![](https://gfx.gexe.pl/avatars/av-10163.jpg)
Pytania związane z kwestią: „Czy powstanie Torment 2?” pojawiają się w zasadzie co parę lat, budząc przy tym żywe dyskusje. W sumie nie ma co się temu dziwić, w końcu „Planescape: Torment” był produkcją wybitną, pokazującą, że gry komputerową mogą wykraczać poza stricte ludyczną rozrywkę i poruszać te „poważne” tematy, wydawałoby się zarezerwowane raczej dla literatury, a także filmu i teatru. A tu mamy coś takiego, co burzy zastane schematy i nobilituje nas graczy… Ekhm, przepraszam, zbaczam z tematu. W każdym razie, powstało na jego cześć tysiące peanów, wygłoszono milion laudacji i… gdzieś tam idea stojąca za grą niezapomnianego Black Isle przygasła.
![torment, torment 2](https://gfx.gexe.pl/2013/1/11/11180959m.jpg)
Owszem, co jakiś czas serwowano nam produkcje niejako odgrzewające ją. Czytaj: historie skupione na jednym bohaterze, dźwigającym ciężar przekleństwa, poruszające przy tym tematy związane z człowieczeństwem oraz dziejące się w ciekawym i niekonwencjonalnym uniwersum. Taki był choćby „KotOR 2”, w którym przestawiona wszelkie znane nam z Gwiezdnych Wojen wartości i moc stała się nie darem, a przekleństwem. Taka była również „Maska Zdrajcy”, rewelacyjny dodatek do przeciętnego „Neverwinter Night’s 2”. Co ciekawe za obydwie wymienione produkcje odpowiadali ludzie z „Obsidian Entertainment”, firmy składającej się z uciekinierów z Black Isle, w tym człowieka odpowiedzialnego za trzy czwarte dialogów i fabułę „Udręki” – Chrisa Avallone’a. Ten, przypierany do muru pytaniami o sequel legendy, zdradził, że jeśliby do niego doszło, to mielibyśmy do czynienia nie z dosłowną kontynuacją losów Bezimiennego, ponieważ jego historia została doprowadzona do końca, co raczej grą o podobnych założeniach, ale z innym głównym bohaterem i nowym światem. Co, zapytacie, odpadłby "Planescape"? No właśnie – tak. Niestety polityka „Wizard of the Coast”, właścicieli praw do tego multiwersum, uniemożliwia opowiedzenie kolejnej „tragicznej” historii umiejscowionej w tym świecie.
To może Obsidian mógłby wykonać jedynie duchowego spadkobiercę i zarazem kontynuatora „Tormenta”? W dającej się przewidzieć przyszłości, nie powstanie u nich taka gra. Ich najnowszy projekt – „Eternity” nie będzie spadkobiercą „Tormenta”, a raczej jedynie nawiązaniem do niego, jak i do innych gier powstałych na Infinity Engine, stawiającym taki sam nacisk na walkę, eksplorację i fabułę.
![torment, torment 2, numenera, inxile entertainment](https://gfx.gexe.pl/2013/1/11/11110523m.jpg)
I w tym momencie Brian Fargo, szef dawnego Interplay, jak i obecnego InXile Entertainment, przypomniał światu, że dzierży prawa do marki „Udręki” i zamierza ją kontynuować. Jop, po sukcesie zbiórki pieniążków na inny tytuł, do którego zachomikował prawa – "Wasteland 2" – widać idzie teraz na całość i chce wrócić do gry w iście wielkim stylu. Skoro „Wizardzi” nie chcą dać świata „Planescape”, to akcję produkcji osadzi w innym, również nie sztampowym uniwersum. Wybór padł na „Numenerę”, co jest o tyle ciekawe, że to dzieło byłego, zasłużonego pracownika „Wizardów”, jak i jednego z twórców multiwersum „Planescape” – Monte Cooka. Co warto wspomnieć, podobnie jak „Wasteland 2”, ufundowane zostało na Kickstarterze.
Jest to świat naszej ziemi, tyle, że przesunięty w czasie o miliard lat do przodu od dnia dzisiejszego. W tym postapokaliptycznym uniwersum, będącym miksem SF i fantasy, po upadku cywilizacji nauki ludzie wrócili do egzystencji na poziomie quasi średniowiecznym. Hmm, czy inspiracja „Umierającą Ziemią” Vance’a jest tylko dla mnie widoczna? W każdym razie w takich o to realiach będziemy się tutaj bawić. Nie będzie aniołów i demonów, ale za to „będą inne diaboliczne istoty z odległych wymiarów”, nie będzie bogów, będą za to „żyjące przez tysiąclecia stworzenia o mocach stwórczych”. Fargo zapewnia, że nowa opowieść skupi się na tych najważniejszych dla „Planescape: Torment” aspektach, które czyniły go takim wyjątkowym – „fantastycznym, niekonwencjonalnym świecie, zapadających w pamięć towarzyszach, zagłębieniu się w kwestiach związanych z człowieczeństwem, oraz fabule skupionej na osobistej historii” miast epickiego wątku odmieniającego losy świata. „Numenera” ma być elastycznym, w dużej mierze narracyjnym systemem, który nie będzie krępował inwencji projektantów gry. Wręcz przeciwnie, dzięki swej mechanice ma ją wspierać.
![torment, torment 2, numenera, inxile entertainment](https://gfx.gexe.pl/2013/1/11/11110635m.jpg)
Fargo w swoim zespole zgromadził, oprócz wyżej wspomnianego Monte Cooka, także inne osoby związane ze światem "Planescape", jak i grą „Torment”. Wymienić tu należy takie nazwiska Colin McComie (jeden z twórców systemu „Wieloświata”, a także główny, obok Avellone’a, scenarzysta „Udręki”), Adam Heine (autor oryginalnych skryptów z gry), Dan Knutson (autor ilustracji do papierowego "Planescape"), Ray Vallese (kolejny współtwórca systemu). Warto również wspomnieć o Kevinie Saundersie, który szefuje projektowi, a wcześniej dał się poznać jako jeden z projektantów „Maski Zdraicy”. Niestety przy produkcji zabraknie Chrisa Avellone’a, którego całkowicie pochłaniają już dwa projekty – „Wasteland 2” i „Project: Eternity”. Wielka szkoda, że właściwy twórca pierwszego „Tormenta” będzie nieobecny w zespole.
„Torment 2” na razie znajduje się w fazie preprodukcji, a finansowanie ma zapewnić mu kolejna zbiórka pieniędzy na Kickstarterze. Ciekawy jestem co WY o tym myślicie – czy projekt ma szanse na sukces, czy może powstać gra godna miana „Torment 2” bez Chrisa?