Sesja Vena

- Nie wiem... Nie jestem pewna. Zdaję mi się, że wiem coś o nim. Ale... nie pamiętam co. - padło w odpowiedzi, gdy doszliście do końca korytarza i wspinaliście się po schodach wzwyż.
Odpowiedz
Niezadowolony z uzyskanej odpowiedzi zmierzam za Jafaarem. Może później sobie przypomni.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
Gdyby nie przyzwyczajenia z Thay, mógłbyś nieźle się zasapać docierając na szczyt wierzy.
- Zapraszam. - Jafaar otworzył szeroko okute drzwi swojej pracowni i gestem zachęcił do wejścia.
Pracownia była podobna i odmienna zarazem od twojej. Obszerna, okrągła, z oculusem blisko iglicy wieńczącej wierzę, schody i coś w rodzaju rusztowania po całym pierścieniu kopuły, przyrządy i mnóstwo, mnóstwo książek, znacznie więcej niż mogłeś znaleźć choćby w pracowni zulkira.
- Zapraszam. - powtórzył, tym razem wskazując dwa aksamitne, kunsztownie wykonane i bogato zdobione fotele. - Tu nikt nie będzie nam przeszkadzał, możemy mówić otwarcie. Wina?
Odpowiedz
- Nie dziękuję - dopowiadam siadając na fotelu. Cóż za ulga dla dupy.
- Wiesz po co tu jestem? - Pytam prosto z mostu. Nie ma co się bawić w podchody. Czas nagli, a księga sama się nie odnajdzie.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
- Oczywiście. - ponowił prośbę pod ardesem Keiry. Odmówiła.
- W przeciwnym razie nie siedzielibyśmy tutaj. Jak słusznie zauważyłeś, sama się nie odnajdzie. Masz jakiś koncept jak rozwiązać ten kłopot?
Odpowiedz
[Eee to o księdze to była luźna myśl postaci ]

- Chciałem zadać ci to samo pytanie, Jafaarze. Jak mniemam masz już jakieś przypuszczenia.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
- Cóż... Mam. - mistyk podszedł do stolika i nalał sobie wina do kryształowej szklenicy - Być może wiesz, że księga znajduje się w Tethyrze, konkretnie w Velenie. Tak się składa, że wiem dość dokładnie gdzie. Lord Greystor, władca Velenu, jest zainteresowany przymierzem handlowym i - co ważniejsze - militarnym z Manshaką. Zdołałem przekonać wezyra, że również powinno nas to interesować. Postaram się także, by w wewnętrzną wojnę lorda Greystora zaangażował się także wezyr, gdy przyjdzie odpowiedni moment. Widzisz już w tym dla siebie pole do działania? - spojrzał zaciekawiony znad szklenicy.
Odpowiedz
- Gdzie konkretnie znajduje się księga? - Pytam prosto z mostu. Chcę wiedzieć na czym stoję i z czym się muszę zmierzyć.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
- Głęboko w podziemiach zamku Millvuthan, który wznosił jeszcze sam lord Velen, jak wieść głosi człek szalony i paktujący z różnymi mocami, z którymi żaden śmiertelnik kontaktu mieć nie powinien. Obecnie cały zamek jest strzeżony przez członków Zakonu Meduzy, których to banitów lord Greystor. jako zagorzały wyznawca Umberlee, sprowadził do swego miasta jako osobistych gwardzistów.
Odpowiedz
- Czyli księga jest w jakimś podziemiu otoczona zapewne przez spaczoną magię i pilnowaną przez siepaczy. Zapowiada się ciekawie. Odpowiadam, po czym dodaję - Przewidujesz jakiś transport do Velen?
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
- W tym właśnie cały ambaras. - wychylił kolejny łyk szkarłatnego trunku i odstawił na stolik. - Aby wysłać delegację do Velen, potrzebne są specjalne okoliczności. Tym bardziej specjalne, jeśli w delegacji Manshaki do tethyrskiego miasta, rządzącego przez niebywale ambitnego i zdeklarowanego religijnie lorda, ma znajdować się Czerwony Mag. - uśmiechnął się nieco ironicznie. - Do tego zaś trzeba, by zarówno Velen i Manshaka znalazły się w sytuacji, w której bardzo szybko będą mogły zarówno zyskać, jak i stracić. Lord Greystor ma ambicję do przejęcia władzy w Tethyrze, który wciąż chwieje się na glinianych nogach po ostatniej wojnie domowej. Po prawdzie ma po temu dość spore środki i zdolności, zwłaszcza, że południową część Morza Mieczy kontrolują jego korsarze. Wezyr Fanzir, za odpowiednią namową, ujrzał w nim sojusznika do zepchnięcia na plan dalszy Calimshanu. Istnieje zatem pole do zainicjowania wydarzeń, w wyniku których zarówno lord Greystor jak i wezyr Fanzir będą potrzebowali takiej delegacji. Pytanie tylko czy i jak szybko zdołasz przekonać wezyra, że jesteś osobą tyleż przydatną, co godną zaufania - uśmiechnął się jeszcze szerzej - do takiego przedsięwzięcia.
Odpowiedz
Wysłuchawszy przemowy Jafaara, odpowiadam mu.
- Kiedy będę mógł spotkać się z wezyrem? Bo jak mniemam będę musiał spotkać się z nim twarzą w twarz. Inaczej marne mogą być moje namowy.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
- Kiedy tylko nasz miłościwy władca znajdzie dla ciebie czas. I kiedy ty sam będziesz na to gotowy, a lepiej, żebyś wiedział jak go przekonać. To światły człowiek, choć nie wygląda.
Odpowiedz
- Mną się nie martw, kiedy wezyr będzie gotowy - wprowadź mnie - Odpowiedziałem. Przekonywaniem, namawianiem nie musiałem się przejmować. To była moja domena.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
Jafaar klasnął w dłonie i wziął głębszy oddech.
- Dobrze zatem. Audiencję u jego wysokości mogę umówić choćby zaraz, w mniej niż pół godziny, o ile nie chcecie się uprzednio odświeżyć, odprężyć lub posilić. - zaoferował, nie spuszczając z ciebie wzroku.
Odpowiedz
Odwracam swój wzrok od mężczyzny i zatrzymuję go na Keirze. Przyglądam się jej, jak się zachowuje, na co patrzy etc. Następnie mówię do Jafaara.
- Umów nas z Wezyrem za godzinę. Tymczasem prowadź do jakiegoś pokoju.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
Mistyk uśmiechnął się tylko.
- Zapewniam, że w domu mego pana jest więcej służby, niźli więźniów w lochach zulkira. - zachichotał krótko. - Wystarczy skinąć za drzwiami, traficie niechybnie.
Istotnie, nie uszliście trzech kroków za drzwiami pracowni mistyka, a już pojawił się przy was jeden ze służących. Krocząc niespiesznie zaprowadził was do waszych komnat. Dzielone hebanowymi drzwiami na dwa pomieszczenie zastawione było sprzętami z kości słoniowej inkrustowanej złotem, satynowymi poduszkami leżących na perkalowych pufach i kanapach. Kunsztownie zdobiony kredens zastawiony był kryształami najwyższej próby, zaś w skrzydło jego drzwi wprawione było przepiękne, srebrzone lustro. Atłasy, jedwabie, dywany tak drogie, że aż magiczne, stanowiły tutaj "standardowe" wyposażenie. Aż bałeś się pomyśleć co kryje sypialnia.
Odpowiedz
Usadowiłem się 'wygodnie' na jednej z poduch, zapraszając ręką Keire by usiadła naprzeciw mnie.
- Zaniepokoiło mnie to co mówiłaś o Jafaarze. Jesteś pewna że nic nie możesz o nim powiedzieć? - Wpatruję się z uwagą w jej oczy, zastanawiając się nad siłą zaklecia którym została zniewolona. Czy zaklęcie te nie osłabnie z biegiem czasu? A co jeśli odzyska swój 'rozum'? Czas pokaże.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
Wpatrzyła się w podłogę z miną zdradzającą wysiłek towarzyszący przypominaniu, a ty sam poczułeś, jakby ktoś nerwowo przeszukiwał szuflady i półki zapomnianych regałów w poszukiwaniu zagubionych wspomnień, lecz działo się to w sąsiednim do twego umyśle, jak przesuwanie mebli w sąsiednim pokoju.
- Nie wiem... - ozwała się po chwili z namysłem. - Mam wrażenie, że gdzieś go już widziałam... Że wiem coś o nim... Coś ważnego... I że on wie coś o mnie. Ale nie pamiętam, byśmy się spotkali kiedykolwiek.
Odpowiedz
- hmmm - wydusiłem z siebie po czym dodałem - Wiesz w jakiej znajdujesz się sytuacji? Czy wiesz dlaczego jesteś tak mocno związana ze mną?
Nigdy nie zadałem tego pytania, myślę że trzeba to zmienić.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
← Sesja FR

Sesja Vena - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...