Pokeball Ashantira

11 kwietnia 2013, 18:13 · Ashantir

Cieszyłem się ładną pogodą i tym, że moja podróż zaczyna się tak przyjemnie. Wystawiłem twarz do słońca, a moje usta wykrzywiły się w uśmiechu. Ucieszyłem się jeszcze bardziej, gdy zobaczyłem pokemony, z którymi mógłbym odbyć walkę. Tylko na to czekałem. Ale którego wybrać? Wziąłem do ręki swój pokedex, aby dowiedzieć się czegoś o nich. Wiedziałem, że nie wyniorę Sentret'a, ponieważ jego wygląd mi się nie podobał. Zawsze jednak warto było dowiedzieć się czegoś o każdym napotkanym pokemonie. Najbardz...

Jaką postacią zagrać? Plus kilka dodatkowych pytań

27 lutego 2013, 17:33 · Ashantir

...nolud ma preferowaną klasę "wojownik", czyli jeśli będziesz grał krasnoludem wojownikiem i weźmiesz jeszcze jedną klasę np. łotrzyka, to nie będziesz miał kar. W grze jest w opisie każdej rasy napisane jaką posiada ona klasę preferowaną. Pozdrawiam Ashantir

Tworzenie kontynuacji podstawki

10 lutego 2013, 17:27 · Ashantir

Hej, pracujesz nad tym jeszcze? Jeśli nadal szukasz pomocy, to byłbym chętny. Nie mam zbyt dużego doświadczenia w tworzeniu modów, ale może na coś się przydam.

Sesja Ashantira

10 lutego 2013, 17:26 · Ashantir

Spojrzałem na Kriskahn i Cruice'a. -Czy uciekaliście tymi bagnami przed jakimś magiem? Albo chociaż istotą o magicznej mocy? Naciągnąłem kaptur na głowę i cofnąłem się w cień wozu. Cokolwiek wywołało te zawirowania, nie zamierzałem być przez to dostrzeżonym. Nie miałem pojęcia co to mogło być. Dotąd te bagna były bezpieczne... znaczy te tereny, które badałem. Chociaż... przez jakiś czas mnie nie było. Ech... na chwilę wyjdziesz z domu i już masz na głowie pół Faerunu.

Sesja Ashantira

1 lutego 2013, 17:01 · Ashantir

- Taa... rzucisz się na jednego, zaraz cała zgraja osób, którym się nie podobasz, rzuci się na ciebie. W pojedynkę ze światem nie wygrasz. Dlatego mieszkam tutaj. - Rozejrzałem się po twarzach zebranych wokół ogniska. - A wy? Czemu wy wybraliście taki, a nie inny sposób na życie? Chęć przygody? Czy może wzbogacenia się?- Ostatnie zdanie wypowiedziałem z wyraźna pogarda w głosie.

Sesja Ashantira

24 stycznia 2013, 15:35 · Ashantir

- Głównie różki. Społeczeństwo nie toleruje takich jak ja. Z rogami, ogonami... po prostu dlatego że jesteśmy inni - odpowiedziałem spokojnie na pytanie. Przy słowie "ogonami" wskazałem na tę część ciała u siebie. - To miejsce, w którym nikt ze mnie nie szydzi. W którym mogę się ukryć. Nie trudno więc się chyba domyślić dlaczego wasze przybycie nie było mi zbyt miłe. Mam nadzieję, że nie macie mi za złe, iż chciałem was powystrzelać z łuku? - Tak naprawdę nie obchodziło mnie co myślą o całej tej sytuacj...

Sesja Ashantira

19 stycznia 2013, 18:42 · Ashantir

-Poszukiwacze przygód, najemnicy...- mruknąłem. Teraz rozumiałem czemu wędrowali przez bagna i stwierdziłem, z dobrze się stało iż nie pozabijaliśmy się. Poszukiwacze przygód byli zbieraniną, którą tolerowałem sam zaliczając się do nich. Często stanowili jednostki podobne do mnie, których nie tolerowano.- Pozwólcie, że teraz ja się przedstawię. Jestem Vingo. Poszukiwacz przygód aktualnie poszukujący tylko odpoczynku w tym zaciszu. Ktoś chce mięsa. - Sam wgryzłem się w kawał suszonego pożywienia. Byłem b...

Sesja Ashantira

18 stycznia 2013, 10:02 · Ashantir

-Wesoła z was kompania - mruknąłem ironicznie. - Piękna kobieta spokrewniona z Elfami, kilku zabijaków i grajek. Nie ma co. Brakuje wam tu jeszcze tylko orkowego rzeźbiarza. Mimo swoich słów byłem pod wrażeniem umiejętności kapelusznika i bardzo mi się spodobał występ. - Co właściwie tacy jak wy robicie na bagnach? Bo raczej nie przyszliście tu na piknik. Zazwyczaj nikt nie łazi po moczarach, skoro drogi są dużo wygodniejsze. Sądziłem, że uciekali przed kimś lub czymś, prawdopodobnie przed prawem i si...

Sesja Ashantira

16 stycznia 2013, 11:07 · Ashantir

Słuchałem kłótni ludzi przy ognisku stojąc w wozie. Stwierdziłem, że nie byłoby niczym złym, gdyby się nawzajem pozabijali. Chociaż wątpiłem by byli tacy mili, by oszczędzić mi kłopotów. Mimo wszystko postanowiłem zaczekać na dalszy obrót sprawy. Może jednak nie wytrzymają w swoim towarzystwie. Chociaż z drugiej strony, mogli by wpaść w szał i rozwalić mi dom. Ciężki wybór. W końcu postanowiłem wyjść, udając, że niczego nie słyszałem. -Znalazłem gorzałkę, oraz trochę solonego mięsa...

Sesja Ashantira

12 stycznia 2013, 20:07 · Ashantir

Splunąłem. - Tak, to mój dom - odparłem niezbyt ciepło.- Idę po tą gorzałę. Po tych słowach zanurzyłem się we wnętrzu wozu. Nie zabrałem ze sobą pochodni, ani żadnego innego źródła światła. Nie było mi to potrzebne. Znałem tutaj każdy centymetr na pamięć. Wyszukałem starą, drewnianą skrzynię z żelaznymi okuciami. Wiedziałem, że była zamknięta, ale pamiętałem, że pomiędzy nią, a ścianą znajdował się klucz. Nie była to zbyt dobra kryjówka, ale nie uważałem, aby było konieczne chować go bardziej. Miałem na...

Wczytywanie...