I to jest to połączenie ludowości i tradycji z nowoczesnością, a nie to wsiuńskie koko koko.

Skumajcie, że w Szczecinie strefa kibica została zrobiona na 750 osób na malutkim placyku koło ruchliwego ronda. Byłem o 16 zająć miejsce i ledwo co się wcisnąłem. Gratuluję organizatorom, cieszę się, że zdążyłem przenieść się do pubu.

I Włochy zremisowały. Ogólnie to Torres był najsłabszy, zmarnował trzy świetne akcje. Teraz dopiero się dowiedziałem, że Hiszpania nie ma Villi i Puyola, dwóch najlepszych zawodników. Chorwacja zagrała niezły mecz, 3:1 z Irlandią. Może wyjść z grupy nawet na pierwszym miejscu. A dzisiaj Francja : Anglia. Stawiam na Anglię, bo ma dobrych zawodników (Rooney, Owen, Lampard, Gerard jakiś tam - ten z Liverpoolu...), a Francja ma tylko Henry'ego i Ribery'ego. Chociaż nie wiedziałem dawno gry Francuzów. Zanosi się na ciekawy mecz.

Przemysław Tytoń - Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski, Damien Perquis, Sebasitan Boenisch - Jakub Błaszczykowski, Eugen Polański, Rafał Murawski, Dariusz Dudka, Maciej Rybus - Robert Lewandowski.
Nieoficjalny skład na mecz z Rosją. Mnie dziwi tylko brak Obraniaka.

Za TOK FM. Grzegorz Lato potwierdził, że Włosi nie chcieli zroszonej murawy. Po meczu Hiszpanie twierdzili, że gra na takiej nawierzchni była katastrofą.

Rzecznik Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej Antonio Bustillo poinformował za pośrednictwem dziennika Bild, że Hiszpanie rozważają możliwość protestu po wczorajszym meczu z Włochami. Przypomnijmy, że zespołowi z Półwyspu Iberyjskiego bardzo nie podobało się boisko na stadionie w Gdańsku.

Pierwsze narzekania na nasze stadiony...

Tak u Hiszpanów brakowało kogoś do wykończenia, Torres od 2-3 lat jest w podobnej dyspozycji, czyli przeciętnej, ja postawiłbym Pedro w ataku, Włosi za to pokazali klasę.

Co do meczu Anglia Francja, ciężko typować, stawiam na nieznaczne zwycięstwo jednej z drużyn po zaciętym meczu, z jednej strony Rooney, Wallcot, czy Gerrard, ale za to z drugiej Benzema, Ribery, Nasri i Valbuena, bardzo zbliżone poziomem drużyny, Anglicy z nieco mocniejszą obroną, a Francja z bardzo dobrymi technicznie pomocnikami.

Smuda dobrze kombinuje, 3 defensywnych pomocników na mecz z ultraofensywną Rosją i liczenie na kontry skrzydłami, w meczu z Grecją, wszystkie groźne akcje, poza jednym strzałem Murawskiego, szły po skrzydłach.

Owen i Henry nie grają na euro, to tak nawiasem.

Nie? Pewnie znowu jakieś kontuzje albo złe zachowanie. Albo jedno i drugie

Albo starość, Henry kończy 35 lat w tym roku, Owen 33. Są młodsi, w lepszej dyspozycji, zresztą Henry już w 2010 grał jako rezerwowy na mundialu, Owen, jak widzę w internecie nie gra w kadrze od 4 lat.

Ale np. Klose ma 34 lata i dalej gra w kadrze Niemiec. Tyle samo ma Buffon, Pirlo ma 33 lata.
Patrzyłem na internecie i owszem, Henry zakończył swą karierę po mundialu, ale tylko w kadrze.

Co to ma do rzeczy? Do kadry są brani najlepsi zawodnicy na dany moment, lub tacy, którzy pasują do koncepcji trenera, Henry gra w USA, gdzie poziom gry jest dużo niższy, zresztą był w kadrze, która zawaliła mundial 2010, a Owen? od lat jest wiecznym rezerwowym, Anglicy mają lepszych piłkarzy, młodszych i szybszych.

Pierwsza połowa pokazuje, że Francuzi są drużynę lepszą, mogą coś zwojować na tym turnieju, dzięki dobrym skrzydłom, Anglia walczy dzielnie, ale widać im dobrego rozegrania piłki, liczą tylko na kontry.

Użytkownik krzyslewy dnia poniedziałek, 11 czerwca 2012, 17:15 napisał

Co do Buffona, to z bramkarzami wygląda to troszkę inaczej. Mogą grać nieco dłużej niż zwykli biegaczo-kopacze.

Jestem troszkę zawiedziona meczem Anglia - Francja. Powinni wygrać Wyspiarze

Co racja, to racja - van der Saar jeszcze niedawno latał po boisku, a ma już czterdziestkę na karku. Tak samo Seaman, Kahn, Schmeichel - też do czterdziestki pykali.

@krzyslewy - Klose gra w reprezentacji, ale obecnie nie w pierwszym składzie;) oj Krzysiu, Krzysiu...

Użytkownik Eni dnia poniedziałek, 11 czerwca 2012, 19:57 napisał

Z przebiegu gry powinni się cieszyć tym remisem, nic więcej nie mogli w tym meczu wywalczyć.

Francja też nic ciekawego nie pokazała. W pierwszej połowie to im chyba Blanc zabronił wchodzić na stronę Anglików, bo robili praktycznie "klepki" pod własną bramką. Mecz wyjątkowo kiepski i dominowało asekuranctwo - remis jak najbardziej sprawiedliwy.

Ogólnie na tych mistrzostwach jakoś najlepiej (przynajmniej moim zdaniem) wypadają zespoły, po których nikt się nie spodziewa fajerwerków. Te wszystkie "potęgi piłkarskie" grają, jakby bały się stracić bramkę.

Fakt, może "potęgi" po prostu oszczędzają siły, bo i tak spodziewają się awansów.

Mecz Ukraina - Szwecja był dużo ciekawszy niż Anglia - Francja. Iiii... Trochę się boję jutra i rozwścieczonych/rozentuzjazmowanych rosyjskich kibiców w Warszawie

Mnie brakuje Boruca między słupkami. On się niczego nie bał. Zawsze wydawało mi się, że patrzy jak dziki kot podjarany, że to pod jego bramką toczy się piłka.

WOJOWNIKA Kosowskiego, który potrafił biegać po całym boisku po to, żeby odebrać komuś piłkę. Dobrze walczył i nie poddawał się łatwo - słowiański piechur.

I zarośniętej twarzy Żurego. Zawsze miałem wrażenie, że przemawia przez niego doświadczenie boiskowe i życiowe.

Co do Euro - wrażenia jak najbardziej pozytywne. Mimo, że jestem piknikiem podoba mi się to, że Polacy jak mało kiedy mają okazję do wspólnego świętowania.

No, powrót Boruca to byłoby coś. Szczęsny wydaje mi się żółtodziobem, mało doświadczonym zawodnikiem, który popełni jeszcze masę błędów. Boruc faktycznie świetnie bronił i jak stał w bramce miało się wrażenie, że stoi w niej zawodowy bramkarz, jeden z najlepszych. Żurawski jednak ma już swoje dobre lata za sobą... Za Kosowskim nigdy nie przepadałem, brakuje mi za to jeszcze Frankowskiego. Tak więc Boruc i Frankowski - oni przydaliby się w reprezentacji na Euro.

Szczerze, ja uważam, że kwestia bramkarzy nie jest teraz w polskim futbolu tak istotnie i Boruc i Szczęsny i Fabiański i Tytoń to jest najwyższa klasa, każdy z nich może grać w reprezentacji, za to cieszę się, że Franz postawił na młodych, mówcie co chcecie, ale ani Żurawski, ani Kosowski, ani cała reszta obecnie grających polskich piłkarzy nic w wielkich imprezach nie osiągnęli. Taki Hajto krytykuje reprezentację, Boenischa, Perquisa, czy Wasilewskiego, a jeśli dobrze pamiętam, to kiedy on grał na obronie (mundial 2002), przegraliśmy 0:2 i 0:4, w trzecim meczu nie wystąpił, był chyba nawet na ten temat kawał. Z jednym się jednak zgodzę, Frankowski powinien być w kadrze, najlepiej zamiast Brożka, Szewa pokazał wczoraj jak wiele daje doświadczenie.

Czechy 2:0 Grecja. Stawia nas to złej sytuacji, bo jeśli Czechy wygrają (a zastała jeszcze druga połowa), to aby przejść musimy:
a) zremisować z Rosją, wygrać z Czechami
b) wygrać z Czechami, przegrać z Rosją, mieć więcej goli na koncie od Czechów
c) wygrać z Rosją i Czechami
d) Wygrać z Rosją, zremisować z Czechami
Nie jestem pewien tylko punktu b). W razie, gdy dwie drużyny mają tyle same punktów to przechodzi ta, co ma więcej goli na koncie?

[Dodano po 8 minutach]

Skład z Rosją - Obraniak gra, zamiast Rybusa gra Dudka. Taktyka: 4-3-2-1
http://euro.wp.pl/wid...wiadomosc.html
Tutaj ładnie wszystko pokazane i jest obrazek. Wydaje mi się, że trener dobrze wybrał, najważniejszy nasz cel to strzelenie jak najwięcej bramek.

Właśnie w bardzo dobrej, bo wtedy trzeba wygrać z Czechami i nie patrzeć się na resztę. Jakby wygrali Grecy, to ustawiliby się z Ruskimi i tyle byś miał Euro Tak, to nawet po ewentualnej porażce mamy jakieś szanse.

Cytat

Bezpośrednie starcie się najpierw liczy.

Dziennikarz Rosji myślał, że w meczu Polska : Grecja w 1 połowie wyszli Niemcy ubrani w nasze stroje Tak dobrze jego zdaniem graliśmy.

[Dodano po 15 godzinach]


Polacy zagrali rewelacyjny mecz. Przycisnęli Rosjan, szkoda jednak że nie wygrali. Marnowali zbyt dużo akcji, często niecelnie podawali albo strzelali za wysoko. Świetnie za to grali w obronie, a Błaszczykowski zaliczył piękną bramkę i został wybrany na najlepszego zawodnika meczu. Tytoń bronił bardzo pewnie, wydaje mi się, że lepiej niż Szczęsny, ale to nie niestety ten drugi prawdopodobnie zagra z Czechami. Mam nadzieję, że podobnie zagramy w następnym meczu.