Pewnie, że się podoba ... chociaż właściwie nigdy nie wrzucałem na pulpit tego właśnie wizerunku Pięknej Ari. Ech... po raz pierwszy od lipca b. r. zmieniłem tapetę. A ponieważ jest to naprawdę niecodzienne - dzielę się z Wami tą radosną nowiną :mrgreen:
Taka bardziej mroczna wersja poprzedniego pulpitu...
P.S. Breaking News! Ilość moich tapet o wiadomej tematyce wynosi aktualnie 104...
Użytkownik Joana dnia Dec 16 2005, 07:16 PM napisał
Vamp, czy ty dajesz tyle pulpitów żeby pochwalić się tapetami czy ty codziennie zmieniasz ową tapetę, co? >.>"""""
[post="39093"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Czasami zmienam 2 razy na dzień. Zależy czy osoba 3 już ów pulpit widziała. jeśli tak to zmieniam. Motnotoniczność nie jest u mnie mile widziana i lubię zmieniac tapety. Zawsze trzeba się trochę pobawić w szperanie na necie itp. ale za to można znaleźć naprawdę ładne cudeńka.
Użytkownik Joana dnia Dec 17 2005, 11:34 AM napisał
Hawk, ty masz tylko Ari we łbie :]. Co za oddanie, to się podziwia :mrgreen:!
Po prostu jestem stały w uczuciach... bierzcie ze mnie przykład...
Atis - śmiem wątpić, czy masz więcej tapet z Ari niż ja. To jest po prostu niemożliwe. Być może bierzesz pod uwagę wszelkie arty... tych z Aribeth mam 399 (oprócz tapet).
Medivh - coś tak myślę, że przez następny rok będę się napawał tym właśnie widokiem Ari...
Właśnie - pochowaj. To jest po prostu jeden wielki śmietnik na pulpicie A ja mam AŻ 11 ikon na pulpicie! Qrde! Toż to śmietnik!
BTW: Tapeta bez zmian. Ale ostatnio oszalałem na punkcie pewnego autora, i wyszukuję jego tapetek, więc może się zmienić...
Fink - jak jakoś uda mi się zredukować ilość ikon na pupicie to i tak przyjadą bracia i znowu będę miał cały w ikonach :mrgreen: Tak więc usuwanie ikon jest bezcelowe