Sesja Kiyuku
Pieprzeni Sithowie, myślę sobie. Ech, cóż, we czwórkę nie pokonamy całego szwadronu. Lepiej iść z nimi. Udając normalnego tatooitańczyka idę za szturmowcem, kuląc głowę w ramiona.
Sesja Kiyuku
- Gdzie jest kantyna? - pytam się kapitana od razu po wejściu na statek. Mimo, że opuściliśmy już piaski Tatooina, to czuję jakbym w ustach miał drugą taką planetę.
Sesja Kiyuku
Wzruszam ramionami. - Dla mnie może być. Zawsze to jakieś wyjście, bo teraz i tak zbytnio żadnego nie mamy.
Zaproszenie do Doty 2
Jestem w posiadaniu dwóch zaproszeń do Doty 2. Gdyby ktoś miał ochotę dostać, to pisać tutaj lub na PW Wymagany Steam
Sesja Kiyuku
Podchodzę do nieprzytomnego Huminro, po czym próbuję najstarszej metody na świecie - strzelam w pysk z dłoni. Jeśli to nie skutkuje, wzruszam ramionami i czekam na reakcję towarzyszy.
Sesja Kiyuku
Wzruszam ramionami. Cóż, lepiej iść, niż stać i prażyć się na tatooińskim słońcu. Tatooińskich słońcach. - Ruszajmy. - mówię, po czym idę w stronę, którą wskazał Niklo.
Sesja Kiyuku
- Khem... - staram się zwrócić Niklowi uwagę na to, co mówiłem wcześniej. Czasem trzeba, ale na ogół nie lubię powtarzać tego co mówiłem.
Sesja Kiyuku
- Nie nasz problem. - wzruszam ramionami. - Wracajmy na królową. - myśl o chwili odpoczynku na statku Fensena wywołuje u mnie odprężenie.
Sesja Kiyuku
Niechętnie to robię, jednak ruszam głowę do Kaileen, by mi pomogła i staram się przenieść Mocą kapitana. Sith, nie Sith, bądź co bądź, to człowiek. Za to jestem zbyt zmęczony, bo próbować go przenieść normalnie, i ponadto, mógłbym się zapaść wraz z nim.
- 100 stron
- « Pierwsza
- ←
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- →
- Ostatnia »