


Ja i Hawkwood
Myśląc Hawkwood, zawsze masz dylemat. Bo albo staję ci przed oczami piękny chłoptaś w błyszczącej blacharce albo Aribeth (a może Ari w zbroi?



Główny zarzut: czemu cię tak na mało na forum (wiem, wiem czemu. Ale to i tak cię nie tłumaczy

Ostatnią cechą o której wspomnę są... mordki

Główny zarzut: że jej nie ma.
Ja i Gamorin
Tutaj nie będe ukrywał, ze nie wiele pamiętam ale musze o nim wspomnieć. Tytuł pierwszego poety GE by do niego pasował. Oto jego największe dzieło http://forum.gexe.pl/Ksiega-gotowa-t254.html Pominę tu kwestie ogólnej jego marności



Ja i Atis
Słyszysz Atis, dodajesz Wariatka



Główny zarzut:
Nie potrafi się wypowiedzieć. Bardzo często powtarza: "a nie mówiłam, nikt mnie nie słucha!" Oczywiście, ze cię nikt nie słucha bo ty praktycznie nic nie mówisz

Ja i Vantess&Ankai&Orkrist
Czyli support team Hawkwooda. Panów nie ma między nami bo zostali skreśleni przez skrzydlatą. Czy słusznie? Sam juz nie wiem. Próbowałem być mediatorem ale niestety Ankai wykazał trudny charakter, jakże podobny do mojego


Mówiąc o nich trzeba wspomnieć temat o pogodzie który do tej pory leży na forum -> http://forum.gexe.pl/-o-pogodzie--t553.html . Panowie pokazywali się u nas od bardzo ambitnej strony (w sumie nigdy się nie dowiedziałem ile mieli lat), zainicjowali przygodę w świecie AvP. Po sprzeczce odeszli i założyli własne forum Event Horizon (z tego co wiem już nie istnieje) gdzie zaczęli pisać... bajki (m.in. o tym jak zła królowa ich wypędziła z królestwa czy jakoś tak

Ja i Selena vel Selena de Moon & VL vel Vampire Lord
Selena - tymczasowa 'siostra' Angeli. Przyznam się, że raczej wspominam dosyć negatywnie, a to głównie dlatego, że jej odejście z forum poprzedzone było sprzeczką ze mną (choć powody domyślam się, że były inne ale zachowam je dla siebie).
Cecha charakterystyczna: Krwisty kolor w postach, zuo, i mhrok. Osobiście mam pewne uczulenie na wampiry (a to głównie dlatego, że jak sobie poczytałem o tym na ile ludzie biorą to na poważnie. Co innego się bawić w klimatach fantasy, a co innego ciąć się...) ale w wypadku Sel wspominam to nawet miło

VL - pierwsza twarz GameExe, były strefowiec. Jeden z wierniejszych naszych użytkowników, gość który podjął męską decyzję podczas incydentu z Sephem. Szkoda, że go tak mało ostatnimi czasy i, że jakoś tak spuszczono z niego powietrze. Również, jedna z niewielu całkowicie fabularyzowanych postaci na forum.
Główny zarzut: mam kilka, prywatnych

Ja i Sephinroth vel Lord Patos vel wiele innych nicków & Slade
Tia, dwóch adminów których zdyskredytowałem na forum i praktycznie przyczyniłem się do ich degradacji. Seph podczas nieobecności Nazina zrobiła take'a forum. W wyniku nieporozumień (głównie dlatego, że się szarogęsił nie będąc zorientowanym w temacie) doprowadził do zamknięcia serwisu i forum. Poza tym zagalopował się twierdząc, że forum to jego własność. Dzięki ci stary, kto wie czy nie dałeś nam najcenniejszej lekcji. Możesz się czuć dumny bo GE powstało jako przeciwieństwo twojej wizji, czyli można powiedzieć, ze masz w tym swój duży udział.
Slade. Dla mnie człowiek enigma. Podczas nieobecności Nazina w czasie potyczki z Sephem pokazał klasę i tym bardziej byłem zdziwiony jego upadkiem... Niestety później ewidentnie stracił zapał do pracy. Wiele bajtow przelano podczas sprzeczek z nim. Tutaj też uderzył syndrom: "nie ma mnie forum. nie wiem co się dzieje ale przychodzę i wprowadzam swoje porządki" Szkoda, że odszedł bo miał nieprzeciętny potencjał. Jemu zawdzięczamy nasz drugi, i pierwszy w miarę pro layout strony.
Ja i Ekhtelion
Ten który trafił tu przez przypadek i został. Do tej pory pamiętam, że już chciałem zamknąć stronę ale wtedy zobaczyłem link na forum. Powiedziałem sobie: "a co mi tam" i się zarejestrowałem.
Ot taka garść ciekawostek:
- próbowałem na początku się fabularyzować przez wprowadzanie do postów dopisków pochyłym drukiem. Były to myśli (zazwyczaj niezbyt skomplikowane) Frara - czyli mojej krasnoludzkiej połowy. Zazwyczaj się sprowadzały do lania po gębach, picia, lania po gębach i picia. Ostatnimi czasy Frar się pojawia jako byt samo istniejący którym się straszy nowych użytkowników

- owszem to Seph zamknął forum i serwis ale z mojej winy. Czyli, tak rozwaliłem serwis na drobne kawałeczki

- zdegradowałem 3 adminów, 1 awansowałem, a sam nigdy nim nie byłem
- nie ma pojedynczej rzeczy na forum do której bym nie przyłożył ręki. (Jeśli ktoś może wskazać jakąś rzecz do której się tykałem to proszę o wskazanie, obiecuje poprawę



Główny zarzut:
- nie potrafię odpuścić nieuzasadnionej krytyki (nieuzasadnionej w moim mniemaniu, to ważne) - wystarczy popatrzeć na moje dyskusje z Orishem. Szlag mnie trafia, nieraz z tego tytułu zarywam noce. Tak już mam i nie odpuszczam.
- jestem złośliwy. Mimo, że 98% złośliwości ma zabarwienie przyjacielskie to rzadko kiedy kto jest w stanie odgadnąć czy mówię na poważnie.
- staram się być do bólu sprawiedliwy (ale znowu wyznacznikiem jest tu mój wewnętrzny, nieprzekładalny system wartości). Przykładem jest tu degradacja Angeli. Popełniłem błąd wtedy, że z nią nie porozmawiałem (błąd niedojrzałości? ). Ale cóż, był to atak na, bądź co bądź, przyjaciółkę (a niech mnie posieka za to stwierdzenie

- patrząc co tu napisałem jestem pamiętliwy i sentymentalny

O kolejnych osobach będę pisał już niebawem (Rince, Tokar, Olo - bójcie się
