Matthias

Tja, a nikomu się nie chce tyle robić


Fanclub mój i PaniBógHaliny. Nie dołączysz bo się boisz. Yhym.
Odpowiedz
To do gotowania a nie przed kompem .
Odpowiedz
Na ich miejscu też bym wolała kompa


Fanclub mój i PaniBógHaliny. Nie dołączysz bo się boisz. Yhym.
Odpowiedz
Byłem dziś, widziałem, oznajmiam - dzisiaj jedli obiad;P
Więc już nie jestem potrzebny ]:>
Jestem dumny z moich 100%



Odpowiedz
Raz na tydzień dobrze zjeść studentowi wystarczy, nie Yar? W pozostałe dni "światło z lodówki w tysiącu sosów" powinno być lekturą na dobranoc
Odpowiedz
Ej, czepiacie się. Powietrze jest dobre jak wszystko inne. A jak chcecie sobie o tym gadać to nie w temacie o mnie.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Dobre taaaaaaaaaak, i tuczące jak demony
Odpowiedz
Mhm, proponuję odżywiać się praną.
Matt skąd ta sygnatura? Podoba mi się.
Odpowiedz
Stamtąd. Zewsząd. Każdy ma swoje wnioski i swoje przekonania.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Bardzo słuszne przekonania. Jak najbardziej się zgadzam. Mógł byś zatem nie odpowiadać tak gburowato . xD
Nie no, sygnatura podoba mi się pod każdym względem, ideologicznie i estetycznie.
Odpowiedz
Wiesz, Bukuś, nawet jak by Ci się nie podobała to bym się jakoś bardzo nie przejął. Ty masz swoje mocne przekonania i się ich trzymasz i fajnie. O takich rzeczach nie ma co dyskutować. Mógłbym tu sobie wstawić laskę z płaszczu z ostatniego niedźwiedzia polarnego i też by było fajnie gdyby mi się to podobało.

Takie tam sranie w banie.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Jak uważasz, ja myślę że czasem warto dyskutować.
Czyli generalnie masz większość w dupie?
Czy nazywając mnie w ten sposób próbujesz mnie zdyskredytować i okazać lekceważenie?
Odpowiedz
Jasne, że czasem warto dyskutować, ale sądzę, że w tej sprawie akurat nie ma o czym.

A co do twoich pytań - zdecydowanie to pierwsze.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
A jak tak z innej beczki...
Na czym polega twój fenomen, że pod względem popularności na tym dziale wyprzedziłeś Batona (Szaszłyka )... a nawet... o zgrozo... MNIE?!
Odpowiedz
Ty mi odpowiedz na to pytanie, bo ja nie wiem. ;p
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Piękne oczka, zadziorny moderatorek, który budzi kontrowersje. Ot Maruda po prostu ty już nie jesteś tak wojujący
Każda kobieta ma jakiś sekret, każda jest zła



Ale nie każda ma odwagę się przyznać.
Odpowiedz
To ja Ci powiem jaki jest tego fenomen. Większość postów w tym temacie w ogóle nie odnosi się do Matjasa lecz do innego tematu zarzuconego i związanego z tym całym kółkiem wzajemnej adoracji. Temat do spamu musiał powstać i oto jest. Wreszcie ludzie mają szanse pokilkać durnie na forum na każdy temat bez strachu że jakiś moderator admin im pomacha palcem i postraszy punktami karnymi za OT.

Salamar - Sądzisz że większość mężczyzn jaka pisze w tym temacie, pisze tu ze względu na jego 'Piękne oczka' xD ? Tak rzeczywiście tu widać jego piękne oczka. No chyba że lubisz pisać na forum mając jego zdjęcie nad monitorem w oprawce Co gorzej może je mu ukradłaś? xD
Odpowiedz
No i w sumie Melzar trafił w sedno. Nic dodać nic ująć.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Jak już to Salamari Owszem ukradłam takowe zdjęcie i ślinię się na nie co dzień Takie hobby.
Każda kobieta ma jakiś sekret, każda jest zła



Ale nie każda ma odwagę się przyznać.
Odpowiedz
Matt, zamknij ten temat... i kilka innych też xD
Już to wasze ględzenie jest nudne, a Mattem to ja wolę się cieszyć na pyrkonach i przy piwie.
Odpowiedz
← Użytkownicy

Matthias - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...