Czas żyć, czas zabijać
czas żyć czas zabijać

Miroslav Žamboch to czeski pisarz, który na naszym rynku pojawił się za sprawą Fabryki Słów. Jego dzieła należą do mrocznego nurtu fantasy i science fiction. Wśród nich znajduje się "Czas żyć, czas zabijać", które niedawno doczekało się ponownego wydania.

Bakly to najemnik o aparycji żywego czołgu i nietypowych talentach. Za odpowiednią zapłatę weźmie każdą robotę i wykona ją co do joty. Nie cofnie się przed niczym i więcej niż raz zaśmieje się śmierci w twarz. Przejście przez piekło to dla niego żaden problem, a pozbywanie się doświadczonych zabójców dawno go znudziło. Teraz znalazł nowe, porywające wyzwanie – ubijanie czarodziejów. Niech jego wrogowie znajdą dobre kryjówki, bo on dobrze wie, kiedy jest czas, żeby żyć, a kiedy pora, by zabić.

Książka nie jest jedną ciągłą historią, a zbiorem opowieści niezależnych od siebie i ułożonych chronologicznie. Można czasem natrafić na pojedyncze wskazówki, które pozwalają na umiejscowienie niektórych opowieści na osi czasu, jednak są one rzadkie, a dostrzeżenie ich wymaga znajomości innych pozycji z tego uniwersum. W tej kwestii tylko jeden aspekt jest dość klarowny – dwie pierwsze przygody, w które pakuje się Bakly, mają miejsce przed wydarzeniami opisanymi w "Bez litości", zaś reszta dzieje się już po nich. Całość została także przyozdobiona wpadającymi w oko grafikami, choć na ogół przedstawiają one niezbyt przyjemne sceny.

  • 1 strona
Wczytywanie...