Sesja Tokara
- Lord Greystör składa ofertę, jakże hojną, szczodrą, a honorową zarazem! - władca Calimportu uderzył w teatralne tony. - Czyż można odrzucić taką okazję? Nie zawierzyć słowu człowieka o tak nieskazitelnej reputacji i wiarygodności? Szanowanego i poważanego we wszystkich krainach od południa aż po północ?! Chyba tylko szaleniec lub ktoś niespełna rozumu odtrąciłby wyciągniętą ku niemu dłoń Velenu! - dotarł do momentu kulminacyjnego, unosząc wysoko ręce. - Ale nie bądźmy dziećmi, Clovis. - wrócił do ...
Sesja Drakhesha
...ci jakiegoś stworzenia o niewątpliwie drapieżnej proweniencji. Analiza biometryczna obiektu... Obiekt: Terentatek. Gatunek endemiczny. Drapieżnik. Długość: od 3,2 do 6 metrów od głowy do ogona, zależnie od różnic podgatunkowych. Waga: od 0,5 do 1,5 tony, zależnie od różnic podgatunkowych. Znane rejony występowania: Korriban, Dormund Kaas, Tatooine, Kashyyk. Poziom zagrożenia: ekstremalny. - Dowód na to, że każda siła z czasem napotyka większą siłę. - kontynuował Xander, obserwując was bacznie. - C...
Sesja Tokara
... minę i milczał chwilę, jak gdyby poszukiwał w swojej bibliotece pamięci nazwy jakiegoś pustynnego zadupia. - Ambasadorka Khadijah, Wasza Lordowska Mość. - W tle usłyszał kamienny i przeraźliwie spokojny głos kapitana Jeditta, uderzający w bezduszne tony "kolejna standardowa ofiara wielkiej polityki". - Ach... Przecież ona powiedziała, że ma na imię... Mmmmmm! Mmmmmmmm! MMMmmMmMMm! - Zakrył usta dłonią. Wspiął się na wyżyny swoich umiejętności aktorskich i spróbował odegrać piszczącą oraz niemożebni...
Sesja Vena
...wów przy równie silnym wyposażeniu ichniego "straganu", wyglądającego jak efekt nocnego szabru na złomowisku największego spośród toydariańskich przekrętasów. Połamane siłowniki hydrauliczne do trapów jednostek handlowych lub czegoś podobnego, z pół tony żelastwa nieznanego pochodzenia, broń w stanie tak żałosnym albo wątpliwym, że wolałbyś chyba walczyć przeciw Jedi za pomocą siodła dla banthy, które z resztą także znalazło się gdzieś pośród rozczłonkowanych droidów i wszystkiego innego. - M'um...
Sesja Vena
...cie poczułeś pewien niepokój, wbrew pozorom niezwiązany z wielkim łapskiem obcego faceta w okolicy twojego krocza, a z faktem, że Arek oprócz zostawionych w wozie broni i starego płaszcza zamienionego na drugi, identycznie wyglądający, lecz wolny od tony hunterskich zabawek, miał ze sobą jeszcze... - Miecz? - zdziwił się na głos bramkarz, zdejmując spod płaszcza zapiętą na plecach łowcy pochwę z wąskim półtorakiem w środku. - Pojebało cię, kurwa? Filmów żeś się naoglądał? - Zwróć się do mnie tak raz...
Wszystkiego najlepszego...
Macie, tony dziczego mięsa, beczek miodu i piwa oraz szczęśliwego pożycia z brankami! Tego Ci życzą Ranger & Łupieżcy z Północy spółka z. o. o.
Wilkołak
Tamc. Cholerniku TY! Dobrze Ci tak! I kto teraz waszym wilkołaczym zdaniem się zajmie Tony'm Starkiem jak zabiliście mnie i Vitanee? Biedny Tony Sierotka
Wilkołak [Runda 8]
Ielenia cały dzień spędziła w samotności, snując monolog wewnętrzny, w którym obiecała pomścić koleżankę Vitanee. " A przecież była taka miła i pełna życia. No i pochwaliła moją fryzurę. Będę musiała dalej kontynuować nasz plan w celu zdobycia serca Tony'ego Starka, oczywiście w hołdzie dla poległej, solarnej bohaterki!" W końcu zdecydowała się pojawić w sali, tam gdzie już czekali inni bohaterowie. Jak łatwo było się domyśleć obrzucali się wzajemnymi oskarżeniami. -Chciałabym móc powiedzieć wam...
Wilkołak [Runda 8]
-Tu nie ma czasu do stracenia, te stwory są pośród nas! A może tak zawiesimy broń i wspólnie będziemy obserwować rozwój sytuacji? Kto powiedział, że Tony musi mieć jedną konkubinę? Musisz też mi opowiedzieć, jak układasz włosy! Szał!
Wilkołak [Runda 8]
-Ieleno, skarbie, tutaj musimy sobie zadać pytanie, czy bardziej podejrzany jest ten, kto się wypowiada i chce rozwiązać tę sprawę i dostać autograf Tony'ego, czy ten kto chowa się w cieniu i reaguje dopiero na końcu, jak już wie w którą stronę toczy się akcja? Może po prostu chowasz swoje kły i ohydną kupę sierści. Wszyscy widzimy, jak marnie idzie ci bycie superbohaterką, kto wie, czy nie używasz jakichś wspomagaczy, typu dodatkowa moc sierściucha? Hę? Gdzie byłaś przez ten cały czas?