Marines Zarazy
Ilość postów: 80
Klasa: Kosmiczny Marines Chaosu
Trochę gry już za mną.
Jeśli chodzi o rpgowatość, to Wiedźmin spokojnie utrzymuje się na swojej pozycji.
Natomiast ME ma kilka fajnych cech. Przede wszystkim dialogi. Każda postać ma własny zbiór gestów, min, i to sporawy! Świetnie to wygląda.
Co do towarzyszy - sztampa i nuda, jeden Wrex ratuje trochę sytuację.
Liara to taka Aerie, ta guarianka trochę jak Nalia - słabo wypadają. Ludzkich towarzyszy całkowicie olałem, po to są kosmici, aby ich poznawać.
Wykreowany świat - też trochę nudnawy, nie ma jakiejś iskry.
Walka - podejście FPS-owe jak najbardziej pochwalam! Jest ciekawie, choć w czasie walki czasami jest niezły burdel, bo i towarzysze plączą się pod nogami.
Zadania - wątek główny niezły (jeszcze nie byłem na Noverii i Feros). Za to zadania poboczne, których większość wykonałem, są beznadziejne - począwszy od beznadziejnego modelu jazdy MAKO, a skończywszy na schematyczności lokacji.
System rozwoju postaci dość jasny, bez większych problemów weń wszedłem.
----
Właśnie skończyłem, nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na tę grę! Zmieniam avik i zbieram stówę na Mass Effect 2!
Czegoś takiego na pewno nie czułem od ukończenia Wiedźmina. ME ma parę wad, czyli przede wszystkim cholernie nudne misje poboczne oraz system moralności (zbyt prostacki i opierający się na błędnych założeniach), ale i tak dawałem się wciągnąć na jakieś sesje z grą do 4 nad ranem, heh.
Towarzysze nabierają charakteru przy kolejnych konwersacjach i tak źle, jak się z początku wydawało, nie jest. Który jest moim ulubionym, widać. Bardzo mi się podoba FPS-owy charakter, inaczej zresztą tego nie można było zrobić - system jak w Kotorze byłby oznaką stagnacji. Wyczekiwany powiew świeżości nadszedł.
Gry osadzone w kosmosie mają jedną przewagę, zdecydowaną, nad innymi RPG-ami - bogactwo obrazu i formy. Czego to graficy nie wymyślą! Jakich barw i świateł nie zobaczymy!
Ponadto czuć, że gra jest bardzo dopracowana - co prawda teraz już umiem wyłapać poszczególne animacje mimiki i stweirdzam, że osobnych to raczej nie ma, ale i tak lepszych nigdym jeszcze nie widział.
Obawiałem się trochę tej gry - bo Wiedźmin lepszy, bo już mało, niby, RPG, a więcej FPS, bo właśnie ten podział na dobro i zło. Ale nie było zbytnio czego.
Ciekawie rozwiązano dialogi - w przeciwieństwie do np. BG nie widzimy na ekranie całych wypowiedzi, z których mozemy wybrać, a tylko główne tematy tychże, tak więc każdy dialog jest po trosze, przez cały czas, zaskoczeniem, bo co dokładnie Shepard, słowo do słowa, nie wiadomo. W związku z tym parę razy się przejechałem, bo clou wypowiedzi było ujęte tak, że nie łapałem kontekstu i czasem mówiłem to, czego później żałowałem. Ogólnie radzę, aby wyłączyć napisy, jest bardzo... żywo.
Wadą jest również rozwiązanie kwestii pieniędzy - jest ich zdecydowanie za dużo, dostajemy za prawie wszystkie akcje, otwarcie jakiegoś pojemnika czy zabicie wroga i już kasiorka leci... Pod koniec gry miałem ze 2 mln kredytów...
Polonizacja dobra, zawodzi trochę Dorociński, ale przyzwyczaiłem się doń; najgorzej brzmiał, gdy miał odgrywać czułego... Reszta zagrał świetnie. Oczywiście nie ustrzeżono się błędów w tekście.
Grafika - szkoda, że nie ma wygładzania krawędzi. Widać też, że niektóre elementy wykonano naprawdę perfekcyjnie - twarze postaci, pancerze, bronie, ale czasami trafimy na jakąś teksturę, że szkoda gadać... Szczególnie na ubraniach postaci pobocznych.
Co do zadań - nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Oczywiście najwięcej emocji wzbudza wątek główny i od niego niestety trochę reszta odstaje. Większość zadań wykonywałem jako ten zły i czasami dostarczało mi to silnych emocji, np. gdy
Spoiler (kliknij, aby pokazać)
egzekucjonowałem jedną asari strzałem w tył głowy, a ona sama jeszcze klęknęła...
Wątek romantyczny okazał się całkiem niezły. Tak samo muzyka, choc nie wiem, dlaczego twórcy uznali, że muzyka przyszłości to jakieś spazmy syntezatora... Wiedźmin tu się lepiej sprawdził. Gra jest dobrze zoptymalizowana, dociągnąłem dwa patche, 400 MB razem, chodziło jako marzenie, ze dwa razy miałem tylko błędy skutkujące ponownym rozruchem gry.
Gorąco polecam tę grę, 9/10 wg mnie.