
Wiktul

E tam, masochista. Trzeba umieć i rozumieć 
odnośnie pytania eimyra - osobiście "nie wzdycham w stronę mistycznego złączenia z Bogiem" i nie twierdzę, że wszystko ewoluuje od i do Chrystusa. Niemniej bardzo lubię połączenie koncepcji kosmologicznych wywodzących się z różnych religii z ewolucjonizmem i obiektywną nauką.

odnośnie pytania eimyra - osobiście "nie wzdycham w stronę mistycznego złączenia z Bogiem" i nie twierdzę, że wszystko ewoluuje od i do Chrystusa. Niemniej bardzo lubię połączenie koncepcji kosmologicznych wywodzących się z różnych religii z ewolucjonizmem i obiektywną nauką.

Czy taka wiedza jest Ci potrzebna? 
A ja trochę zboczę z tematu dotyczącego religii i zapytam się, a właściwie to pytam się, ile razy przeszedłeś NWN?
Dziwnym zbiegiem okoliczności nie wydaje mi się, że przeszedłeś go 20 razy
I skąd miałeś aż tyle cierpliwości bądź innych cech, że dałeś rady tyle grać? Ja to po trzecim razie już wysiadam
Zbyt nudno się wg mnie robi

A ja trochę zboczę z tematu dotyczącego religii i zapytam się, a właściwie to pytam się, ile razy przeszedłeś NWN?





Nie wiem, czy dokładnie 20 razy. Możliwe, że więcej. Swego czasu jedynym komputerem w domu był komp brata, a on miał tylko Linuxa, a na tego Linuxa miał tylko NwN, w które młóciłem tak straszliwie, że przed walką z Moragą miałem np. 24 poziom magiem :O
Ożenić się - jeśli nadarzy się okazja, czemu nie?
Ożenić się - jeśli nadarzy się okazja, czemu nie?


Bzdura. Po pierwsze, w NwN nie ma maga
Po drugie - Czarownik. Po trzecie - ze względów, które wymieniłem już w polemice z Tobą w temacie "Ulubiona klasa/rasa RPG" z dołączoną ankietą, czy jak to się tam zwało. Lubię w grach profesje magiczne, bo dzięki inteligencji mogą rozegrać dla mnie 100 albo 120 procent dostępnej fabuły, trzeba bardzo szybko myśleć jakie kombinacje i kolejność zaklęć użyć i są niewątpliwie ciekawsze od siekających non-stop tankerów łoriorów, których nic nie zabije, gry nimi żadnej, nuda taka, że już lepsze obrady sejmu.


Miałeś rozwinąć myśl, a nie przeciwstawiać się jej.
(BTW, w NWN nie widzę specjalnej trudności w powtarzaniu kombinacji Time Stop + 3x maxed Greater Izaak)
Czy hodujesz jakieś rośliny?
Czy uważasz, że łapanie pinezek gałkami ocznymi w towarzystwie jest niewłaściwe?
Czy oglądasz jakieś seriale i dlaczego?
(BTW, w NWN nie widzę specjalnej trudności w powtarzaniu kombinacji Time Stop + 3x maxed Greater Izaak)
Czy hodujesz jakieś rośliny?
Czy uważasz, że łapanie pinezek gałkami ocznymi w towarzystwie jest niewłaściwe?
Czy oglądasz jakieś seriale i dlaczego?

granie magiem jako przejaw noobiarstwa i komputerowej łatwizny... jest najlepszą drogą do osiągnięcia poziomu epickości, dzięki któremu Elminster będzie ssał nam pałę, Merlin kule, a Daniel Radcliffe... Sami Wiecie Co.
BTW - nie widzisz, bo najwyraźniej raczyłeś się tylko momentem w HoU, w którym takie bajery jak Time Stop, Brama, Epicka Obrona itp były dostępne. Kombinowanie co tu na siebie rzucić i w jakiej konfiguracji, żeby wystarczyło czarów na Klautha albo Moragę było całkiem ciekawe.
Hodują się same, czasem je podlewam. Kwiatki postawione na oknach i regałach, a także choinka z zeszłorocznych świąt na balkonie, przyda się i w tym roku.
Bynajmniej
Generalnie - już nie. Ten etap skończył się z przedostatnią serią "Z Archiwum X" i pierwszymi "Gwiezdnymi Wrotami". Czasem jeszcze obejrzę Housa, ale to jak się trafi, nie czekam na to i nie orientuję się.
BTW - nie widzisz, bo najwyraźniej raczyłeś się tylko momentem w HoU, w którym takie bajery jak Time Stop, Brama, Epicka Obrona itp były dostępne. Kombinowanie co tu na siebie rzucić i w jakiej konfiguracji, żeby wystarczyło czarów na Klautha albo Moragę było całkiem ciekawe.
Cytat
Czy hodujesz jakieś rośliny?
Hodują się same, czasem je podlewam. Kwiatki postawione na oknach i regałach, a także choinka z zeszłorocznych świąt na balkonie, przyda się i w tym roku.
Cytat
Czy uważasz, że łapanie pinezek gałkami ocznymi w towarzystwie jest niewłaściwe?
Bynajmniej
Cytat
Czy oglądasz jakieś seriale i dlaczego?
Generalnie - już nie. Ten etap skończył się z przedostatnią serią "Z Archiwum X" i pierwszymi "Gwiezdnymi Wrotami". Czasem jeszcze obejrzę Housa, ale to jak się trafi, nie czekam na to i nie orientuję się.

Ulubione danie... Mogę jeść na okrągło i w każdej ilości jajecznicę (na przyrządzenie której mam własny osobisty sposób, będący przebojem wszystkich poranków po imprezach i nie tylko), ryba po grecku w wykonaniu mojej matki - coś bez czego nie ma świąt, genialna sprawa. Rzeczy, które lubię jest oczywiście całe mnóstwo, więc nie ma co wymieniać wszystkich. A gotować, zawsze człowiek coś tam kombinuje. W miarę często robię żurek, bo wychodzi mi bardzo dobry i zawsze się wszystkim podoba


Jak określiłbyś swój stosunek do Lolth? Przy odpowiedzi mniej na uwadze fakt, iż w nawiasie przy twoim "Skąd" widnieje dość bliskie mi miasto.