Wiadomość roku dla każdego wielbiciela twórczości Andrzeja Sapkowskiego, a w szczególności jego ponadczasowego dzieła, które doczekało się kontynuacji w postaci gry: Mistrz Polskiej Fantastyki powraca z nową książką, którą jest... Oczywiście obiecany nowy Wiedźmin. Sezon Burz, nie kontynuacja i nie prapoczątek, zawita do księgarń już wkrótce!
Oto nowy Sapkowski i nowy wiedźmin. Mistrz polskiej fantastyki znowu zaskakuje. "Sezon burz" nie opowiada bowiem o młodzieńczych latach białowłosego zabójcy potworów ani o jego losach po śmierci/nieśmierci kończącej ostatni tom sagi – tak można wyczytać w informacji prasowej rozesłanej do mediów. Nie kontynuacja ani początek? W takim razie co? Wydaje się, że na odkrycie tej tajemnicy trzeba będzie poczekać do premiery.
"Nigdy nie mów nigdy!" W powieści pojawiają się osoby doskonale czytelnikom znane, jak wierny druh Geralta – bard i poeta Jaskier – oraz jego ukochana, zwodnicza czarodziejka Yennefer, ale na scenę wkraczają też dosłownie i w przenośni postaci z zupełnie innych bajek. Ludzie, nieludzie i magiczną sztuką wyhodowane bestie. Opowieść zaczyna się wedle reguł gatunku: od trzęsienia ziemi, a potem napięcie rośnie. Wiedźmin stacza morderczą walkę z drapieżnikiem, który żyje tylko po to, żeby zabijać, wdaje się w bójkę z rosłymi, niezbyt sympatycznymi strażniczkami miejskimi, staje przed sądem, traci swe słynne miecze i przeżywa burzliwy romans z rudowłosą pięknością, zwaną Koral. A w tle toczą się królewskie i czarodziejskie intrygi. Pobrzmiewają pioruny i szaleją burze. I tak przez 404 strony porywającej lektury.
WIEDŹMIN. SEZON BURZ to w wiedźmińskiej historii rzecz osobna, nie prapoczątek i nie kontynuacja. Jak pisze Autor: Opowieść trwa. Historia nie kończy się nigdy... Tak brzmią ostatnie słowa zapowiedzi. Pierwszy fragment książki możecie znaleźć tutaj.
Ta wiadomość zmieniła moje priorytety, które teraz brzmią: zamówić nowego wiedźmina i jak na szpilkach czekać na jego premierę. Macie to samo?