Kawy, jak się okazało, nie lubicie. A co powiecie na popcorn? W piątki wiele stacji telewizyjnych próbuje przykuć ludzi do ekranów sensacyjnymi ramówkami wieczornymi, dlatego pozwolę sobie zrobić ich szybki przegląd.

A jeżeli nie będziecie wiedzieć, co ze sobą zrobić w trakcie reklamy, podpowiem wam, że na naszym kanale GameExeView pojawiło się kilka nowych filmików! W tym "The Hobbit: An Unexpected Journey – Official Trailer #2", "A Heros Guide to Amalur Destiny and Fate" z "Kingdoms of Amalur: Reckoning", "Game Of Thrones Season 2: Character Featurette – Daenerys Targaryen" i – moje ulubione – reklamówki producentów broni z "Borderlands 2": "Tediore", "Maliwan" i "Vladof". Wszystkie przygotowane przez nasze niezawodne i niezmordowane tłumaczki – Lily i Vitanee. Dodam jeszcze, że o wszystkich filmikach pojawiających się na naszym kanale dowiecie się na bieżąco śledząc naszego Facebooka!

TVP 2 o 21:45 zaprasza na pełnometrażowe "Gwiezdne Wrota", pewnie znacie, ale może obejrzycie jeszcze raz? A tak swoją drogą – myślicie, że można je nazwać klasykiem filmów sf? Ale lećmy dalej: na TVN coś dla fanów Mathesona "Jestem legendą" z Willem Smithem o 20:00, czyli w ichnim Superkinie. Podobała wam się ta ekranizacja? Ja chyba muszę się wreszcie dobrać do książki, bo podobno jest miodzio, a do tej pory czytałam tylko wariację na temat twórczości Mathesona. Później o 22:10 "Król Skorpion II: Narodziny wojownika" – szczerze mówiąc o tym, że jest więcej części "Króla Skorpiona" dowiedziałam się zaledwie kilka dni temu, ale jakoś nie widzę w roli Mathayusa kogoś innego niż Dwayne'a Johnsona. Polsat natomiast o 20:00 ubawi nas "Got to Dance"... aaaa... nie, to raczej nie nasza działka, ale po "fantastycznych" celebryckich wygibasach coś dla entuzjastów horrorów, takich z okultystami i demonami – "Dziewiąte Wrota" z Deppem w reżyserii Romana Polańskiego (naprawdę on to reżyserował?!). Oczywiście pozostaje jeszcze cała masa innych stacji z kablówek, satelit i inszych takich, ale proszę, nie zmuszajcie mnie do przeglądania całego programu! No, może jako ciekawostkę dodam jeszcze, że na TV Puls o 23:10 będziecie mogli obejrzeć szałowego "Draculę 2000" z Gerardem Butlerem w roli Draculi!

Nie lubię popcornu. Jak nie ma nic innego to zjem, ale nie przepadam. Te twarde części wchodzą w zęby. Blech...

A "Dziewiąte wrota" to klasyk. Jak zwykle niezawodny Depp dostarcza niemałych emocji.

Ati, "Dziewiąte Wrota" rzeczywiście reżyserował Polański, a soundtracka do filmu skomponował Wojciech Kilar <3 https://www.youtube.co...eature=related <3

Poza tym zgadzam się z przedmówcą W obu kwestiach

Ja akurat za popcronem nie przepadam tylko z tego względu, że czuję się, jakbym jadła styropian. I usta się marszczą od soli.

Popcorn chetnie podjadam przy dobrym filmie
Hmmm za dużo tych wyborów ;/ "Gwiezdne Wrota" oglądałem ,więc ten film sobie odpuszczę. "Jestem Legendą" mnie kusi podobnie jak Dracula 2000 ( coś ostatnio polubiłem filmowe wątki z wampirami w roli głównej)
Got to Dance zawsze można obejrzeć w sobotę więc tutaj nic nie tracę
Co do "Króla Skorpiona II" to nawet nie wiedziałem, że jest wiecej części iż jedna
Zastanowię się jeszcze nad "Dziewiątymi Wrotami"

Czasami, gdy jesteśmy z dziewczyną na naszym comiesięcznym wspólnym wyjściu do kina, to kupujemy sobie popcorn. "Pukana kukurydza" ma swój klimat i uroki, zwłaszcza jeden - przynajmniej jedna czwarta pudła znika przed rozpoczęciem filmu, na sesji reklamowej

Z podanych filmów nie widziałem tylko Króla skorpiona. I raczej nie obejrzę

PopCorn! Najlepsze są te pozostałości, co się nie wypompowały w mikro. Takie kamyki do gryzienia.

Za "Gwiezdnymi Wrotami" nie przepadam. Klasyka s-f? "Gwiezdne wojny"! A "Dziewiąte wrota" może obejrzę, skoro takie dobre

A popcorn średnio lubię. Nie widzę w nim nic takiego dobrego, chociaż przy coli może być. Ale najlepszy jest serowy i maślany! Ale że w kinie jego nie sprzedają, to wybieram nachosy lub takie dziwne, chyba paprykowe orzeszki. Są pyszne

Popcorn bardzo lubię, choć jadam go rzadko - w kinie ostatni raz byłem ho ho ho czasu temu , a i w domu nigdy popcornu nie robiłem.

A co do polecanych filmów: kiedyś może, ale dziś na pewno nie obejrzę... bo nie mam telewizora (nie czasowo, tylko w ogóle).

Dlatego z reguły jest u mnie raczej zestaw: chipsy (i cola, oczywiście!), a filmy na DVD.

Ej, Gwiezdne Wrota są spoko szczególnie z jednego powodu - dały początek świetnej serii seriali.
No i kwadratowa szczęka Kurta Russela, m, m, m!

"Gwiezdne wrota" do dzisiaj oglądam z wypiekami na twarzy - naprawdę kawał porządnego s-f. Może nieco trąci już myszką, ale mnie to nie przeszkadza. Sentymenty dzieciństwa

Oglądam tego Króla Skorpiona w końcu i jest tak szałowy, że aż Mathayus nie ma krwi na mieczu. Ale wiem, wiem, to pewnie z troski o młodszych widzów.

To było okropne. "Króla Skorpiona 2" wyłączyłem zaraz po "nagłym zwrocie akcji", w którym wróg bohatera stał się królem. Nie wyglądał na niego i mnie przypominał Letho z "Wiedźmina 2". A bohater? Wyglądał jak jakiś laluś. O tandetnych efektach (śmierć jego ojca, tryśnięcie krwią od uderzenia kijem) nie wspominając. Jedynka lepsza.