Ulubiona klasa i rasa w RPG - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Kiyuku,
Ze mną sprawa ma się następująco:

Ulubiona klasa - Mag - gra nimi to po prostu cud, miód i orzeszki

Ulubiona rasa - No, lubię krasnoludów, ale raczej jako towarzyszy, a nie Głównego bohatera. Mój Heros kończy zwykle jako Półelf albo Człowiek.

Oczywiście są od tej reguły wyjątki Dajmy na to mój NWNowski Elf Paladyn/Czarownik na dwa półtoraki - ale robiony głównie na rozwalanie wszystkiego i wszystkich (Pamiętam, jak zdjąłem w NWN:HoU tą postacią Władcę Balorów na hita )
Mortton,
Niby nikt nie lubi wojowników, a jednak dużo ludzi nimi gra. Ale przyznajmy sobie każda klasa jest potrzebna. Np: Drużyna bez ani jednego wojownika. Nagle wyskakuje na nią 10 goblinów. Łotrzyk użyje kamuflażu, ucieknie albo co innego. Mag zanim wypali swój czar zniszczenia świata gobliny by go zabiły. Kapłan nie miałby co zrobić. Łowca zrobiłby to samo co łotrzyk. To po pierwsze. Po drugie według was wojownik musi być bezmózgim wielkoludem z 50-ręczny młotem. Pozatym lubie wojowników inteligentnych i z zasadami. Taki właśnie powinien być tak zwany woj. Powinien posiadać swój własny kodeks moralny, samą moralność, zasady itp.
Nie wyobrażam sobie np przejścia Drakensanga lub Dragon Age bez wojownika.
Ostatnie co chciałem napisać to to, że elfy to naburmuszenie idioci z lasu dający ci questa, a jeśli go nie wykonasz to wszyscy inni elfowie chcą cie zabić lub zrobić z ciebie zapiekanke.
Dziękuje, że mogłem wyrazić swoje (nie)skromne zdanie.
Wiktul,

Cytat

Dla mnie granie magiem jest zbyt pr0 i trv. Bardzo wielu ludzi, gdy ma odgrywać maga, robi z siebie Elminstera.


To jest w dużej mierze prawda, ale po pierwsze bardzo wielu ludzi mnie bardzo nie obchodzi, a po drugie nie grywam w systemy, gdzie byle kto może z siebie zrobić Elminstera czy innego Daniela Radcliffe'a Dla mnie mag zawsze musi być do granic możliwości wymagający fabularnie i "aktorsko" i z tego właśnie czerpie się przyjemność.

Cytat

Podobnie mają elfogracze, gdzie ponad połowa to Pan Tajemniczy Nożownik/ucznik/cholerawieco.


Tu się zgadzam, dlatego nie lubię elfoseksualistów

Cytat

Wreszcie, w bardzo wielu cRPG mag jest po prostu przepakowany, podobnie jak łucznik. Nic nawet nie podchodzi.


Czasem istotnie bywa przepakowany, ale wolę nacieszyć się kombinacjami osiemnastu różnych efektów rzucanych w trakcie walki, choćby i przepakowanych, niż umierać z nudów, kiedy moja postać ma na sobie trzy zbroje na raz, w każdej ręce trzyma po cztery miecze i przez całą grę wykonuje ten sam ruch w stawie łokciowym.

Cytat

Nie lubię chodzenia na łatwiznę, więc wybieram klasy melee.


Tu jak wyżej. Dodatkowo jeszcze granie wojem wiąże się w 90% wypadków z opcjonalną tępotą, gdyż użytkowanie mięśnia mózgowego należy zamienić na dopakowanie bicepsów, wynikiem czego jest niedostępność wielu opcji dialogowych, dodatkowych misji itp., a wszelkie kwestie sporne musimy załatwiać logiką "za kim jesteś?!"

Cytat

Na koniec tylko wspomnę, że moim ulubionym systemem jest Mag: Wstąpienie, ale to zupełnie inna bajka.


Ba, zupełnie inna. Ale właśnie w bajkach tego typu gustuję grając magiem.
eimyr,
Dla mnie granie magiem jest zbyt pr0 i trv. Bardzo wielu ludzi, gdy ma odgrywać maga, robi z siebie Elminstera. Podobnie mają elfogracze, gdzie ponad połowa to Pan Tajemniczy Nożownik/ucznik/cholerawieco. Wreszcie, w bardzo wielu cRPG mag jest po prostu przepakowany, podobnie jak łucznik. Nic nawet nie podchodzi. Nie lubię chodzenia na łatwiznę, więc wybieram klasy melee.

Na koniec tylko wspomnę, że moim ulubionym systemem jest Mag: Wstąpienie, ale to zupełnie inna bajka.
Saphire,
Witkul nasze odczucia do gnomów i niziołków się pokrywają ;p Z tego samego powodu irytuje mnie gra nimi. -.-

No i sentyment do magów. - fakt. Na to cierpię. '

Oh, no i to...popuszczanie... wyobraźni. xD
Matthias Circello,
Ja najbardziej lubiłem grać Magami. Nigdy nie znałem się na walce, a mag daje naprawdę duże możliwości do popuszczenia () wyobraźni. Rasa? Zazwyczaj Półelf. Nie lubię Elfów i Ludzi.
Wiktul,
Klasy rozmaite, zwłaszcza jeśli chodzi o enpeców w sesjach, które prowadzę. Był sędzia w Neuroshimie, był płatny zabójca w Kulcie, ale także i mag. Generalnie jednak do magów mam zwykle sentyment. Co do rasy to zawsze ludzie, jeśli chodzi o to kim sam gram, również w cRPG. Gnomy i niziołki doprowadzają do mnie do śmiechu połączonego z obrzydzeniem. Takie małe, wkurzające, żenujące to to, aż wstyd tym grać
Saphire,
Unikanie gry magiem? Łoh. xD

Ja wprost uwielbiam grać tą klasą. Żadna inna tylko mag. (A jak już to łowca/paladyn/druid)

Rasa?

Człowiek
Półelf
Elf

Zależy na kogo mnie najdzie ;p

Niziołków i orków nie lubię.
Ale krasnoludy są świetne
eimyr,
Tak samo, bez większych zahamowań. Lubię próbować nowych rzeczy w RPG. W cRPG często krasnolud, człowiek albo elf. Powyższy post nie dotyczy MMO. Tam wszystko jest inaczej, ale to inny topic
Mortton,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik eimyr dnia wtorek, 6 lipca 2010, 16:31 napisał

A ja nie posiadam ulubionej klasy, chociaż generalnie unikam gry magiem. W klasycznych RPGach naprawdę, przekrój moich postaci jest bardzo szeroki, właściwie wszystko mi odpowiada prócz klasycznego DnDkowego czarodzieja. W cRPG podobnie, chociaż zazwyczaj kończy się na jakiejś postaci walczącej wręcz, nastawionej na ofensywę. Łotrzyk, wojownik, barbarzyńca albo mnich to sztandarowe przykłady. Z łuku szyję rzadko.

eimyr a rasa?
eimyr,
A ja nie posiadam ulubionej klasy, chociaż generalnie unikam gry magiem. W klasycznych RPGach naprawdę, przekrój moich postaci jest bardzo szeroki, właściwie wszystko mi odpowiada prócz klasycznego DnDkowego czarodzieja. W cRPG podobnie, chociaż zazwyczaj kończy się na jakiejś postaci walczącej wręcz, nastawionej na ofensywę. Łotrzyk, wojownik, barbarzyńca albo mnich to sztandarowe przykłady. Z łuku szyję rzadko.
Szept,
"(...) And when the nerd in the trench coat bragged over a dungeon & dragons table that he pwns noobs, his friends would ask - what class do you play? The answer was - ROGUE. (...)" xD

I tego się trzymam. Łotrzyk jest zdecydowanie najlepszą klasą, daje najwięcej frajdy jak dla mnie. Człowiek dlatego, że jakoś nie lubię "czystych" elfów Opcjonalnie półelf, aczkolwiek rzadko, bardziej dla odmiany.
Mortton,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Lionel dnia wtorek, 29 czerwca 2010, 14:41 napisał

Jeżeli chodzi o RPG [i]bez prądu[/b], to gram wszystkimi rasami i klasami, prócz Krasnoludów i Gnomów. Nie lubię ich ogólnie przyjętego rysu psychologicznego i społecznego.

A jeżeli chodzi o rozrywkę komputerową - Elfy, Ludzie oraz Niziołkowie. I wszystkie klasy za wyjątkiem typowych rębaczy drewna.

morton24 i tu cię zaskoczę, bo jeżeli miałbym już wybierać tę najbardziej ulubioną to wybrałbym Kapłana, ale nie powiem, magowie są zaraz na trzecim miejscu na liście, po Bardach oczywiście.

Moje nieomylne zmysły mnie zawiodły.
PS: przepraszam że nie ma żołnierzy, bardów, zabójców itp. ale tego jest tyle że bym tego w jednym temcie nie ogarnął.
Sosna,
Człowiek Mag (opcjonalnie Elf Mag), wyjątkiem jest seria Gothic + Risen, gdzie z reguły stawiam na wojownika.
Lionel,
Jeżeli chodzi o RPG bez prądu, to gram wszystkimi rasami i klasami, prócz Krasnoludów i Gnomów. Nie lubię ich ogólnie przyjętego rysu psychologicznego i społecznego.

A jeżeli chodzi o rozrywkę komputerową - Elfy, Ludzie oraz Niziołkowie. I wszystkie klasy za wyjątkiem typowych rębaczy drewna.

morton24 i tu cię zaskoczę, bo jeżeli miałbym już wybierać tę najbardziej ulubioną to wybrałbym Kapłana, ale nie powiem, magowie są zaraz na trzecim miejscu na liście, po Bardach oczywiście.
Ulu-Mulu,
Klasa : Wojownik (bo w większości gier grałbym raczej Wojownikiem
Rasa : Ork zawsze interesowała mnie ich religia xDDD
Mortton,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Favar dnia wtorek, 29 czerwca 2010, 11:47 napisał

Żołnierz Sheppard?

Żołnierz Shepard klasyfikuje się jako człowiek wojownik.
Maeg,
Rasa? Ludzie i tylko ludzie, taki już ze mnie rasista .

A co do klasy, to choć lubię wszystkie, to jednak najczęściej pada na wojów, tacy są prostolinijni i poczciwi... niekiedy.
Favar,
Żołnierz Sheppard?
Mortton,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Lavourrin Li'Vassar dnia wtorek, 29 czerwca 2010, 11:30 napisał

Ja lubię grać elfami. Jakoś tak... Są zwinni w walce i często ich walki fajnie wyglądają ;P

A klasa? Złodziej i to zdecydowanie. Można fajnie nim pokombinować i ze zwykłego cRPG zrobić... skradankę
Poza tym daje on sporo możliwości. Na wyższych poziomach jest niezniszczalny, często rozwala 1 ciosem (w plecy)... No i jest możliwe solo taką postacią... To tak bardziej jeśli chodzi o cRPG.

Jeśli chodzi o "zwykłe" RPG, to... też złodziej elf. Jest po prostu ciekawą klasą...


Ale to nie znaczy, że nie gram innymi. Krasnale wojownicy, ludzie łowcy czy inne też się zdarzają.

Lavourrin patrząc na twój profil zawsze wiedziałem że jesteś taki...Elfistyczny.
PS:Krasnoludy może nie są zwinne ale za to małe i nie można ich trafić.
PS2: założe się że lionel zagłosuje na maga.
Wczytywanie...