Wilkołak [Runda 4]

26 czerwca 2011, 22:11 · Ielenia

-Albo nie trafił z celem moja droga, co także się zdarza. Eni się w ogóle nie odzywa. Czy nie uważacie, że to podejrzane? Tig wydaje mi się być raczej niewinny.

Wilkołak [Runda 4]

26 czerwca 2011, 20:37 · Ielenia

- W takim razie mamy jednego doktora, jednego sędziego, jednego bądź dwa wilkołaki i trzech lub czterech ludzi. Doktor przynajmniej raz wziął udział w całym zamieszaniu. Sędzia nie podjął głosu wcale.

Wilkołak [Runda 4]

26 czerwca 2011, 19:26 · Ielenia

- Tak sobie dumam... Sędzia jak do tej pory ani razu nie zabrał głosu. Znajdować się więc powinien w grupie tych, którzy nie wypowiedzieli ani jednego słowa.

Wilkołak [Runda 4]

26 czerwca 2011, 13:26 · Ielenia

- Z tego co pamiętam mości panie Krix był magiem, niestety nie żyje i swoją radą nas nie wspomoże. Poza tym niebezpiecznie byłoby się przyznawać do tego, kim się jest, psy tylko na taką okazję czekają. - powiedziała Ielenia z krzywym uśmiechem.

Wilkołak [Runda 4]

24 czerwca 2011, 21:51 · Ielenia

-Cóż wydaje mi się że państwo Buka, Kami i Kress od początku mieli się ku sobie. Może to właśnie być oznaka wilkołactwa? Idąc tropem pana Tara - Nigdy nieomylnego ja również zagłosuję na Bukę

Wilkołak [Runda 4]

24 czerwca 2011, 14:06 · Ielenia

-Cóż niesłychanie dobry tropiciel z pana Taramelionie. Zaprawdę winszuję drugiego sukcesu w ciągu dwóch dni! Obiecuję, że następnym razem będę głosować, tak jak poradzisz mości panie. - uśmiechnęła się zerkając na spalone zwłoki jednego z jej wrogów. Po czym zerknęła na Sazankę. Jej mina nie wyrażała nic. - Powiedz mi pani, czym sobie zasłużyłam na twój głos. Zaspokój mą ciekawość.

Wilkołak [Runda 4]

23 czerwca 2011, 23:08 · Ielenia

-Drogi panie i tak przewagę w głosach macie, więc moje skromne zdanie nie zmieniło nic. Na jegomościa Kresselacka jak na razie nie znalazłam dowodów wystarczających. Ale jeśli wola wasza, by dzisiaj zginął, to w żaden sposób nie jestem w stanie się temu sprzeciwić. A nóż, może waści instynkt znowu dopisuje...

Wilkołak [Runda 4]

23 czerwca 2011, 23:02 · Ielenia

-Bo przeglądał zwłoki szabrując najwyraźniej i raczej stara się trzymać z tyłu. Ale przyznam że mój głos jest raczej dziełem przypadku. Wybór ten ciężki dla mnie jest. Chwilowo nie ma osoby, która byłaby przeze mnie szczególnie podejrzana. Wszyscy na własne kupry się patrzą, zamiast decydować wspólnie... - powiedziała marszcząc nos.

Wilkołak [Runda 4]

23 czerwca 2011, 22:40 · Ielenia

-Cóż milczące towarzystwo dzisiaj mamy. Mam wrażenie, że ci co się nie za bardzo odzywają boją się, albo są psami.- Wypiła kolejny łyczek, po czy stwierdziła, że coś jej nie pasuje w Danym...

Wilkołak [Runda 4]

23 czerwca 2011, 21:48 · Ielenia

-Cóż mości panie, wódki odmówić nie wolno przecież. Bez honoru człek tylko trunku odmawia. A tak się składa, że ja również mam swój bukłaczek za kabzą. - to mówiąc wyciągnęła pojemniczek z płynem. - Na pohybel wilkołakom! - to mówiąc pociągnęła porządny łyk płynu.

Wczytywanie...