[BGI] Towarzysz
Ogólnie mało kto grał drużyną ze złym charakterem, nie opłacało się i jest o wile trudniejsza (gra, ogólnie nic w niej fajnego nie było, oprócz ZŁA ).
Użytkownik Diego de Gallin dnia pią, 27 cze 2008 - 00:18 napisał
Ogólnie mało kto grał drużyną ze złym charakterem, nie opłacało się i jest o wile trudniejsza (gra, ogólnie nic w niej fajnego nie było, oprócz ZŁA ).
Ja tam miałem złą drużyną fajne przygody. To z Hurganem była fajna zabawa wybijając i śledząc jego byłych koleżków lub jak Edwin zamienił się w kobiete heh. Ten to zawsze ma jakieś problemy i Jaheira z niego kpiła co jakiś czas Niezłe to było. I ten mały krasnoludzki knypek też jest fajny
Więc zła drużyna nie jest zła. A że trudniej to tym lepiej dla mnie.
Patrz na część kolego, patrz na część - Tokar
Kivan. Nigdy nie przepadałem za łucznikami póki nie zobaczyłem Kivana w akcji. Ładnie go wyposażyłem i tylko sobie patrzyłem, jak wróg rzuca się na moich napakowanych wojaków a ów łucznik z tyłu wykańcza ich kto wie, czy nie lepiej jak mój prosty wojownik. Jednym słowem - bez niego w drużynie nie grałem i nie zamierzam grać w BG1
a mi straszzznie do gustu przypadł Minsc duży wojownik wierzący w swoją siłę, cenił sobie niezwykłą przyjaźń z Boo, chomikiem Minsc nie grzeszył inteligencją, ale za to był to wojownik wielkiego serca =]
Użytkownik Kaskader dnia sob, 23 sie 2008 - 19:33 napisał
Minsc dowodzi... miecze dla wszystkich";) on i jego teksty są najlepsze.
"Magia robi wrażenie, ale teraz Minsc jest dowódcą. Miecze dla wszystkich!"
Pewnie o tym była mowa:D
Czasem z ciekawościa dawałem kogoś na dowódcę, żeby zobaczeć kto co mówi. Denerwowało mnie troche jak mówi Imoen. "Wszyscyście durni" Coo ja durny?? sobie myśle
To jest mój ulubiony tekst, i czasami sądzę że nawet względem mojej postaci Imoen miała racje (a nie była tylko dlatego dowódcą bo musiałem mieć z przodu woja.)
Jak już mówiono jest jednym z lepszych wojów, a na początku jak wyjdzie się z biblioteki (z tego całego miasta znaczy się) to zbrodnia go nie brać.
Użytkownik Diego de Gallin dnia czw, 28 sie 2008 - 11:56 napisał
Pięciu Ajantis, Khalid ( ), Kagain, Kivan i Minsc plus Ty.
Można się czepiać. Minsc i Kivan czystymi wojami nie są, choć równie dobrze sobie w walce radzą. Tak to i Corana dodać można. ;> Pozostaje też Shar-Teel, ale ona z tak wysoką kondycją godna uwagi raczej nie jest.
Ja wypisałem tych co ja uważam i używam jako wojów, Coran jest już jak na mnie tylko łucznikiem, a Minsc i Kivan są najlepsi zaraz po Kagainie i może Ajantisie.
Eldotha, a nie Eliotha. Ja miałem i jestem niezadowolony. I Eldoth, i Garrick są żałośnie słabi.