No tutaj to akurat nie bardzo trafiłeś. Gothic jest austriacki i nazwa tego miasta w oryginale (czyli w języku niemieckim) brzmi Kap Dun. Dopiero w wersji anglojęzycznej zmieniono na Cape Dun.
Kap w języku niemieckim to cypel, przylądek. A cape znaczy to samo, tyle że po angielsku.
szedłem z przywódcą koczowników odbić mora sul, reszta miała czekać przy bramie, dochodzimy do góry na której jest miasto a koleś centralnie wchodzi w ścianę kolejny szok to po 2 minutach wyszedł jak gdyby nic od strony miasta
innym razem idę z diego przez pustnię (koło bakareshu), obracam się a kolesia nie ma, dookoła piasek i nic więcej nawet się nie miał o co zahaczyć, szukałem go z godzinę i nic
znazłem go w końcu idąc pieszo koło bragi
więcej już nie brałem "towarzyszy" bo to tłuki straszne, lepiej przywołać demona i jak zrobi porządek to spławić
Sprawa ma sie tak:
Mam 100 poparcia w geldern i wchodze tam do szamanow po czym chce porozmawiac z "grock-iem" a on mi mowi ze nie moze ufac ludziom czy cos takiego i zaczyna mnie atakowac a wraz z nim wszyscy... to postanawiam nie wykonywac dla niego zadan bo i tak trzymam z ludkami i gadam z Laresem i Mariusem tak jak pisze w poradniku zeby przepedzic orkow z geldern i oni nie maja zadnej gadki na ten temat wiec oswobowdzilem geldern tak sobie i teraz ide do trelis [ jak sie nie myle to reputacja u orkow spadla mi z 50 do 20 chyba] a tam kazdy na czerwono i od razu mnie atakuje a ja tam jeszcze wcale nie bylem i nie wykonywalem zadnych zadan . Zostaly mi naszczescie 2 miasta w krainach centralnych trelis i faring w ktorych jeszcze nie bylem jednakze chcialbym spytac czy moze jest jakis sposob aby orkowie lubili mnie nadal i abym mogl powykonywac zadania w tych 2 miastach [jakies kody na reputacje ?] bo jesli chodzi o save-y to nie mam sprzed przejecia geldern
rozwalilem i to sporo ale zawsze wczesniej mi buntownicy pomagali i mialem zadanie a w tym przypadku nie mialem i teraz jak ide do nastepnego miasta to wszyscy na czerwono i chca mnie butowac . Takze szukam jakiegos kodu na reputacje albo cos a jak nie to bede musial rozwalic te 2 miasta tak na sucho bez wykonywania zadan
Ja też miałem ten sam problem i opisałem go nawet w tym temacie. Post #60. Wina tego jest to, że podbiłeś już za dużo miast z rąk orków i niestety nie da się z tym nic zrobić.
Sprawa ma sie tak:
Mam 100 poparcia w geldern i wchodze tam do szamanow po czym chce porozmawiac z "grock-iem" a on mi mowi ze nie moze ufac ludziom czy cos takiego i zaczyna mnie atakowac a wraz z nim wszyscy... to postanawiam nie wykonywac dla niego zadan bo i tak trzymam z ludkami i gadam z Laresem i Mariusem tak jak pisze w poradniku zeby przepedzic orkow z geldern i oni nie maja zadnej gadki na ten temat wiec oswobowdzilem geldern tak sobie i teraz ide do trelis [ jak sie nie myle to reputacja u orkow spadla mi z 50 do 20 chyba] a tam kazdy na czerwono i od razu mnie atakuje a ja tam jeszcze wcale nie bylem i nie wykonywalem zadnych zadan . Zostaly mi naszczescie 2 miasta w krainach centralnych trelis i faring w ktorych jeszcze nie bylem jednakze chcialbym spytac czy moze jest jakis sposob aby orkowie lubili mnie nadal i abym mogl powykonywac zadania w tych 2 miastach [jakies kody na reputacje ?] bo jesli chodzi o save-y to nie mam sprzed przejecia geldern
Problem który się powtarza co chwilę
Rozumie, że grasz po stronie ludzi, odbiłeś za dużo miast, możesz odbić tylko dwa miasta bez konsekwencji, później cię będą atakować.
A co do kodów to nie wiem czy jakieś są, nie używałem nigdy.
Na ten bug gdzie idziesz po powietrzu łatwo usunąć (zaradzić) po prostu obróć się w ty pobiegnij w tył trochę i obróć się tam gdzie był bug i idź dalej nie powinno go być
[Dodano po chwili]
Tez mam problem nie wiem czy to bug ale chyba nie ale utrudnia mi grę pojawiły mi się w lewym górnym rogu takie napisy jak:
Day Time bleblebla
Second Day#1 i jakieś duperele
Hmm... teraz trochę z innej beczki. Może to nie taki typowy bug tylko zwykłe spartolenie rag dolla, ale mimo to zabawnie jest patrzeć jak jakiś bandyta po uderzeniu mieczem wzlatuje na dwa metry w górę i powoli opada, albo szyja goblina trafionego z łuku w głowę rozciąga się jak guma, a sam stworek opada(poleciał w górę jak wcześniej wymieniony bandyta) w śmiesznych drgawkach na ziemię. Do tego można dorzucić fakt, że niemal każdą walkę na miecze jeden na jednego można wygrać bez zadraśnięcia.
- Jeśli się wychodzi z Klanu Wilka to po prawej strone jest przepaść i po drugiej stronie jest trol, jak się wskoczy na niego to się ginie szkoda, Myślałem że taka wielka poduszka na coś się przydaję
- Innym bugiem jaki mnie spotkał było to że gdy rozwalałem Mora Sul i była muzyczka że już uciekają, jeden na sprincie obrócił tułów o 180 stopni i na pełnym sprincie strzelił do mnie z łuku zabierając mi całe życie (To chyba był jakiś snajper z AWP bo raczej łuk 64 lvl'owego Palladyna by nie zabił