Towarzysz bez którego nie gram w BG to Imoen.Może i jest nieco dziwna ,ale ma swój urok.W końcu jest też przyrodnią siostrą głównego bohatera/głównej bohaterki.Najbardziej nie lubiłem za to Branwen.Ugh wnerwiała mnie jakoś.Zastepuję ją zawsze Jet Layą(postac z Moda) .
Towarzysz - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Zdecydowanie Dynaheir. Ma ciekawą przeszłość, a do tego jej akcent. A do tego Imoen. Może i nieco infantylna, ale jakoś zaskarbiła sobie moją przychylność.
Do tych mniej lubianych zdecydowanie należy parka Khaid + Jaheira. Irytujące stworzenia, które zostały porzucone, gdy nadarzyła się taka okazja.
Do tych mniej lubianych zdecydowanie należy parka Khaid + Jaheira. Irytujące stworzenia, które zostały porzucone, gdy nadarzyła się taka okazja.
W jedynce najbardziej lubiłem Xzara i jego tekst w podziemiach: "Nigdzie nie będzie mi tak dobrze jak 3 metry pod ziemią" czy jakoś tak. No i "Dam wam nauczkę, obłapiacze owiec!" Jeszcze Edwin był spoko, bo miał fajny avek. O niebo lepszy niż w 2.
W pierwszej części Minsca nie lubiłem. Taki trochę suchar. Za to w drugiej, zawsze miałem go w drużynie W dwójce lubiłem też Haer'dalisa i Viconię.
W pierwszej części Minsca nie lubiłem. Taki trochę suchar. Za to w drugiej, zawsze miałem go w drużynie W dwójce lubiłem też Haer'dalisa i Viconię.
No BG I Kivan to mój nr.1 Fajny głos, avatar i rozkochał mnie w łukach xD Do tego Kagain i Ajantis, obowiązkowo.
Nie miałam Minsca(jeden łowca starczy) za to Dynaheir i jej fajny akcent ;p Mniej upierdliwy niż Imoen.
Najbardziej wkurzające są Branwen i Jaheira.
W BG II Jaheirę ogarnęli, polubiłam ją. Ale Aerie też ma swój urok.
Nie miałam Minsca(jeden łowca starczy) za to Dynaheir i jej fajny akcent ;p Mniej upierdliwy niż Imoen.
Najbardziej wkurzające są Branwen i Jaheira.
W BG II Jaheirę ogarnęli, polubiłam ją. Ale Aerie też ma swój urok.
W BG 1 licho jest z interakcjami między postaciami, ale nie przeszkodziło mi to w przywiązaniu się do Kivana
Gdy gram z drużyną, to bardzo często biorę Minsca. Ale generalnie w BG1 ciężko do kogoś się przywiązać.
Ja najbardziej lubie Quayle'a, Branwen i Jaheire (zwłaszcza jej przemiany w niedźwiedzia xD) ale nie lubie Imoen, jakoś ona mi nie pasuje do drużynki ;p
Użytkownik Fodro dnia śro, 10 cze 2009 - 12:47 napisał
gracie z 6 towarzyszy?? Ja mam maxymalnie 4 wiecej nie potrzebuje
No ja zawsze w 6. Jakoś lepiej mieć większą ekipę, chociaż w wąskich tunelach szlag może trafić xD
Ostatnio jak grałem to brałem Khalida, Minsca, Edwina, Viconię, Kivana
Ale za każdym razem jak gram to biorę troszkę inną ekipę.
Ostatnio zacząłem grać krasnoludem, który mimo że jest neutralny to ufa tylko tym nieskazitelnie dobrym, więc zobaczymy jak mi to wyjdzie xD
heh no panowie...zapomnieliście że najlepszym wojem jest pewien krasnolud kapłan.....zwłaszcza jak się gra z modami...połączenie kapłan-wojownik zostawia całą naszą 5 daaaleko w tyle;)
Eldotha, a nie Eliotha. Ja miałem i jestem niezadowolony. I Eldoth, i Garrick są żałośnie słabi.
A miał ktoś kiedys w drużynie Eliotha?
Ja wypisałem tych co ja uważam i używam jako wojów, Coran jest już jak na mnie tylko łucznikiem, a Minsc i Kivan są najlepsi zaraz po Kagainie i może Ajantisie.
Użytkownik Diego de Gallin dnia czw, 28 sie 2008 - 11:56 napisał
Pięciu Ajantis, Khalid ( ), Kagain, Kivan i Minsc plus Ty.
Można się czepiać. Minsc i Kivan czystymi wojami nie są, choć równie dobrze sobie w walce radzą. Tak to i Corana dodać można. ;> Pozostaje też Shar-Teel, ale ona z tak wysoką kondycją godna uwagi raczej nie jest.
Pięciu Ajantis, Khalid ( ), Kagain, Kivan i Minsc plus Ty.
Nic dziwnego zę jest jednym z najlepszych wojowników jak tam jest mały ich wybór w jedynce. No ile ich jest ze 3? może 4 szkoda
Jak już mówiono jest jednym z lepszych wojów, a na początku jak wyjdzie się z biblioteki (z tego całego miasta znaczy się) to zbrodnia go nie brać.
Tera zacząłem grać w BG1 i testuje Kivana. No powiem narazie że nie jest źle ale mogło być lepiej. No zobaczymy Może jak będzie dobry to będe go brał na stałe
To jest mój ulubiony tekst, i czasami sądzę że nawet względem mojej postaci Imoen miała racje (a nie była tylko dlatego dowódcą bo musiałem mieć z przodu woja.)
Użytkownik Kaskader dnia sob, 23 sie 2008 - 19:33 napisał
Minsc dowodzi... miecze dla wszystkich";) on i jego teksty są najlepsze.
"Magia robi wrażenie, ale teraz Minsc jest dowódcą. Miecze dla wszystkich!"
Pewnie o tym była mowa:D
Czasem z ciekawościa dawałem kogoś na dowódcę, żeby zobaczeć kto co mówi. Denerwowało mnie troche jak mówi Imoen. "Wszyscyście durni" Coo ja durny?? sobie myśle