Śmierć...
Pierwszy raz koło wieży Xardasa poszedłem sprawdzić co jest na alejce. Zobaczywszy górę kamieni biegnąca w moją stronę zaczęłem jak dziki uciekać patrząc do tyłu czy mnie goni. Pełen entuzjazmu że mnie nie dogonił odwróciłem się i bach ... dead. Oczywiście uciekając zapomniałem o stadzie bestii, chyba kąsaczy albo brzytw (raczej to 2) ... z deszczu pod rynnę
Maksymalny poziom
Użytkownik Verthogh dnia Apr 19 2007, 05:38 PM napisałW G2 już to nie działa. I dobrze, buggerzy wy wszyscy [post="58392"][/post] I dobrze, i tak takie "manipulowanie" mnie męczyło ... wolałem zabić od razu xD
Kasa,kasa...
Użytkownik diego19 dnia Apr 18 2007, 07:07 PM napisałJa tam wole ludzi po cichu wybijać w ich chatkach jak śpią może i zarobek niewielki ale przy tylu ludziach co ja ich zabiłem to była już mała fortuna [post="58364"][/post] Beznadzieja, więcej zarobisz ucząc sie kieszonkowej kradzieży i okradając ich z mieszków niż sprzedając eq npc-ów i zabierając z ich "stygnących" ciał kilka drobnych monet ...
gdyby doszło do wojny miedzi 3 obozami
To wiadome że gdyby doszło do jawnej wojny miedzy Xardasem a RESZTĄ koloni to Xardas by wygrał, i to nie dlatego ze jest mocarny i że ma 6 krąg (choć po części to była by również tego zasługa ) Ale dlatego że zajmuje sie on ciemną magią przyzwań ... gdyby ktokolwiek rozpętał by wojnę przeciw niemu to nie wyszedł by z niej żywy (armia demonów i szkieletów to nie jest taka prosta sprawa )
Maksymalny poziom
Dziwne to do prawdy, jak można osiągnąć tak wysoki lvl ... ja miałem 45 na Irdorath łowca smoków i wykonałem wszystkie questy i zabiłem wszystko (pobiłem też ) co można było
gdyby doszło do wojny miedzi 3 obozami
1. Nowy Obóz (Kończymy grę szkoleni przez najemników i Magów Wody więc ich potęga raczej nie wymaga komentarzu) 2. Bagniaki (Pracujesz z nimi w środku gry więc najprawdopodobniej są silniejsi od starego obozu a słabsi od nowego) 3. Stary Obóz (ich spotykamy na początku gry więc są najsłabsi) Dlaczego tak sadze ?? Poziom trudności, wraz z levelem brniemy w grze. Programiści najprawdopodobniej oszacowali poziomy NPC względem poziomu gracza. *Poprawiłem błąd
Kasa,kasa...
Najwspanialsze rozwiązanie to kradzież kieszonkowa i kucie mieczy ... z tymi dwoma sposobami można dorobić sie fortunki
jaskinia na morzu
Ja po prostu przeskoczyłem kolce ... niestety to ma swoje minusy bo zrobiłem to dopiero gdy dorobiłem się akrobatyki a jak wiadomo do niej trzeba minimum 90 zr ... czyli było to prawie pod koniec gry xD
Przyjaciel w G2
Za największych przyjaciół beza uznał bym Diego i Gorna. Obaj pomagali bezimiennego nie chcąc (w większości przypadków ) czegoś w zamian. Ostatecznie wybrałem Gorna bo : - jest silny - jest pocieszny (jego teksty zawsze przypadały mi do gustu ) - jest najemnikiem a to DUUUŻY plus Nie wliczyłem tu Miltena bo ostatecznie pomógł naszemu bohaterowi z Urizjelem, ale sam dobrze wiedział ze nie będzie miał przez to problemów a to był jedyny taki akt serdeczności z jego strony, reszta to przypadki i zbież...
Najniebezpieczniejsze Miejsce
Koło Xarcia, te jaszczury potrafią zajść za skórę. Obóz orków ... ale tylko jeśli nie gra sie na "farmera" który koksi gdzie popadnie ... najbardziej zalazł mi za skórę demony przy śniącym ... męczyłem sie trochę z nimi