Cytat
W czym pomogły ci gry komputerowe?
Uuu... Dużo tego by było...
Zaznajomić się z komputerem, poznać języki obce, inaczej spoglądać na świat... W ogóle dużo rzeczy, które można równie dobrze wynieść ze szkoły... Gry dawały mi relaks, pozwalały mi... w pewnym sensie pokazać na co mnie stać, zdobyć jakąś specjalność (czyli specjalność grania xD)... No i jeszcze sporo innych rzeczy, ale nie jestem w stanie wymienić, bo trudno mi jeszcze się skupić, ponieważ komputer zrobił dla mnie bardzo dużo...
Cytat
Jakie gry zmieniły twój pogląd na świat?
Cóż...
Jak na razie do listy szlachetnych gier tego typu należą Fallout i Deus Ex. Deus Ex pomaga inaczej spoglądać na świat, poznać wszystkie strony danego problemu, jak kto je widzi... Tak naprawdę dobro i zło są względne i zależy jak na co patrzeć, to wszystko można zrozumieć dzięki Deus Ex'owi. Zaś Fallout... Fallout po prostu zmienia psychikę człowieka, jego zachowanie. To po prostu... Kupa wyborów moralnych, ważnych decyzji i nauka dyscypliny psychicznej oraz dobrego wyboru... Podobnie jest też w Deus Ex'ie zresztą.
Cytat
Czego się z nich nauczyłeś?
Vide pierwsze pytanie. Pomogły mi poznać przede wszystkim języki obce, pomogły mi poznać mechanikę, mają też w sobie cząstkę życia, każda gra ma w sobie coś z realizmu, w każdej grze często zawarte są problemy, z którymi człowiek boryka się w swoim realnym życiu, gry wielu ludziom poszerzają horyzonty, ale ludzi takich coraz bardziej brakuje... Jest coraz więcej ludzi, którzy przechodzą gry z zasady, lub dla rozrywki, krótkiej. Oczywiście w przechodzeniu gry dla rozrywki nie ma nic złego, ale większość tytułów ma swoją głębię, którą ludzie po prostu omijają z odrazą, szukając prostej przyjemności. Właściwie w pewnym sensie na tym polega gaming, na szukaniu rozrywki w grach wideo, ale jak każda inna kultura, gaming się rozwija, a wraz z nim produkcje z nim związane, tyle że niektórzy gracze tego nie zauważają, zostają w tyle (brzydko mówiąc "zacofani"), lub po prostu wolą czerpać z gry zabawę, a nie całość, którą gra oferuje, włączając w to oczywiście zabawę, tyle że jeszcze lepszą. We wszystkich grach jest ta głębia, o której wspominałem, a w wielu grach jest ona omijana, lub też nigdy nie została przez nikogo odkryta. Każda gra, ma w sobie coś dobrego, coś co uczy, bawi (że tak szkolnie powiem) i pomaga w spoglądaniu na świat.
[w całym tekście pomijam gry słabe i do niczego... vide: kultowe już "kaszanki", z CDA
]
Cytat
Uważasz się za nałogowego gracza?
Nie. Nie jestem nałogowcem, ponieważ żaden nałóg nie jest rzeczą dobrą, a gry są właśnie dobre, więc trudno nazwać je nałogiem. Wolę określenie "hardkorowiec", czy inne, podobne.
Cytat
Chciałbyś się pozbyć komputera?
Nie. Bo daje mi on radość, pomaga mi widzieć świat inaczej, komunikować się z ludźmi, ulepszać ten wirtualny świat i o wiele więcej. Można by mi zabrać wszystko, tylko nie komputer. One są przecież przyszłością tego świata, choć długiej przyszłości mu nie wróżę, przecież od dawna idzie w złym kierunku...
Cytat
Masz wybór - dobrą interesującą książkę o tematyce jaką lubisz bądź taką samą grę - co wybierasz?
Grę. To jest też w nich dobre, pozwalają CONAJMNIEJ na interakcję i uczestniczenie w historii, a idąc za ewolucją gamingu, nawet na zmienienie jej biegu. Gry dają ogromne możliwości, rozwijając kreatywność, dając natchnienie i odetchnienie znudzonym szarością tego świata, lecz zawsze musimy pamiętać, że ten szary świat, choć nie zawsze miły, jest naszym światem i nie powinniśmy o nim zapominać, wkraczając w ten wirtualny.