Sesja Panoramixomixa- czyli ile obstawiasz, że przeżyjesz?

21 grudnia 2012, 20:30 · Iluandar

/ Dopisz sobie do ekwipunku: miedziana rura z kolankiem/ Kiedy się odwrócił żeby dostrzec chłopca, jego już nie było. Z pewnością ruszył dalej, kiedy lekarz zajmował się odkopywaniem znaleziska. Jego suche ręce były brudne od pyłu. Zawiał wiatr, a kłębek starych gazet przetoczył się przed jego nogami jak zasuszona róża jerychońska. Prawie jak za dawnych lat, tylko metropolie zostały zastąpione ruinami a ludzie stali się zagrożoną rasą. Pomyśleć, że kiedyś przejmowano się wymierającymi gatunkami pand, w...

Sesja Tariny- Nie mów hop, zanim niedoczekasz świtu

21 grudnia 2012, 19:58 · Iluandar

Jak okiem sięgnąć, a w tym wypadku można było aż po horyzont, ponieważ całe otoczenie prócz stacji i obiektów znajdujących się w pobliżu niej, nie było pokryte żadnymi elementami krajobrazu. Tylko spalenizna i nadal obserwujący zdeformowany ptak. Spokojnie mogła zajrzeć do tylniej części pojazdu. Miała szczęście. W środku znajdowała się strzelba w dobrym stanie. Musiała zostać tutaj, pozostawiona przez uciekających pasażerów przed nieznanym zagrożeniem. Poza tym, było tam wielki syf, z pewnością nie dba...

Sesja Withorda- czyli wyblakłe marzenia, warte ceny życia.

21 grudnia 2012, 19:22 · Iluandar

Po lewej stronie wojownika klanowego znajdowały się gęste zarośla, w których mógł się skryć. Były to krzewy o wielu, powyginanych gałązkach, na których rosły liczne zgniłozielone, zlepiające się ze sobą niewielkie liście o łezkowatym kształcie. W całokształcie tworzyły element krajobrazu przypominający nienaturalną paćkę, która jakby wchłonęła w swoją konsystencje próbującego się schować Hoke’ee. Miękkie liście, lepiły się do jego ciała i twarzy. Z pewnością był niedostrzegalny w gęstwinie. Zaś sam mógł...

Sesja Withorda- czyli wyblakłe marzenia, warte ceny życia.

19 grudnia 2012, 23:05 · Iluandar

Najdłuższa wyprawa, jaką kiedykolwiek przyszło mu przeżyć. Spełnienie marzeń, które zrealizowanie łączyło w sobie dwa sprzeczne uczucia. Pierwszym była ekscytacja. Poznanie świata, który był zbiorem odmienności i dziwności. Odkrycie rzeczy, o których nawet nie miał pojęcia. Zobaczenie zjawisk, które był zarazem przerażające, jak i fascynujące. Stare Stany Zjednoczone były skupiskiem tak wielu kultur ludzkich i stworzeń, że ciężko było sobie zdać sprawę, że wszystko miało niedługo ulec destrukcji pod wpł...

Sesja Iluandara

19 grudnia 2012, 22:04 · Iluandar

Targany przez wiatr, zatrzymał się. Zrobiło mu się chłodno. Mocniej opatulił się swoją szatą. Uścisnął rączkę swojej przyjaciółki jeszcze mocniej. Gdy usłyszał tajemnicze zawodzenie, jego ciało przeszły dreszcze. Mogło to znaczyć wiele, ale jedno na pewno- niebezpieczeństwo. Spojrzał z obawą na nieumarłą dziewczynkę. - Łucjo musimy się śpieszyć, to nie miejsce nie jest bezpieczne dla małych dzieci!- Przyśpieszył kroku ciągnąc jej zgniłą rękę. Kontynuował dalej swoją wypowiedź- Jeżeli coś ci sie wydaje,...

Sesja Panoramixomixa- czyli ile obstawiasz, że przeżyjesz?

19 grudnia 2012, 21:22 · Iluandar

Chłopak zatrzymał się po jakimś czasie, wyglądało na to że się za czymś rozglądał, jednak nie zauważył wciąż obserwującego go wędrowca z Miami. Najwidoczniej chciał zrobić sobie przerwę zanim wróci do reszty grupy. Jednak nie on teraz był najważniejszy dla Montgomerego. Mimo że poruszał się najciszej jak mógł, nie mógł powstrzymać dźwięku osuwającego się gruzu, spod jego stóp, jednak nawet to nie przykuło uwagę chłopca, był po prostu za daleko by móc to usłyszeć. Dotarł w końcu do tajemniczego kopca. Te...

Sesja Iluandara

18 grudnia 2012, 23:08 · Iluandar

Elf rozejrzał się dookoła. Nie miał pojęcia gdzie jest, właściwie można śmiało stwierdzić że jest zgubiony. Tutaj na pewno było źle, ale czy gdziekolwiek było bezpiecznie? Nie bał się ciemności, ale raczej tego co może w sobie kryć. W swoim pokoju zawsze było to samo w ciemnościach. Zimno i ściany. Zimne ściany. I drzwi z których wychodził Aramel. Do czasu, kiedy go zabił. Musiał to zrobić, ponieważ był złą istotą i mógł krzywdzić innych. To było dobre. Przynajmniej tutaj nie było ludzi, nie było nieprz...

Bohaterowie, czyli Ci, którzy przetrwali, ale blisko im do śmierci....

18 grudnia 2012, 22:32 · Iluandar

Nie ma co się martwić. Robi wrażenie ciężkiego, ale samo w sobie wychodzi dość klarownie, tym bardziej kiedy mowa o czynnościach, do których posiadamy umiejętności. Poza tym "ale blisko im do śmierci..."

Sesja Panoramixomixa- czyli ile obstawiasz, że przeżyjesz?

18 grudnia 2012, 22:26 · Iluandar

Kora drzewa była sucha i szorstka, a kiedy mocniej się o nią oparł, z cichym chrupnięciem odpadła, odsłaniając nagie oblicze półmartwej przyrody. Blado-brązowy pień był twardy i nierudzone przez robactwo. Z pewnością wszelkie szkodniki, albo zmutowały się, albo nieprzeżyty promieniowania, a może drzewo stało się niestrawne dla owadów. Idealny materiał na budowę domu, ale czy można stworzyć w takim świecie dom? Z tym pojęciem zawsze wiązało się poczucie bezpieczeństwa, a człowiek nigdzie nie mógł, spokoj...

Sesja Tariny- Nie mów hop, zanim niedoczekasz świtu

18 grudnia 2012, 21:51 · Iluandar

Wschodziło słońce, kiedy postać Jennifer rysowała się na horyzoncie upiornego krajobrazu. Sucha popękana ziemia, przypominała oblicze twarzy wiekowego człowieka, który zmawia modlitwę do Boga Wszechmogącego o rychłą i spokojną śmierć. Teraz ludzie nie umierają już ze starości. Większości marzyła się kulka w łeb, aby koszmar, w którym przyszło im żyć, wreszcie się skończył. W naturze człowieka jednak zakorzeniony jest instynkt przetrwania i automatycznie chwyta się on wszystkich możliwych sposobów przetr...

Wczytywanie...