Są tu tylko pięć ras i klas no bo przecierz nie będe tutaj wypisywał Draenai czy Redgardów. Moja ulubiona rasa to krasnolud, a klasa to wojownik. Zapraszam do dyskusji.
Ulubiona klasa i rasa w RPG
Jaka jest wasza ulubiona klasa w RPG?
Wojownik (5 głosów [26.32%])
Mag (6 głosów [31.58%])
Złodziej/Łotr (6 głosów [31.58%])
Kapłan (1 głos [5.26%])
Paladyn (1 głos [5.26%])
Ulubiona rasa.
Elf (7 głosów [36.84%])
Człowiek (9 głosów [47.37%])
Krasnolud (2 głosy [10.53%])
Gnom (0 głosów [0%])
Ork (1 głos [5.26%])
Ja lubię grać elfami. Jakoś tak... Są zwinni w walce i często ich walki fajnie wyglądają ;P
A klasa? Złodziej i to zdecydowanie. Można fajnie nim pokombinować i ze zwykłego cRPG zrobić... skradankę
Poza tym daje on sporo możliwości. Na wyższych poziomach jest niezniszczalny, często rozwala 1 ciosem (w plecy)... No i jest możliwe solo taką postacią... To tak bardziej jeśli chodzi o cRPG.
Jeśli chodzi o "zwykłe" RPG, to... też złodziej elf. Jest po prostu ciekawą klasą...
Ale to nie znaczy, że nie gram innymi. Krasnale wojownicy, ludzie łowcy czy inne też się zdarzają.
A klasa? Złodziej i to zdecydowanie. Można fajnie nim pokombinować i ze zwykłego cRPG zrobić... skradankę
Poza tym daje on sporo możliwości. Na wyższych poziomach jest niezniszczalny, często rozwala 1 ciosem (w plecy)... No i jest możliwe solo taką postacią... To tak bardziej jeśli chodzi o cRPG.
Jeśli chodzi o "zwykłe" RPG, to... też złodziej elf. Jest po prostu ciekawą klasą...
Ale to nie znaczy, że nie gram innymi. Krasnale wojownicy, ludzie łowcy czy inne też się zdarzają.
Użytkownik Lavourrin Li'Vassar dnia wtorek, 29 czerwca 2010, 11:30 napisał
Ja lubię grać elfami. Jakoś tak... Są zwinni w walce i często ich walki fajnie wyglądają ;P
A klasa? Złodziej i to zdecydowanie. Można fajnie nim pokombinować i ze zwykłego cRPG zrobić... skradankę
Poza tym daje on sporo możliwości. Na wyższych poziomach jest niezniszczalny, często rozwala 1 ciosem (w plecy)... No i jest możliwe solo taką postacią... To tak bardziej jeśli chodzi o cRPG.
Jeśli chodzi o "zwykłe" RPG, to... też złodziej elf. Jest po prostu ciekawą klasą...
Ale to nie znaczy, że nie gram innymi. Krasnale wojownicy, ludzie łowcy czy inne też się zdarzają.
A klasa? Złodziej i to zdecydowanie. Można fajnie nim pokombinować i ze zwykłego cRPG zrobić... skradankę
Poza tym daje on sporo możliwości. Na wyższych poziomach jest niezniszczalny, często rozwala 1 ciosem (w plecy)... No i jest możliwe solo taką postacią... To tak bardziej jeśli chodzi o cRPG.
Jeśli chodzi o "zwykłe" RPG, to... też złodziej elf. Jest po prostu ciekawą klasą...
Ale to nie znaczy, że nie gram innymi. Krasnale wojownicy, ludzie łowcy czy inne też się zdarzają.
Lavourrin patrząc na twój profil zawsze wiedziałem że jesteś taki...Elfistyczny.
PS:Krasnoludy może nie są zwinne ale za to małe i nie można ich trafić.
PS2: założe się że lionel zagłosuje na maga.
Jeżeli chodzi o RPG bez prądu, to gram wszystkimi rasami i klasami, prócz Krasnoludów i Gnomów. Nie lubię ich ogólnie przyjętego rysu psychologicznego i społecznego.
A jeżeli chodzi o rozrywkę komputerową - Elfy, Ludzie oraz Niziołkowie. I wszystkie klasy za wyjątkiem typowych rębaczy drewna.
morton24 i tu cię zaskoczę, bo jeżeli miałbym już wybierać tę najbardziej ulubioną to wybrałbym Kapłana, ale nie powiem, magowie są zaraz na trzecim miejscu na liście, po Bardach oczywiście.
A jeżeli chodzi o rozrywkę komputerową - Elfy, Ludzie oraz Niziołkowie. I wszystkie klasy za wyjątkiem typowych rębaczy drewna.
morton24 i tu cię zaskoczę, bo jeżeli miałbym już wybierać tę najbardziej ulubioną to wybrałbym Kapłana, ale nie powiem, magowie są zaraz na trzecim miejscu na liście, po Bardach oczywiście.
Użytkownik Lionel dnia wtorek, 29 czerwca 2010, 14:41 napisał
Jeżeli chodzi o RPG [i]bez prądu[/b], to gram wszystkimi rasami i klasami, prócz Krasnoludów i Gnomów. Nie lubię ich ogólnie przyjętego rysu psychologicznego i społecznego.
A jeżeli chodzi o rozrywkę komputerową - Elfy, Ludzie oraz Niziołkowie. I wszystkie klasy za wyjątkiem typowych rębaczy drewna.
morton24 i tu cię zaskoczę, bo jeżeli miałbym już wybierać tę najbardziej ulubioną to wybrałbym Kapłana, ale nie powiem, magowie są zaraz na trzecim miejscu na liście, po Bardach oczywiście.
A jeżeli chodzi o rozrywkę komputerową - Elfy, Ludzie oraz Niziołkowie. I wszystkie klasy za wyjątkiem typowych rębaczy drewna.
morton24 i tu cię zaskoczę, bo jeżeli miałbym już wybierać tę najbardziej ulubioną to wybrałbym Kapłana, ale nie powiem, magowie są zaraz na trzecim miejscu na liście, po Bardach oczywiście.
Moje nieomylne zmysły mnie zawiodły.
PS: przepraszam że nie ma żołnierzy, bardów, zabójców itp. ale tego jest tyle że bym tego w jednym temcie nie ogarnął.
"(...) And when the nerd in the trench coat bragged over a dungeon & dragons table that he pwns noobs, his friends would ask - what class do you play? The answer was - ROGUE. (...)" xD
I tego się trzymam. Łotrzyk jest zdecydowanie najlepszą klasą, daje najwięcej frajdy jak dla mnie. Człowiek dlatego, że jakoś nie lubię "czystych" elfów Opcjonalnie półelf, aczkolwiek rzadko, bardziej dla odmiany.
I tego się trzymam. Łotrzyk jest zdecydowanie najlepszą klasą, daje najwięcej frajdy jak dla mnie. Człowiek dlatego, że jakoś nie lubię "czystych" elfów Opcjonalnie półelf, aczkolwiek rzadko, bardziej dla odmiany.
A ja nie posiadam ulubionej klasy, chociaż generalnie unikam gry magiem. W klasycznych RPGach naprawdę, przekrój moich postaci jest bardzo szeroki, właściwie wszystko mi odpowiada prócz klasycznego DnDkowego czarodzieja. W cRPG podobnie, chociaż zazwyczaj kończy się na jakiejś postaci walczącej wręcz, nastawionej na ofensywę. Łotrzyk, wojownik, barbarzyńca albo mnich to sztandarowe przykłady. Z łuku szyję rzadko.
Użytkownik eimyr dnia wtorek, 6 lipca 2010, 16:31 napisał
A ja nie posiadam ulubionej klasy, chociaż generalnie unikam gry magiem. W klasycznych RPGach naprawdę, przekrój moich postaci jest bardzo szeroki, właściwie wszystko mi odpowiada prócz klasycznego DnDkowego czarodzieja. W cRPG podobnie, chociaż zazwyczaj kończy się na jakiejś postaci walczącej wręcz, nastawionej na ofensywę. Łotrzyk, wojownik, barbarzyńca albo mnich to sztandarowe przykłady. Z łuku szyję rzadko.
eimyr a rasa?
Klasy rozmaite, zwłaszcza jeśli chodzi o enpeców w sesjach, które prowadzę. Był sędzia w Neuroshimie, był płatny zabójca w Kulcie, ale także i mag. Generalnie jednak do magów mam zwykle sentyment. Co do rasy to zawsze ludzie, jeśli chodzi o to kim sam gram, również w cRPG. Gnomy i niziołki doprowadzają do mnie do śmiechu połączonego z obrzydzeniem. Takie małe, wkurzające, żenujące to to, aż wstyd tym grać
Ja najbardziej lubiłem grać Magami. Nigdy nie znałem się na walce, a mag daje naprawdę duże możliwości do popuszczenia () wyobraźni. Rasa? Zazwyczaj Półelf. Nie lubię Elfów i Ludzi.
Dla mnie granie magiem jest zbyt pr0 i trv. Bardzo wielu ludzi, gdy ma odgrywać maga, robi z siebie Elminstera. Podobnie mają elfogracze, gdzie ponad połowa to Pan Tajemniczy Nożownik/ucznik/cholerawieco. Wreszcie, w bardzo wielu cRPG mag jest po prostu przepakowany, podobnie jak łucznik. Nic nawet nie podchodzi. Nie lubię chodzenia na łatwiznę, więc wybieram klasy melee.
Na koniec tylko wspomnę, że moim ulubionym systemem jest Mag: Wstąpienie, ale to zupełnie inna bajka.
Na koniec tylko wspomnę, że moim ulubionym systemem jest Mag: Wstąpienie, ale to zupełnie inna bajka.
Cytat
Dla mnie granie magiem jest zbyt pr0 i trv. Bardzo wielu ludzi, gdy ma odgrywać maga, robi z siebie Elminstera.
To jest w dużej mierze prawda, ale po pierwsze bardzo wielu ludzi mnie bardzo nie obchodzi, a po drugie nie grywam w systemy, gdzie byle kto może z siebie zrobić Elminstera czy innego Daniela Radcliffe'a Dla mnie mag zawsze musi być do granic możliwości wymagający fabularnie i "aktorsko" i z tego właśnie czerpie się przyjemność.
Cytat
Podobnie mają elfogracze, gdzie ponad połowa to Pan Tajemniczy Nożownik/ucznik/cholerawieco.
Tu się zgadzam, dlatego nie lubię elfoseksualistów
Cytat
Wreszcie, w bardzo wielu cRPG mag jest po prostu przepakowany, podobnie jak łucznik. Nic nawet nie podchodzi.
Czasem istotnie bywa przepakowany, ale wolę nacieszyć się kombinacjami osiemnastu różnych efektów rzucanych w trakcie walki, choćby i przepakowanych, niż umierać z nudów, kiedy moja postać ma na sobie trzy zbroje na raz, w każdej ręce trzyma po cztery miecze i przez całą grę wykonuje ten sam ruch w stawie łokciowym.
Cytat
Nie lubię chodzenia na łatwiznę, więc wybieram klasy melee.
Tu jak wyżej. Dodatkowo jeszcze granie wojem wiąże się w 90% wypadków z opcjonalną tępotą, gdyż użytkowanie mięśnia mózgowego należy zamienić na dopakowanie bicepsów, wynikiem czego jest niedostępność wielu opcji dialogowych, dodatkowych misji itp., a wszelkie kwestie sporne musimy załatwiać logiką "za kim jesteś?!"
Cytat
Na koniec tylko wspomnę, że moim ulubionym systemem jest Mag: Wstąpienie, ale to zupełnie inna bajka.
Ba, zupełnie inna. Ale właśnie w bajkach tego typu gustuję grając magiem.