(a Dłoń Bigby'ego to mnie może co najwyżej po g... głowie pogłasakc)
[NWN1] Klasy i rasy
A ja mam miecz laserowy
a tak na serio to doceniam czarodziejów i druidów i wszystkich innych ale druid zmiennokształtny w NWN naprawdę jest mocarzem....( Ja gram łowca / tancerz/mistrz oręża) ale wolałbym już z czarodziejem walczyć niż z druidem zwłaszcza jak się zmieni....a zmienia się naprawdę w niezłe maszynki do zabijania dodaj jeszcze czary i jest ciepło....
no chyba do 10 poziomu musisz dobić w klasie czystej drudia żeby wziąść zmiennego a jak rozwiniesz czaroznawstowo to kilka epickich konkretnych czarów dochodzi + naturalna magia czy jak to się tam nazywało i czarujesz będąc czymkolwiek z tego co pamiętam ( a stary jestem więc i skleroza boli czasem;). Jak grałem druidem to jechałem 25/15 i miałem i postać smoka i czary druida z 9 poziomu, a jak Ty rozwijasz swojego druida?
To zależy. Zwykle jak chcę pograc sobie tak na "10 minut" bo aktualnie nie mam co robic - rozwijam 10/30 Shifter i robię Radosną Rozpierduchę.
Jeśli zasię chcę bawic się dłużej, rozwijam sobie Epickiego Druida i wtedy jest Wielce Radosna Rozpierducha.
Naprawdę, to zależy od mojego kaprysu, ale miło, że pytasz.
Jeśli zasię chcę bawic się dłużej, rozwijam sobie Epickiego Druida i wtedy jest Wielce Radosna Rozpierducha.
Naprawdę, to zależy od mojego kaprysu, ale miło, że pytasz.
Hmmm...chyba najlepiej grało mi się człowiekiem paladynem (stare dobre czasy podstawki gry), potem Wojownikiem/ szczypta złodzieja/Mistrzem broni, krasnoludem.
Ciężkie początki, lecz potem większy koks od wojownika - łotrzyk/ szczypta czarodzieja/ zabójca, jako elf pomalowany na czarno.
Nie szło mi zbytnio z czarodziejem, barbarzyńcą, czy łowcą, którego prowadzenie znudziło mi się po jakimś czasie. Ostatnio eksperymentowałem z mnichem, człowiekiem zrobionym na diabełka w czarnej szacie i całkiem przyjemnie się gra
Ciężkie początki, lecz potem większy koks od wojownika - łotrzyk/ szczypta czarodzieja/ zabójca, jako elf pomalowany na czarno.
Nie szło mi zbytnio z czarodziejem, barbarzyńcą, czy łowcą, którego prowadzenie znudziło mi się po jakimś czasie. Ostatnio eksperymentowałem z mnichem, człowiekiem zrobionym na diabełka w czarnej szacie i całkiem przyjemnie się gra
Jeśli chodzi o NwN to gram elfem lub półelfem. Klasy- druid lub łowca. Jakoś nie potrafię się przekonać do innych klas. Raz mi się zdarzyło grać wojownikiem-człowiekiem, to kompletnie gra mi nie szła.
Użytkownik Atis dnia wto, 25 mar 2008 - 14:29 napisał
Czyli Pół-elf? Bo jeszcze nie widziałam miksa rasowego. Klasowego owszem, ale nie rasowego XD.
(wiem, czepiam się, ale oto tu chodzi XD)
(wiem, czepiam się, ale oto tu chodzi XD)
Hehe,nie to nie są hybrydy
Gram już długo w tego gatunku gry,Icewindale,BG,PT,NWN ale jeszcze nie zdażyło mi się nigdy zagrać Druidem i postaciami ze złym charakterem xD
Następnym razem wezme se w NWN charakter chaotyczny zły i zobacze jaka będzie reakcja Aribeth xD xD xD
A co do czepiania,to dobrze że sie czepiasz,przynajmniej naucze sie jak pisać zrozumiale (bo dzisiaj nie wypiłem z tym orkiem po lewej tej mikstury jasnego umysłu xD xD xD)
Pozdro