Cholera, czy ja kiedys powiedzialem, ze kobiety nie maja zadnych zalet? NIE. A co do niewinnosci to bym polemizowal, jest to znaczace przekoloryzowanie faktow.
A przede wszystkim nie nalezy uogolniac. Kobiety sa tak samo niewinne i skromne jak i drapiezne, waleczne i pewne siebie Spotkalem kilka takich na swojej drodze, ojjj spotkalem
U mnie w klasie sie kolezanka bila z jakos dziewka z innej klasy.....moja kumpela byla podrapana i miala limo pod okiem.....byla to rzes niewiniatek......
Po prostu jest za dużo chłopów na forum, a za mało kobiet. Raczej nie wyobrażam sobie działu o podobnym charakterze, ale zatytułowanego "Mężczyźni". Natomiast od razu można zaobserwować kilka postaw reprezentowanych tu wobec płci pięknej: są admiratorzy, neutralni i zgryźliwcy. Można też dodać podgrupę cyników i tzw. "różowych starców", czyli młodych facetów, którzy o kobietach wyrażają się jakby mieli tysiąc lat i same gorzkie doświadczenia. Bardzo interesujące...
hmmm skonczylo sie banem usera devilus niech wam opowie bo ja niemam sily poprostu jak sobie przypominam ta sytuacje to przychodzi mi do glowy jedna "tajemnicza osobistosc" z tego forum :mrgreen:
Vantess bystrooki? Brzmi ciekawie, chociaz mam pewne problemy ze zrozumieniem w jaki sposob moja "bystroocznosc" sie objawia. A tak przy okazji "rozowy starzec" to bardzo ciekawe okreslenie.
Heh, ja nawet nie pytam, bo wyjde na niepoprawnego admiratora Btw kobiety nadaja temu forum smaczku, ktorego by zdecydowanie nie bylo, gdyby byl tu tylko tabun chlopstwa. Rzucaja troszke inne spojrzenie na nasze meskie, konserwatywne poglady dot. crpg rgp i innych tematow Jest to jak najbardziej potrzebne. A rozpietosc wiekowa plci pieknej rowniez gra wazna role, bo uczymy sie jak postepowac z kobieta w roznym wieku ;]
Tak, ale dwunastolatki maja swoje zalety. Aktualnie mam nieklamana przyjemnosc spedzac czas z jedna dwunastka i powiem szczerze, ze jest naprawde bardzo sympatycznie. Jest szalenie ladna, subtelna w smaku, ma wspaniala figure, juz mnie lekko sponiewierala, noc zapowiada sie naprawde ciekawie. A na imie jej Chivas Regal:)
Vantess daje jak najlepszy przykład, zawsze to lepiej delektować się smakiem dobrego, dwunastoletniego Chivas'a Regal'a niz sączyć tanie wino marki Komandos/Arizona pod monopolowym na osiedlu. A kobiety to i tak, jak to chciał się już tutaj ktoś wyrazić, temat rzeka, można o nich mówić, mówić, mówić i i tak niczego konstruktywmnego to nie wniesie bo i tak nie uda się nam ich zrozumieć panowie.
Co oczywiście nie znaczy, że nie powinniśmy próbować...
Prawda jest taka, że żyć z nimi się nie da, a bez nich nie warto.
Orkist, pozwolę sobie zauważyć, że słowa huberthc'a nie odnosiły się do mojej szczerej fascynacji dwunastolatką, lecz do tematów poruszonych później. Niestety na skutek pewnej nie młodej, a wręcz starożytnej strażniczki, wszelakie posty spisane po wzmiance o Chivas'ie przepadły w mrokach dziejów. A co do zrozumienia kobiet, to dwie rzeczy są pewne: nigdy nam się nie uda i nigdy nie przestaniemy próbować...