Eternith - Odpowiedź

Treść postu: [quote name='Eternith' timestamp='1208543298' post='126094'] Uuu... Dużo tego by było... Zaznajomić się z komputerem, poznać języki obce, inaczej spoglądać na świat... W ogóle dużo rzeczy, które można równie dobrze wynieść ze szkoły... Gry dawały mi relaks, pozwalały mi... w pewnym sensie pokazać na co mnie stać, zdobyć jakąś specjalność (czyli specjalność grania xD)... No i jeszcze sporo innych rzeczy, ale nie jestem w stanie wymienić, bo trudno mi jeszcze się skupić, ponieważ komputer zrobił dla mnie bardzo dużo... Cóż... Jak na razie do listy szlachetnych gier tego typu należą Fallout i Deus Ex. Deus Ex pomaga inaczej spoglądać na świat, poznać wszystkie strony danego problemu, jak kto je widzi... Tak naprawdę dobro i zło są względne i zależy jak na co patrzeć, to wszystko można zrozumieć dzięki Deus Ex'owi. Zaś Fallout... Fallout po prostu zmienia psychikę człowieka, jego zachowanie. To po prostu... Kupa wyborów moralnych, ważnych decyzji i nauka dyscypliny psychicznej oraz dobrego wyboru... Podobnie jest też w Deus Ex'ie zresztą. Vide pierwsze pytanie. Pomogły mi poznać przede wszystkim języki obce, pomogły mi poznać mechanikę, mają też w sobie cząstkę życia, każda gra ma w sobie coś z realizmu, w każdej grze często zawarte są problemy, z którymi człowiek boryka się w swoim realnym życiu, gry wielu ludziom poszerzają horyzonty, ale ludzi takich coraz bardziej brakuje... Jest coraz więcej ludzi, którzy przechodzą gry z zasady, lub dla rozrywki, krótkiej. Oczywiście w przechodzeniu gry dla rozrywki nie ma nic złego, ale większość tytułów ma swoją głębię, którą ludzie po prostu omijają z odrazą, szukając prostej przyjemności. Właściwie w pewnym sensie na tym polega gaming, na szukaniu rozrywki w grach wideo, ale jak każda inna kultura, gaming się rozwija, a wraz z nim produkcje z nim związane, tyle że niektórzy gracze tego nie zauważają, zostają w tyle (brzydko mówiąc "zacofani"), lub po prostu wolą czerpać z gry zabawę, a nie całość, którą gra oferuje, włączając w to oczywiście zabawę, tyle że jeszcze lepszą. We wszystkich grach jest ta głębia, o której wspominałem, a w wielu grach jest ona omijana, lub też nigdy nie została przez nikogo odkryta. Każda gra, ma w sobie coś dobrego, coś co uczy, bawi (że tak szkolnie powiem) i pomaga w spoglądaniu na świat. [w całym tekście pomijam gry słabe i do niczego... vide: kultowe już "kaszanki", z CDA ;) ] Nie. Nie jestem nałogowcem, ponieważ żaden nałóg nie jest rzeczą dobrą, a gry są właśnie dobre, więc trudno nazwać je nałogiem. Wolę określenie "hardkorowiec", czy inne, podobne. Nie. Bo daje mi on radość, pomaga mi widzieć świat inaczej, komunikować się z ludźmi, ulepszać ten wirtualny świat i o wiele więcej. Można by mi zabrać wszystko, tylko nie komputer. One są przecież przyszłością tego świata, choć długiej przyszłości mu nie wróżę, przecież od dawna idzie w złym kierunku... Grę. To jest też w nich dobre, pozwalają CONAJMNIEJ na interakcję i uczestniczenie w historii, a idąc za ewolucją gamingu, nawet na zmienienie jej biegu. Gry dają ogromne możliwości, rozwijając kreatywność, dając natchnienie i odetchnienie znudzonym szarością tego świata, lecz zawsze musimy pamiętać, że ten szary świat, choć nie zawsze miły, jest naszym światem i nie powinniśmy o nim zapominać, wkraczając w ten wirtualny.[/quote]
Twój nick
: Męczą Cię captche? Zarejestruj się, a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Eternith, 8 lipca 2008, 18:31

Nie, bardziej.

Przy okazji wyjścia nowej płyty.

Darnith, 8 lipca 2008, 14:55

Hm, dalej coś z Disturbed jest na Twoim avku

aż tak bardzo lubisz ten zespół?

Hm, kiedy znów zmienisz avatar na inny?

Eternith, 3 lipca 2008, 13:13

30stM - Nienawidzę... Przesadziłem... Nie lubię tego zespołu, bardzo. Nie wiem dlaczego. Koleżanka poleciła mi kilka ich piosenek, a wieczorem miałem konwulsje, naprawdę mi się nie podobało... Takie dziwne brzmienie i inne podobne, nie pasujące mi rzeczy.

Fall Out Boys - Słuchałem ich. Podobają mi się. Grają fajną muzykę. Bardzo podobało mi się "Dance Dance", słuchałem tego tak długo, aż mi sie przejadło... No i już nie słucham.

Odnośnie tych tytułów, które podałeś:

Bon Jovi - It's my life
Wydaje mi się, że to już słyszałem, więc nawet nie szukałem na JuTiubie... Piosenka mi się podoba średnio... Nie lubię takiej muzyki.

Trapt - Headstrong
Właśnie słucham. Śpiew nie podszedł mi do gustu... Fajny był tylko refren.

Ale muzyka bardzo fajna.

Evanescence feat. Paul McCoy- Bring me to life
Też właśnie słucham.

Zaraz... To jest to! Pamiętam! Pamiętam!
Jak byłem... młody (xD, uwielbiam to mówić), słyszałem to i bardzo mi się podobało. Nie znałem nawet tytułu, a co dopiero wykonawcy, więc nie wiedziałem co to za utwór. Teraz zawsze jak to słyszę to czuję takie łaskotanie w sercu... Musiało mi się podobać, jak byłem mały.

Najlepszy jest początek. Najbardziej mi się podoba.

EDIT:
A teraz pokażę Wam moje trzy ulubione Chipmunkowe piosenki. xD

Evanescence feat. Paul Mc Coy- Bring me to life

Disturbed - Stricken

Disturbed - Prayer

Oczywiście najlepsze są dwie ostatnie.

Jugg, 31 maja 2008, 09:39

Znam Disturbed z tej piosenki, której tytułu nie znam ale jest do niej taki teledysk rysunkowy w której walisz takiego grubasa z pięści:P:P:P:P:P
Teraz jak se tego słucham, co mi dałeś to uświadomiłem sobie, że jeszcze jakaś ich piosenka leciała w NFS underground 2:D
Rasmus i BB wymiatają

Linkin park też

A co do innych itp. i itd. to mam na myśli te zespoły:
30 seconds to mars- polecam utwór Kill
Fall out boy- po wpisaniu w youtube ich trzy fajne utwory będą w pierwszej czwórce filmików:P
No i co do Green Day i System of a down już lubisz więc o tym nie trzeba mówić

Polecam jeszcze pojedyncze utworki, sama klasyka:P
Bon Jovi- It's my life
Trapt- Headstrong
Evanescence feat. Paul Mc Coy- Bring me to life
No dobra, koniec spamu, po prostu odpowiedz co z tych lubisz:P

Eternith, 29 maja 2008, 15:12

Sorry za rzadkie zaglądanie na forum, ale stan zdrowia się pogarsza...

No dobra, teraz pytanie Jugga:
Disturbed
Metallica
Iron Maiden
System of a Down
Green Day

Linkin Park? Pewnie, nawet często słucham.
Rasmus, Breaking Benjamin...? Nie znam.

Przesłucham na YouTube, jak proponowałeś.

Itp. itd. ... Hmm... No dużo itpedów i itdedów nie słucham, bo z tych wyżej to tylko Linkin Park, nic więcej podobnego.

EDIT:
Ach, i szczęśliwego 200. postu.

EDIT2:
Aaa... Ten Rasmus. xD
No słuchałem In the Shadows "za młodu". xD

EDIT3:
O Breaking Benjamin nigdy nie słyszałem, ale po posłuchaniu stwierdzam, że jest to takie My Chemical Romance zmieszane z Disturbed i nie wiem, czego jest w tym więcej.

Słuchałem "Diary of Jane" i podoba mi się. No i miło, że czasem growlował.

EDIT4:
Teraz ty przesłuchaj Disturbed i powiedz co myślisz.

http://pl.youtube.com/watch?v=6gXhZXtMxu4

Jugg, 22 maja 2008, 20:45

wymień jakie lubisz zespoły

lubisz linkin park? rasmus? breaking benjamin?itp.itd.? jak nie wiesz kim są to se wpisz w youtube i obejrzyj jakiś ich teledysk:P

Eternith, 20 maja 2008, 13:25

Sobą.
A jeśli chodzi o zawód, no to masz tu kilka:
-pisarz
-game designer
-scenarzysta
-Ewentualnie praca w jakimś "CDA", "Click!", tym podobne.

Darnith, 19 maja 2008, 20:28

A kim chcesz zostać w przyszłości?

Eternith, 19 maja 2008, 09:40

Znudził mi się stary, więc poprosiłem Dabu o avka.
"Cokolwiek" powiedziałem i mam.

Darnith, 18 maja 2008, 13:59

Zapamiętaj: "Lepszy tamten niż cokolwiek"

Skąd pomysł? Chciał cokolwiek więc ma

Sosna, 18 maja 2008, 10:48

Skąd przyszedł ci pomysł na taki avatar

Eternith, 18 maja 2008, 10:14

A ja wolę cokolwiek niż tamten.

Darnith, 17 maja 2008, 21:45

Wolę tamten niż cokolwiek

Dabu, 17 maja 2008, 19:59

Hehe.

Prosił, bym mu zrobił cokolwiek...

Jugg, 17 maja 2008, 19:56

dlaczego zmieniłeś avka?

Eternith, 17 maja 2008, 12:56

Wiedziałem, że zawsze marzyłeś o takim opowiadaniu, bo nie jestem jedynym, który umie czytać w myślach.

Jugg, 17 maja 2008, 12:14

super! zawsze chciałem poczytać o napromieniowanym USA:P:P:P

Eternith, 16 maja 2008, 21:14

Cóż Innos...
Z chęcią zamieściłbym coś w Fan Works... Więc zamieszczę.

Dzisiaj dam introdukcję mojej futurystycznej historii w środku wyjałowiałego, napromieniowanego USA.

Darnith, 16 maja 2008, 15:36

To jak wyzdrowiejesz to zamieść coś tam to poczytam

Eternith, 16 maja 2008, 15:31

Kiedyś pisałem, dużo pisałem.
Na dysku mam całe gigabajty tekstu, większość niedokończona, więc się niczym nie chwalę. Piszę bardzo dużo i czytam też, więc dobry jestem z języka polskiego.
Ostatnio planuję napisanie czegoś na GE, ale raczej nie w bliskiej przyszłości (choroba).

Logowanie

Rejestracja

Eternith - Odpowiedź

Podgląd ostatnich postów