Tłusty Czwartek #99 – Spóźnione, ale niezapomniane


99 wydanie Tłustych Czwartków. W piątek... No co?! Coś Wam się nie podoba?! Kto idzie na klaty?!

A tak poważnie, krowa mi się wczoraj rodziła. To dlatego. Znaczy się nie, że mi w sensie mi, ale że... Ech, nieważne. Traumatyczne przeżycie, niedziwne, że moja mama czasami mnie nie lubi. Zastanawiam się czy kobiety w ciąży czasami nie boją się, że dziecko z nich po prostu... wypadnie? Że jak podskoczą, albo nawet wstaną za szybko z fotela (o ile w ogóle wstaną, z takim bagażem!) to ono po prostu nie wyskoczy. Nie? Nikt inny się nad tym nie zastanawiał? Jak zwykle... Tylko ja.

Tlusty czwartek

Pozostawię Was dzisiaj z tą myślą i nie powiem nic więcej (chociaż raz Wy coś wymyślcie). Myślcie o grawitacji i przyciąganiu. Przyciąganiu przeciwności, złej pogody, albo całej chmury much końskich, kiedy wychodzi się z obory (nie czuję, że rymuję!). Organizuję swój własny konkurs. Ten, który wymyśli najlepszą historię o przyciąganiu zostanie wspomniany w następnym, setnym już, wydaniu Tłustych Czwartków. Kto odważy się mi dorównać?

Cykory!

Odpowiedz
Eirin Tobie nikt nie dorówna i ty o tym dobrze wiesz

\"Kroczysz mroczną drogą, ale jest ona najmroczniejsza dopiero wtedy, jeżeli zamkniesz oczy\"


"Czasami mały aniołek musi utrzymywać pozory"
Odpowiedz
Wymyślicie coś wielkiego na #100 "Tłusty Czwartek" ?? :DA no i Eirin jesteś boska xD. Rozwaliłaś mnie ... Znowu .
[center]

[right][center][center][center]


[/center][/center]

[/right][/center][/center]
Odpowiedz
"Krowa mi się rodziła" - mało nie spadłam z krzesła
Odpowiedz
No to, Eirin, gratulacje!

Odpowiedz
Najlepsza historia o przyciąganiu? Czwartki Eirin przyciągają komentarze
Odpowiedz
← Nowości

Tłusty Czwartek #99 – Spóźnione, ale niezapomniane - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...