Wilkołak [Runda 4]

Nie kminie tego cytatu co wkleiłeś.
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


to było @

Cytat

(-.- wydaje mi się, że w świecie który nam stworzył Wiktul, nie ma for i logowania się)
-Dlatego mówię, drogi Tarze, że bynajmniej cię nie podejrzewam. To byłaby idealna przykrywka, ale jak dla mnie nie jesteś wilkołakiem. No i jak na razie trafiłeś w 3 przypadkach na 4, wprawdzie zabijając mojego przyjaciela, ale trudno. Zdarza się. Sama dalej nie wiem na kogo głosować.
- Ja nie mam więcej pomysłów jak ponad to co mówiłem wcześniej.
- A czas ucieka. Czy mam wam pomóc w wyborze i zagłosować na siebie samą?
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


-Cóż faktycznie czas mija... Trzeba podjąć jakiś wybór. Dzisiaj muszę zagłosować, gdyż wczoraj tego nie zrobiłam. Nauczyłam się także ufać instynktowi tara, także wybacz Eni. Jeśli oboje się mylimy, to dziś w nocy zginą dwie niewinne ofiary.
-Ryzyko zawodowe.
- W takim razie, moim wyborem również jest Eni, czyli ja sama. Życzę powodzenia podczas łapania wilkołaka.
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Ja jednak też głosuję na Eldiriana .
- Oho, dzięki Saz mam szansę się uratować. Skorzystam, dziękuję. Głos oddaję na Eldiriana.
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Ktoś tej nocy zginąć musi i największe szanse ma na to Eni.
hmm... Nie wiem co tu wpisać.
- Ha. Widzicie? Jak tylko zagłosowałam na niego, odpowiedział swoim głosem. Co wilkołaczku, nie chcesz zginąć?
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


-Nie obraź się, ale każdy by ratował skórę w takim momencie. Nie mógłby zagłosować na siebie, gdyż to by było co najmniej dziwne.
Przepraszam ,ale wypowiedzieliśmy się mniej więcej w tej samej chwili. W momencie, w którym ja głosowałem nie zmieniłaś jeszcze głosu.
hmm... Nie wiem co tu wpisać.

Cytat

Napisano dziś, 22:46

- Oho, dzięki Saz mam szansę się uratować. Skorzystam, dziękuję. Głos oddaję na Eldiriana.




Cytat

Napisano dziś, 22:47

Ktoś tej nocy zginąć musi i największe szanse ma na to Eni.


Nie rozumiem co tu się stało...
Czego nie rozumiesz?
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Dobrze, pomerdało mnie się. Zjechałem za bardzo w dół czytając
Uf to dobrze!

Ja nie wiem leleniu czemu ty taka przeciwko mnie jesteś. Zrobiłam ci coś? Zawiniłam czymś?
A Tar potrafi się mylić, co już pokazał raz.
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Poszłaś moim śladem, jakżeś bez winy to głosuj przeciwko mnie.
← Wilkołak
Wczytywanie...