zabrania mi wręcz przyjęcia tego. Radziłbym po prostu zaufać, że Republice zależy na ochronie nowego władcy albo skontaktowanie się z naszymi przełożonymi. Nasz dowódca jest rozsądnym człowiekiem. Jeśli przedstawicie swoją sprawę, symbol i zapewne jakieś dokumenty potwierdzające waszą rolę w państwie zgodzi się na współprace i sam przydzieli nam te komunikatory. Mam nadzieje, że zrozumie pan iż nie będę działał za plecami przełożonych. Nie będę ryzykował bezpieczeństwa moich towarzyszy z oddziału niepewną współpracą z nieznaną organizacją.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
Popatrzył na ciebie chwilę, po czym szeroko się uśmiechnął.
- Widzę, że można będzie panu zaufać. Nie zawiódł mnie pan. - powiedział. - W takim razie skontaktuję się z waszym dowództwem. Prosiłbym oczywiście o nie ujawnianie tej rozmowy. - dokończył. - A teraz, jeśli panowie pozwolą, musimy omówić różne sprawy, życzę dobrej nocy i do widzenia. Felanil panów odprowadzi. Oczywiście jeżeli panowie chcą, mogą panowie zostać w klubie. - wrócił do swoich spraw, a do was podeszła Duroska.
- Chodźcie.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
Bez już słowa wstaje by ruszyć za Felanil. Przy okazji spoglądam na Bal'kaviego. Próbuje ocenić co on o tym wszystkim myśli. Trochę go znam, ale nie wiem czy rozumiem go. Co mu chodzi po głowie co do tego wszystkiego?
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
Słyszałeś wcześnie, że się zgodził. Wiesz jednak, że ma chodne spojrzenie na świat i nie kieruje się emocjami. Dlatego albo jemu dowody przedstawione przez neimoidianina wystarczyły, albo chciał się wywiedzieć więcej. Teraz jak szliście nie potrafiłeś wiele wyczytać z jego twarzy, prawdopodobnie przyjął do wiadomości to, co ustaliliście.
Duroska wyprowadziła was z części dla VIPów, przeszliście przez tę samą grupkę, co wcześniej i byliście znów na parkiecie.
- Miłego wieczoru. Przepraszam, że musiałam cię tak podejść. Na razie. - krzyknęła, by przekrzyczeć zgiełk sali i zaczęła odchodzić.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
-Eh, i znów się nie udało- Rzucam to bardziej do siebie niż do świata na odchodne Duroski machając za nią na pożegnanie. Przynajmniej się napatrzyłem. Dobra co dalej? Obracam się w stronę towarzysza.-Co o tym myślisz?
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
- Niby nie mają zbytnio powodu by kłamać, poza tym pokazali symbol Gwardii. Był on oryginalny, ale to nadal niczego nie dowodzi. Jeżeli następca tronu chce zmiany ustroju państwa, to dobrze by było, by nasi zwierzchnicy się o tym dowiedzieli i podjęli decyzję. Teraz możemy jedynie wykonywać dalej swoja robotę. - odpowiedział ci Bal'kavi i poszedł gdzieś w tłum.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
-Myślisz, że republika nie wie, że chcą zmiany ustroju? Pewnie dla tego mamy go chronić. To cała wyważona gra polityczna. Tak to byśmy nie byli tu wysłani. Tak czy inaczej dowództwo powinno się dowiedzieć o kontakcie z nami. Damy im trochę czasu i zgłosimy to jak nasi się nabawią. Weź też odpocznij. Każdemu z nas to się przyda.- Uśmiecham się do niego. Zastanawiam się czy nie napić się czegoś. Chyba mnie nie stać. Ciekawe jak wiedzieli, że się tu dostaniemy? Czy może zaaranżowali to wszystko gdy my tu już byliśmy. Jesteśmy obserwowani. Teraz zwracam na szybko uwagę na jakieś odstające elementy. Coś co nie współgra z otoczeniem. Staram się być dyskretny.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
Bal'kavi odszedł, kręcąc głową. Widocznie nie zgadzał się z twoimi domysłami.
Zacząłeś się rozglądać na około. Pomijając fakt, że znajdowaliście się w orgiastycznym klubie w środku najbardziej bogatego i eleganckiego miasta wszechświata, to wszystko wydawało ci się całkiem normalne. Wiedziałeś jednakże, że zauważenie czegokolwiek w tym tłumie i ciemności graniczy z cudem. Co jakiś czas patrzą się na ciebie różne osoby, lecz przelotnie. Nie potrafisz powiedzieć, czy cię śledzą, czy nie. Miałeś jednak w pamięci, co powiedział neimoidianin: że teraz będziecie obserwowani. Możliwe, że w klubie sobie odpuścili.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
Niee, nie odpuścili. Jesteśmy obserwowani od samego początku. Dla tego doszło do spotkania, nie ma co się nawet oszukiwać. Kręcę się, próbuje się bawić, odpocząć. Mimo wszystko ciągnie mnie jednak do przyglądania się każdemu. Może w tym wszystkim wypatrzę Felanil i jeszcze ostatni raz zatańczymy.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
Starasz się rozerwać choć trochę. Czasem wypijesz jakiegoś drinka z kumplem, pogadasz trochę, potańczysz w tłumie, spróbujesz poderwać jakąś laskę, ale robisz to raczej bez przekonania, więc efekty są marne. Wypatrujesz ciągle osób, które by was obserwowały, a także Felanil, ale na razie jej nigdzie nie widzisz. Albo przekabaca kogoś innego, albo siedzi w VIP-roomie. A może robi w ogóle coś innego?
Tańcząc, wpadłeś na kogoś. Od razu się odwróciłeś i rzuciłeś: - Przepraszam.
Dziewczyna ludzka, na którą wpadłeś, już chciała coś odpowiedzieć, ale otwarte usta nie wydały dźwięku. Chwyciła się za gardło, a ty zobaczyłeś krew wydobywająca się z jej ust. Gdy poleciała w twoje ramiona zauważyłeś nóż wbity w tył jej szyi.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
Patrzę w stronę z której mógł nadejść nóż. Szukam napastnika. Może jeszcze staje odwrócony w tą stronę by zobaczyć czy trafił. Może już rusza by zniknąć w tłumie bawiących się. Jakoś się wyróżni i to będzie jego błędem. Kładę dziewczynę i gotów jestem skoczyć w stronę, którą podejrzewam że znajduje się przeciwnik. Jak tylko wyminę tłum na parkiecie muszę zlokalizować kogoś od ode mnie.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
← Sesja SW

Sesja Krixa - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...