Galeryjka Deunan
Deunan, ja mam jakąś manię. Nie zabij mnie za to co teraz powiem, ale:
Ad. 1 rys. Gość/ówa wyglądał/a mi na Kadaja tyle, że z czarnymi włosami. oO (mówię, to jest mania, albo szajba..)
Yup. Morien jest na obu obrazkach. I powstała jeszcze ludziom się o AC nie śniło. (nie chce nabijać tu postów więc odpowiadam w ten sposóB)
Ad. 2 rys. To chyba są piraci, tak? To ten rudy wygląda mi jak Tasuki z Fushigi Yuugi. '
A kto to jest? O_o
Ale rysunki są świetnie! XD
Ad. 1 rys. Gość/ówa wyglądał/a mi na Kadaja tyle, że z czarnymi włosami. oO (mówię, to jest mania, albo szajba..)
Yup. Morien jest na obu obrazkach. I powstała jeszcze ludziom się o AC nie śniło. (nie chce nabijać tu postów więc odpowiadam w ten sposóB)
Ad. 2 rys. To chyba są piraci, tak? To ten rudy wygląda mi jak Tasuki z Fushigi Yuugi. '
A kto to jest? O_o
Ale rysunki są świetnie! XD
Koniec upałów... Nareszcie?...
Simon wyszedł śmiesznie. Jak mała, ruda wiewiórka... Zarzekałam się że nie skończę tego czegoś, bo za trudne jest. No i miałam rację. Nie wiem co zrobić z tłem. Nie wiem, jak poustawiać światła. Nie wiem, gdzie porozmywać tak, by "powietrze falowało" i jednocześnie nie pozamazywało rysunku. Klapa. Klapa totalna.
Simon wyszedł śmiesznie. Jak mała, ruda wiewiórka... Zarzekałam się że nie skończę tego czegoś, bo za trudne jest. No i miałam rację. Nie wiem co zrobić z tłem. Nie wiem, jak poustawiać światła. Nie wiem, gdzie porozmywać tak, by "powietrze falowało" i jednocześnie nie pozamazywało rysunku. Klapa. Klapa totalna.
Fajny art...kto na nim jest? ;p (Nie ma to jak dawanie artów z czegoś o czym nikt nie wie na forum, nie mówię, że to źle, ale chyba wiesz o czym mówię Deunan, prawda?...)
A co do ostatniego pytania w moim poście, polecam ci obejrzeć Fushigi Yuugi. Anime ciekawe, ale raczej bardziej dla dziewczyn, więcej jest tam wątków miłosnych niż walki, ale przedewszystkim jest tam humor. Polecam. Cała seria ma 52 odcinki + 7 OAV. Warto naprawdę obejrzeć, chociaż żeby się pośmiać...
A co do ostatniego pytania w moim poście, polecam ci obejrzeć Fushigi Yuugi. Anime ciekawe, ale raczej bardziej dla dziewczyn, więcej jest tam wątków miłosnych niż walki, ale przedewszystkim jest tam humor. Polecam. Cała seria ma 52 odcinki + 7 OAV. Warto naprawdę obejrzeć, chociaż żeby się pośmiać...
Nie za ostra ta samokrytyka ? Przecież rysunek jest naprawdę śliczniutki . Z tymi światłami, to nie wiem za bardzo o co Ci chodzi, a jeśli chodzi o efekt falującego od gorąca powietrza to jeszcze na żadnym rysunku tego nie wiedziałem (:O), więc chyba nie ma się czym przejmować . Ale podobno jeśli ARTYŚCIE podoba się swój rysunek, to źle, tak więc wszystko jest na odpowiedniej drodze .
Cóż, ja do tego arta nic nie mam, ale rozumiem bardzo dobrze odczucia Deunan co do tych cieni. Słuchaj, może odstaw to na moment i rób coś innego, potem, kiedyś, dokończ to i będzie cacy. To jest moja rada.
P.S. Czy Deunan oglądała Appleseed?
o-wa, a niby skąd mój nick i uwielbienie dla Masamune? O_o
>> Nie, no bo gdzieś wyczytałam, nawet nie wiem gdzie, że to niby na podstawie komiksów jest. A coś dzisiaj wyczytałam o filmie, zresztą, jak gadam same debilizmy to mnie naprostuj, a jak nie, to walnij młotkiem w łeb, MOŻE poskutkuje. oO
P.S. Czy Deunan oglądała Appleseed?
o-wa, a niby skąd mój nick i uwielbienie dla Masamune? O_o
>> Nie, no bo gdzieś wyczytałam, nawet nie wiem gdzie, że to niby na podstawie komiksów jest. A coś dzisiaj wyczytałam o filmie, zresztą, jak gadam same debilizmy to mnie naprostuj, a jak nie, to walnij młotkiem w łeb, MOŻE poskutkuje. oO
Użytkownik Joana napisał
P.S. Czy Deunan oglądała Appleseed?
o-wa, a niby skąd mój nick i uwielbienie dla Masamune? O_o
>> Nie, no bo gdzieś wyczytałam, nawet nie wiem gdzie, że to niby na podstawie komiksów jest. A coś dzisiaj wyczytałam o filmie, zresztą, jak gadam same debilizmy to mnie naprostuj, a jak nie, to walnij młotkiem w łeb, MOŻE poskutkuje. oO
o-wa, a niby skąd mój nick i uwielbienie dla Masamune? O_o
>> Nie, no bo gdzieś wyczytałam, nawet nie wiem gdzie, że to niby na podstawie komiksów jest. A coś dzisiaj wyczytałam o filmie, zresztą, jak gadam same debilizmy to mnie naprostuj, a jak nie, to walnij młotkiem w łeb, MOŻE poskutkuje. oO
Appleseed weszło do polskich kin 7go dnia tego miesiąca, więc się nie przesłyszałaś. Ale zanim dotrze do mojego zapyziałego miasta, to minie jeszcze z miesiąc... Owszem, mam swojego dvd-ripa, i to juz od połowy roku
---------------------------------------------------
------------------EDIT!!--------------------------
KLIK!
To jest poprawiona wersja numeru 22, tak jak to wyjaśniłam na srtonce ;]
Czy to nie jest ten sam gość co w avatarze? :mrgreen:
Rzeczywiście kolor jest troszeczkę mniej fajny od oryginału. Czego to wina? Nie mam pojęcia
Deunan - niedługo twoje prace będą widnialy na pulpitach ludzi na calym świecie (czego ci życzę ofkoz) :mrgreen:
Rince - ładnie się prezentuje
Rzeczywiście kolor jest troszeczkę mniej fajny od oryginału. Czego to wina? Nie mam pojęcia
Deunan - niedługo twoje prace będą widnialy na pulpitach ludzi na calym świecie (czego ci życzę ofkoz) :mrgreen:
Rince - ładnie się prezentuje
Może... w końcu się wzrouję. Wprawdzie wolę tytuły, w których jest realistyczna kreska (Blade of Immortal, który polecam, jeśli ktoś lubi powieści fantastyczno-samurajskie, bo nie wiem do jakiej to przegródki wsadzić, no i mój Shirow, który w swoim życiu "bizonów" narysował może kilku), ale sama nie jestem na tyle zaawansowanym rysownikiem (???), żeby dać radę rysom twarzy. Prawda jest taka, że jeśli chcesz dziś ilustrować książedzki dla dzieci, to nie wystarczy sam talent (myślę że bym z tym co umiem podołała) ale trzeba zdać egzamin z grafiki, malarstwa, czasem z rzeźby i historii sztuki. Kiedyś próbowałam i dano mi do zrozumienia, że mogę pocałować taką sztukę gdzieś.
To jest raz. Dwa: niestety, z Japonii wychodzi mnóstwo bizonów, chyba już to gdzieś wyjaśniałam... Niestety, fanki na całym świecie zdają się podtrzymywać "kult bishounenów". Ja to robię dlatego, że inaczej nie potrafię. Ale nawiążę znów do FF, Cloudowi jego wygląd pasuje do postawy, poza tym, świat w jakim żyją bohaterowie zmusza ich do szybkiego usamodzielnienia się, dlatego ci młodzi są zawsze z przodu. A taki Sephiroth ze swoją gładką gębą jest po prostu perfect-evil-chara-ever.
Moi bohaterowie też są młodzi. Bo ja sama jestem młoda i świat dorosłych jest dla mnie niezrozumiały. Brzmi dziwnie z ust 22latki, ale jestem daleka od zrozumienia i wkroczenia w ten świat. Niestety, tacy jeszcze się rodzą. Dlatego potrzebuję Sławka i cieszę się że go mam.
Po trzecie... Wychowywałam się wśród samych, uważam że przystojnych facetów. Moi dwaj bracia, moi cioteczni bracia... Mówię wam, za każdego z nich niejedna panna by wiele dała :] Każdy z nich to kawał chłopa o urodziwej twarzy (ale nie w sensie "ciotowatej"! mam dać zdjęcia?) i fajnej osobowości. (>.>)
To jest raz. Dwa: niestety, z Japonii wychodzi mnóstwo bizonów, chyba już to gdzieś wyjaśniałam... Niestety, fanki na całym świecie zdają się podtrzymywać "kult bishounenów". Ja to robię dlatego, że inaczej nie potrafię. Ale nawiążę znów do FF, Cloudowi jego wygląd pasuje do postawy, poza tym, świat w jakim żyją bohaterowie zmusza ich do szybkiego usamodzielnienia się, dlatego ci młodzi są zawsze z przodu. A taki Sephiroth ze swoją gładką gębą jest po prostu perfect-evil-chara-ever.
Moi bohaterowie też są młodzi. Bo ja sama jestem młoda i świat dorosłych jest dla mnie niezrozumiały. Brzmi dziwnie z ust 22latki, ale jestem daleka od zrozumienia i wkroczenia w ten świat. Niestety, tacy jeszcze się rodzą. Dlatego potrzebuję Sławka i cieszę się że go mam.
Po trzecie... Wychowywałam się wśród samych, uważam że przystojnych facetów. Moi dwaj bracia, moi cioteczni bracia... Mówię wam, za każdego z nich niejedna panna by wiele dała :] Każdy z nich to kawał chłopa o urodziwej twarzy (ale nie w sensie "ciotowatej"! mam dać zdjęcia?) i fajnej osobowości. (>.>)