Ale Anomen jest zdecydowanie mocniejszy. I szczerze? Z dwojga złego, cioty-dobroczyńcy-z-małym-ptakiem oraz leszcza-jąkały-słabeusza-uniżonego-sługi-druidki wybieram to pierwsze.
Ja nie wyobrażam sobie gry bez Imoen i Minsca, poznajemy ich na początku gry i bardzo ich polubiłem. Imoen najbardziej podobała mi się w 1 miała fajny charakter, w 2 jakas ponura
O niebo. I ten ruski akcent mnie raczej wkurzał[najpierw grałem w 2].
Sosna, jak byś był wrażliwą kobietą i zmieniał się w avatar Baala to też byś był ponury. Wiem wiem mrocznego zabójce czy coś tam. W każdym bądź razie w coś brzydkiego.
Cóż ja biore sobie Corana zamiast Imoen. Dlatedo że dobrze strzela z łuku. Mimo że ma słabsze umiejętnośći złodziejskie to jest dobry i jako strzelec i jako złedziej (może być małolat ) Ale Montarona i Xzara nie miałem a mowią to ludziska że są fajni. Może ich też kiedyś wezme
Ja się przyznam, że mnie też nigdy na tyle nie zachwycili by wziąć ich do drużyny.
Myślę, że jedynka to takie postacie jak Imoen (która mnie osobiście drażniła po pewnym czasie ), Minsc czy Jaheira. Takie postacie jak Xzar raczej nie były częstym wyborem.