Sesja Jedi Mastera

4 kwietnia 2011, 18:57 · Jedi Master

dalszą drogę pokonam pieszo, w zależności od tego co tam zastanę zadecyduję co dalej. [Dodano po minucie] zapomniałem napisać że w miarę możliwości skamufluję pojazd nim wyruszę.

Sesja Jedi Mastera

4 kwietnia 2011, 01:51 · Jedi Master

Szlag by to, łatwo go nie znajdę w tym bajzlu. Kajuta ratunkowa, tylko to mnie teraz obchodzi. Znajdę sobie jakieś miejsce by posadzić myśliwiec, najlepiej blisko lasu bym mógł go łatwiej schować, co dalej?... podpowie mi intuicja, może ona mi pomoże znaleźć moją zgubę na tym ścierwowisku...

Sesja Jedi Mastera

3 kwietnia 2011, 09:39 · Jedi Master

[font="Arial"]ilustracja muzyczna[/font] [font="Arial"] [/font] [font="Arial"] Tak? cholera, nie chciałem się wpraszać na kolejną imprezę, nie powiem, jest mi to trochę nie na rękę, ale płakać nie będę. Nieugięcie się trzymając wytyczonych pierwotnie współrzędnych lecę dalej, nie wcisnę się w tą podniebną awanturę- zestrzeliło by się paru imperialnych, ale Jedi nie ulega podnietom, jesteś ponad to Rycerzu, lecisz naprawić co żeś zepsuł przyprowadź równowagę własnym poczynaniom, inacze...

Sesja Jedi Mastera

2 kwietnia 2011, 20:45 · Jedi Master

Nie. Na ten moment to tutaj przyda się każda para rąk, przynajmniej do przybycia kawalerii. Lord Xyron nigdy nie powinien był ucieć, to ja tą sprawę spieprzyłem i ja ją naprawię oficerze. Kończąc to zdanie odwracam się na pięcie i wsiadam do naszykowanego dla mnie myśliwca, wpisuje współrzędne i odpalam silniki, niech Moc będzie ze mną.

Sesja Jedi Mastera

2 kwietnia 2011, 09:39 · Jedi Master

Niech będzie. Kiedy tylko coś znajdziemy, polecę osobiście. Odpowiadam beznamiętnie, po czym karzę w związku z tym żołnierzom wykonać polecone mi czynności, kiedy tylko coś znajdą, zgodnie z danym słowem przygotuję się do drogi i odpalę mój myśliwiec.

Sesja Jedi Mastera

1 kwietnia 2011, 17:49 · Jedi Master

Niestety uciekł mi dowódca tej operacji i choć na całe szczęście imperialnymi Destroyerami dowodzi banda baletnic i emerytów, sytuacja jest poważna, nasze osłony są w opłakanym stanie, sprawność na pułapie ok. 30%, do hangarów wróciła mniej więcej połowa myśliwców,mechanicy wciąż liczą ile z nich jest wciąż taktycznie sprawna, mój odział storm trooperów to prawdziwy szwadron śmierci którego czasem nawet i ja się boję, ale i oni są wykończeni, (strzelam na podstawie poprzednich postów które nie podały konkr...

Sesja Jedi Mastera

31 marca 2011, 23:34 · Jedi Master

Kurrrrr... iozalny zbieg okoliczności.Kończę przez zęby zerkając w przestrzeń galaktyczną. Tym razem uciekł, ale tym nie należy sie przejmować tak bardzo jak tym, że wróci. Puki jednak nie obdarzy mnie tą przyjemnością, mam czym się zajmować. Panowie każdy wie co ma robić, i niech ktoś pokieruje tego parcha, ja idę zdać raport z tego kosmicznego chlewu! Co anonsując niniejszym czynię, idę do swojej kabiny i próbuje nawiązać holograficzny kontakt z bazą naziemną.

Sesja Jedi Mastera

31 marca 2011, 20:31 · Jedi Master

u nas ze stratami niestety raczej nie lepiej ( tutaj podaje liczbę zestrzelonych myśliwców i ocalałych żołnierzy którą na razie znasz tylko ty) a co do dowódcy..... Hmm, myślałem, że jest u was..... -Natychmiast przeszukać cały pokład! sam również będę uczestniczył w poszukiwaniach

Sesja Jedi Mastera

29 marca 2011, 07:54 · Jedi Master

Jak to u imperialnych- rozczarowująco gładko. Jakie uszkodzenia hammera? ile myśliwców Ci się odmeldowało?

Sesja Jedi Mastera

28 marca 2011, 20:19 · Jedi Master

rozumiem, muszę pozostać czujny aż do zakończenia wszystkich działań tej operacji - profesjonalnie. Skoro sprawa jest przesądzona to po opanowaniu okrętu każę podłączyć hol, zaaresztowć jeńców w kabinie więziennej naszego hammera, pozostawiam 15 ludzi na pokładzie holowanego destroyera, reszta idzie ze mną na nasz pokład, muszę nawiązać kontakt z drugą jednostką, nadać w eter do naszych myśliwców że statki imperium zostały opanowane, i żeby chłopcy wrócili, kiedy wykonam to wszystko to muszę zdać raport ze...

Wczytywanie...