Moje imię to Wiktor. Mieszkam we wspaniałym mieście o nazwie Łódź, którego możecie nie znać, gdyż nawet w prognozie pogody występuje zwykle jako okolice Warszawy. Mam 19 lat, co ani mnie nie podnieca, ani nie martwi. Studiuję na I roku studiów dziennych Uniwersytetu Łódzkiego psychologię i historię. Moja aparycja klasyfikuje mnie do młodzieżowej subkultury zwanej metalami, ale jeśli już mam się jakoś określać ze względu na moje preferencje muzyczne, to nazwę się rockmanem. Nie mniej jednak mój gust muzyczny jest wysoce eklektyczny, czego najlepiej dowodzi fakt, że jako dwunastolatek słuchałem na zmianę Queen, Liroya i Grzegorza Turnaua (nie trawię tylko D'n'B bez żadnych wyjątków). Z innych zainteresowań to sport pod wieloma postaciami, z przewagą piłki nożnej (będącej moim jedynym nałogiem). Uwielbiam grać w przeróżne rpg (zarówno sesyjne jak komputerowe). Literatura: z przewagą fantastyki i horroru, ("Solaris", "Mroczna Wieża" i King w wielu wydaniach, "Iliada" i "Odyseja", ale także sporo innych). Ulubieni poeci: Baczyński (przed i ponad wszystkim), Herbert, Szymborska, Kaczmarski. Jeśli macie w życiu zbyt wiele czasu i lubicie niekończące się rozmowy, to zapraszam do rozmowy ze mną o filmie lub o muzyce. Nie toleruję tylko ludzi nietolerancyjnych. Nie szanuję tylko ludzi bez honoru (brzmi patetycznie, ale nie obchodzi mnie to, bo taki jest fakt). Jeśli chodzi o zady i walety: jestem równie piękny jak Prastary Ktulu, od którego pochodzi mój nick. To tyle o mnie. Więcej nie piszę, bo część czytających i tak zapewne znudziła się w połowie mojego uzewnętrznienia. Dla tych, którzy jednak chcieli by zadać jakiekolwiek konkretne pytanie mam zawsze konkretne odpowiedzi.
Moje imię to Wiktor. Mieszkam we wspaniałym mieście o nazwie Łódź, którego możecie nie znać, gdyż nawet w prognozie pogody występuje zwykle jako okolice Warszawy. Mam 19 lat, co ani mnie nie podnieca, ani nie martwi. Studiuję na I roku studiów dziennych Uniwersytetu Łódzkiego psychologię i historię. Moja aparycja klasyfikuje mnie do młodzieżowej subkultury zwanej metalami, ale jeśli już mam się jakoś określać ze względu na moje preferencje muzyczne, to nazwę się rockmanem. Nie mniej jednak mój gust muzyczny jest wysoce eklektyczny, czego najlepiej dowodzi fakt, że jako dwunastolatek słuchałem na zmianę Queen, Liroya i Grzegorza Turnaua (nie trawię tylko D'n'B bez żadnych wyjątków). Z innych zainteresowań to sport pod wieloma postaciami, z przewagą piłki nożnej (będącej moim jedynym nałogiem). Uwielbiam grać w przeróżne rpg (zarówno sesyjne jak komputerowe). Literatura: z przewagą fantastyki i horroru, ("Solaris", "Mroczna Wieża" i King w wielu wydaniach, "Iliada" i "Odyseja", ale także sporo innych). Ulubieni poeci: Baczyński (przed i ponad wszystkim), Herbert, Szymborska, Kaczmarski. Jeśli macie w życiu zbyt wiele czasu i lubicie niekończące się rozmowy, to zapraszam do rozmowy ze mną o filmie lub o muzyce. Nie toleruję tylko ludzi nietolerancyjnych. Nie szanuję tylko ludzi bez honoru (brzmi patetycznie, ale nie obchodzi mnie to, bo taki jest fakt). Jeśli chodzi o zady i walety: jestem równie piękny jak Prastary Ktulu, od którego pochodzi mój nick. To tyle o mnie. Więcej nie piszę, bo część czytających i tak zapewne znudziła się w połowie mojego uzewnętrznienia. Dla tych, którzy jednak chcieli by zadać jakiekolwiek konkretne pytanie mam zawsze konkretne odpowiedzi.