Tylko będę chciał wiedzieć więcej o świecie, w jakim to się będzie toczyć.
Nnso Dyskusje
Atis - przyszedłem tutaj tylko dla NNSO, więc będę pisał stosunkowo długo. Ostatnie dwa tygodnie sierpnia mnie nie ma (wtedy się niczego nie spodziewać), a potem... Matura w końcu. Więc w pewnym momencie, który zapowiem, zniknę do czerwca
Z realiów w sumie proponuję znane wszystkim - świat współczesny, ba, możemy nawet zacząć od Anno Domini 2008. Pozostaje wybrać elementy, które pozmieniamy. Magia istnieje - jeśli tak, to ujmujemy ją stricte jak w świecie J.K.Rowling, czy może dostęp do niej mają nieliczni, i muszą się z tym kryć, lecz zyskują tym wielką moc (jak już się nauczą z niej korzystać)? Kilkuwiekowa intryga, czy może zbieg okoliczności na przestrzeni ostatnich kilku(nastu) lat?
Świat Mroku... Cóż. Powiem szczerze, że ja go nie cierpię. Grałem w dwie sesje i żadna nie spodobała mi się na tyle, by starać się to ciągnąć.
Ach, i schemat pisania - wcielamy się w rolę wszechwiedzących i każdej postaci opisujemy uczucia, myśli, działania, etc. czy swoją postać stawiamy jako tą główną, szczegółowo opisujemy właśnie ją, a resztę na tyle, by skleić posta?
Z realiów w sumie proponuję znane wszystkim - świat współczesny, ba, możemy nawet zacząć od Anno Domini 2008. Pozostaje wybrać elementy, które pozmieniamy. Magia istnieje - jeśli tak, to ujmujemy ją stricte jak w świecie J.K.Rowling, czy może dostęp do niej mają nieliczni, i muszą się z tym kryć, lecz zyskują tym wielką moc (jak już się nauczą z niej korzystać)? Kilkuwiekowa intryga, czy może zbieg okoliczności na przestrzeni ostatnich kilku(nastu) lat?
Świat Mroku... Cóż. Powiem szczerze, że ja go nie cierpię. Grałem w dwie sesje i żadna nie spodobała mi się na tyle, by starać się to ciągnąć.
Ach, i schemat pisania - wcielamy się w rolę wszechwiedzących i każdej postaci opisujemy uczucia, myśli, działania, etc. czy swoją postać stawiamy jako tą główną, szczegółowo opisujemy właśnie ją, a resztę na tyle, by skleić posta?
OK, ja jestem za "naszym" światem, magia wszechobecna, ale nie dostępna dla wszystkich. Jeśli chodzi o tą ideę wiecznego ukrywania się, to będzie na zasadzie: wszystkie narody świata wiedzą, że istnieje, ale wyklinaja tych "wybranych" nazywając ich dziwadłami (coś a'la X-man),
czy może: nikt nie wie, trza się ukrywać, bo będzie lincz nie z tej ziemi jak się dowiedzą? Bo jesli któreś z tych, to ja jestem za pierwszą wersją.
A schemat pisania to tak jak w poprzednim NNSO. Każdy o wszystkich (nie łudźmy się, każdy w większości skupiał się na swojej postaci, to normalne, opisując też resztę, więc nie sądzę, żeby ta druga zasada była lepsza, do drugiej potrzebny jest GM).
czy może: nikt nie wie, trza się ukrywać, bo będzie lincz nie z tej ziemi jak się dowiedzą? Bo jesli któreś z tych, to ja jestem za pierwszą wersją.
A schemat pisania to tak jak w poprzednim NNSO. Każdy o wszystkich (nie łudźmy się, każdy w większości skupiał się na swojej postaci, to normalne, opisując też resztę, więc nie sądzę, żeby ta druga zasada była lepsza, do drugiej potrzebny jest GM).
A ja bym był za czymś w klimatach Czasów współczesnych, zupełnie normalnych, ale powiedzmy że podczas wykopów czegośtam (w sensie powiedzmy ropy), gdzieśtam (Irak? ), nastąpił wyprysk magii (ba zamiast ropy znaleziono co innego ) i magia losowo "zapłodniła" paru ludzi na ziemi. No i oczywiście jest ktoś (raczej cała organizacja ktosiów), kto chciałby wykumać o co z tą magią biega, choćby kosztem życia nosicieli.
Czyli NIKT nie wie, poza umagicznionymi, a nawet ci są ostro skołowani i dopiero łapią co właściwie sie dzieje. W sumie coś a'la Xmeni. Ale to tylko koncept i nie wiem czy ktoś poza mną chciałby sie bawić na tych zasadach. W sumie szczerze wątpię, ale napisałem co o tym myślę
Czyli NIKT nie wie, poza umagicznionymi, a nawet ci są ostro skołowani i dopiero łapią co właściwie sie dzieje. W sumie coś a'la Xmeni. Ale to tylko koncept i nie wiem czy ktoś poza mną chciałby sie bawić na tych zasadach. W sumie szczerze wątpię, ale napisałem co o tym myślę